poniedziałek, 28 września 2015

Czy przyjaźń na odległość jest możliwa?

Myślimy o jakimś konkursie dla Was. Byłby ktoś chętny do wzięcia udziału? Zachęcam również ponownie do zgłaszania swoich formularzy do rekrutacji. Najbardziej mile widziane są osoby, które znają się w kategoriach, do których potrzebujemy osób. 

Szukałam we wszystkich postach, ale nie znalazłam, więc pytam. Moja najlepsza i jedyna przyjaciółka wyprowadza się do Łasku! Nie znam nikogo innego i nie odstępujemy się na krok. Możemy rozmawiać przez komórkę, ale problem w tym że nie mam własnego telefonu i z rówieśnikami kontaktuję się przez komórkę rodziców. Rozmawiamy też na Skype, ale nie mam dobrego i stałego internetu. Możliwość nocowania jest znikoma, ponieważ moi rodzice nie zgadzają się. Moje pytanie brzmi : Jak utrzymywać kontakt z przyjaciółką i pozbierać się po jej przeprowadzce? Jak namówić rodziców na wspólne nocowanie?
~Platynowa


Droga Platynowa

   W odpowiedzi na moje pytanie dodatkowe, napisałaś, że od Łasku dzieli Cię 15-20km. Nie podałaś do końca swojego wieku, ale mogę się domyślać ile możesz mieć lat, bo akurat tego zdradzić nie chciałaś. Jednak, przejdźmy do rzeczy.

Czy ktoś bliski jest nam też bliski daleko?

   Warto mieć kogoś w życiu, kogo można nazwać przyjacielem. Z kim bez obaw, stresu da się porozmawiać, wyżalić, a zwykłe "bycie" znaczy więcej niż rozmowa. Nie musi mieć dokładnie takich samych cech charakteru, ani nawet zainteresowań, ważne, abyśmy znaleźli wspólny język. Nie od dziś wiadomo, że przeciwieństwa się przyciągają, i to nie tylko w kwestii miłości. Przyjaźń na odległość jest trudniejsza, ale stawia przed nami próbę: czy nasza przyjaźń zdoła przetrwać, kiedy dzieli nas ileś kilometrów? Na pewno jest ciężej i już nie możemy liczyć na to, że nasz przyjaciel wpadnie za 5, 10, 30 minut, kiedy będziemy tego potrzebować. Mam bliskie osoby za równo 15minut drogi od siebie, ale też 20km dalej, a nawet 170km, z którymi się widuję. Pytanie tylko, ile jesteś w stanie pokonać, aby się z kimś spotkać? Skoro piszesz, że nie masz własnego telefonu, to domyślam się, że jesteś raczej dość młoda, pozwolę sobie strzelić, że albo koniec podstawówki lub wcześniej, albo początki gimnazjum. Jasne, bez problemu można zobaczyć ile młodych osób ma telefon komórkowy i to nie najstarszą nokię, a jakiegoś smartfona. Jednak, jak dobrze pamiętam, to ja choć miałam swój pierwszy telefon w 3 klasie podstawówki, to raczej używałam go bardziej do grania, niż do komunikowania się z kimkolwiek. Dopiero gdzieś pod koniec właśnie podstawówki i gimnazjum miałam telefon, który naprawdę mi już do czegoś służył. Także może i tak jest u Ciebie, ale nie wiem. Podoba mi się to, że nie wystarczy Ci tylko kontakt przez telefon czy coś, a wolisz się z kimś spotkać. Te 20 km to nie jest tak daleko, ja jeżdżąc codziennie do szkoły tyle pokonywałam i raczej nie czułam, aby tak wiele dzieliło mnie od domu.

Komunikacja a młody wiek

     Twoi rodzice przecież ją znają, przynajmniej tak mi się wydaję, jeżeli nie, wyprowadź mnie z błędu. Skoro wiedzą, że to dla Ciebie ktoś ważny i w dodatku realny, to nie powinni zabraniać Wam kontaktu. Pytałaś, dlaczego nie chcą pozwolić Ci na nocowanie? Jeżeli mówią:"Nie i już", to radzę zapytać:"Dlaczego? Przecież będziemy nocować pod Waszym okiem". Dopytuj rodziców, jakie mają powody, aby się nie zgadzać. Czy kiedyś już się na to zgodzili, kiedy mieszkaliście obok? Powiedz mamie lub tacie, że jeżeli boi się o Twoją podróż, to niech pojedzie z Tobą.
     Nie tylko samochodem możemy dostać się do miasta, a nawet wsi. Istnieją pociągi, PKS-y czy nawet ostatnio PolskiBus, który dociera głównie do większych miast, ale ostatnio poszerza swoją trasę, aczkolwiek w Twoim przypadku odrzucamy go, ponieważ do Łasku nie dojeżdża. Nie podałaś swojego miejsca zamieszkania, ale myślę, że na pewno jest jakieś połączenie, które zaprowadzi Cię do miasta, w którym zamieszka Twoja przyjaciółka. Mi bardzo pomogła strona:"e-podróżnik.pl", która wyszukuje połączenia i jeżeli ma możliwość, to również i cenę, aczkolwiek w większości na PKS-y. Myślę, że jeżeli jest to niewielka odległość, to nie powinnaś zapłacić zbyt wiele za taką podróż. Może jest u Ciebie nawet bus lub jakiś autobus, który jeździ do miasta przyjaciółki? Warto poszukać. Pisałaś, że niedługo prawdopodobnie też się wyprowadzisz, ale nie napisałaś jak daleko, jednak myślę, że znajdziesz dogodne połączenie.
      Powinnaś ich przekonać, że Ci zależy. Nie wiem, jakie są Twoje obowiązki w domu, ale możesz pójść na układ z rodzicami, że będziesz przez jakiś czas wyręczać ich w czymś lub może na stałe weźmiesz jakieś nowy obowiązek. Możesz postarać się także w ocenach, ucząc się lepiej. Może masz jakieś młodsze rodzeństwo, którym możesz się zaopiekować, aby wyręczyć rodziców? W ostateczności, może za niewielkie pieniądze pomożesz w czymś sąsiadom? Może on mają jakieś czynności do zrobienia, na które nie starcza im czasu? Wtedy mogłabyś powiedzieć, że pieniądze na bilet już masz, tylko wolałabyś, aby powiedzieli, że się zgadzają. W ostateczności również zostaje spotkanie bez nocowania.

Nie tylko jedna osoba jest na świecie

     Skoro chodzisz do szkoły, to myślę, że w Twojej klasie również są ludzie, także ktoś nowy do poznania, do zakolegowania się. Piszesz, że jest między Wami różnica roku, ale nie jestem pewna czy nie byłyście w tej samej klasie. Czasem tak jest, że ktoś poszedł wcześniej do szkoły. Może zaniedbałaś kontakt z innymi osobami przez to, że kolegowałaś się tylko z jedną? Warto dać klasie jeszcze jedną szansę i spróbować się z kimś zakumplować. Nie musi to być dziewczyna, ale chłopak. Jednak to już zostawię Tobie. Może zdarzyć się tak, że pomimo najszczerszych chęci nie znajdziesz nikogo w klasie, z kim chciałabyś spędzać czas. Wtedy spróbuj poszukać może na kółkach zainteresowań albo może są jakieś kluby w Twoim miejscu zamieszkania? Warto się rozejrzeć. Być może na boisku poznasz osoby, z którymi się zaprzyjaźnisz? Rozłąka jest zawsze trudnym przeżyciem, ale nie zapominaj, że na razie dzieli Cię dość mała odległość i nie tak wielka do pokonania. W dodatku masz jeszcze z nią kontakt przez telefon i przez Skype'a. Nie wiem ile płacisz za internet, ale teraz jest wiele ofert bez limitu, które są po tańszej cenie niż z limitem. Przykładowo, ostatnio reklamowana Vectra. Może warto uświadomić rodziców, że można mieć coś lepszego za mniej? Aczkolwiek nie wiem, jaki Ty masz internet i jaki limit, także nie mogę do końca powiedzieć. Wracając, nie warto zamykać się na kontakt tylko z jedną osobą, bo jeżeli tak zrobimy, to kiedy odejdzie będziemy czuć wielki ból. Nie należy zapominać o najbliższych osobach, ale też nie warto tylko jednej osobie poświęcać całego swojego wolnego czasu. Nie raz pewnie jeszcze będziesz musiała wejść w nowe środowisko i mieć do czynienia z nieznanymi Ci ludźmi. Jeżeli będziesz miała w pamięci tylko jedną osobę i nie będziesz próbowała nawiązywać kontaktu z innymi, to poczujesz się samotna. Jeszcze, co do utrzymywania kontaktów oprócz telefonicznego i przez Skype'a. Może wyda Ci się to staromodne, ale czy dostanie listu nie jest czymś milszym od SMS-a czy maila? Myślę, że jest to miłe dopełnienie. Możesz narysować coś przyjaciółce albo napisać i wysłać. Ona poczeka na list i gdy w końcu go dostanie, to myślę, że bardzo się ucieszy.

Odległość nie powinna mieć znaczenia dla Waszej przyjaźni. Jeżeli jest prawdziwa, to przetrwa.


Pozdrawiam, Olka
---------------------
Źródło
pierwszego obrazka: http://pu.i.wp.pl/bloog/91499218/52564990/533847_4413283959445_fN_orig.png
drugiego obrazka: http://rly.pl/images/1010/635.jpg

sobota, 26 września 2015

Trendy jesień-zima 2015/16

Hej!
Mogły byście napisać co nosić tej jesieni (2015)
-Platynowa
 
 
Droga Platynowa,
w tym sezonie jesienno-zimowym możemy zaobserwować kilka wybijających się tendencji. Poniżej krótko je opisuję. Zdjęcia ubrań pochodzą z różnych sieciowek (głównie bershka, h&m, zara. pull&bear, C&A), jednak wszystkie nabyć można na stronach on-line.
 

1. Lata 80
 
To właśnie z tej dekady czerpiemy inspiracje w tym sezonie. Rozkloszowane spódnice, bufiaste rękawy i charakterystyczna dla tego okresu tandeta wracają do łask.

2. Epoka wiktoriańska
 
Kolejny okres, który przeżywa odrodzenie. W tym sezonie projektanci proponują nam koronki, długie spódnice, gorsety i wysokie kołnierze. Najlepiej w odcieniach czerni i czerwieni.

3. Op-art
 
Projektanci wyraźnie czerpali z tego gatunku sztuki. Kolekcje na jesień-zimę obfitują w geometryczne, biało-czarne wzory, które mają oszukać nasz mózg.
 
4. 'Dywanowe' wzory
 
Kolejnym popularnym obecnie motywem są wzory niczym zdjęte ze starych, babcinych dywanów oraz patchworki. Nosimy je jednak 'na luźno' czyli przede wszystkim na przewiewnych tunikach lub nie obcisłych swetrach.
 

5. Świeć i zachwycaj
 
Do łask powracają wszelkie błyszczące tkaniny i dodatki. Nosić będziemy je nie tylko na wieczorne wyjścia, ale również na co dzień. Dozwolone są wszelkie cekiny, cyrkonie, brokaty i metaliczne tkaniny.

6. Aksamit
 
Koniec czasów gdy aksamitna sukienka kojarzyła się jedynie z apelem szkolnym w podstawówce. Obecnie ten materiał pojawia się na różnych częściach garderoby: sukienkach, spódnicach, a nawet spodniach.

Pozdrawiam,
Nieuchwytna


Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x