Cześć, dziewczyny. Szukałam podobnego problemu,
którego ja mam, ale nic nie znalazłam.
Mam piętnaście lat, chodzę do drugiej gimnazjum. Z natury jestem dość nieśmiałą osobą.
Chodzi o chłopaków. Jesteśmy na przykład w jakiejś małej grupce dziewczyn i razem z nimi śmieje się, rozmawiam, wygłupiam się. Ale jeśli przyłącza się tam jakikolwiek chłopak to momentalnie się zamykam, nie wiem co powiedzieć, wstydzę się...
Tak samo jest, jak któryś chłopak chcę mnie o coś zapytać lub powiedzieć. Czuję się sztywna. Czasem gdy już tego nie wytrzymuję, to po prostu staję się złośliwa. Nienawidzę tego w sobie. Chcę to zmienić, ale jak?
~zaniepokojona.
Mam piętnaście lat, chodzę do drugiej gimnazjum. Z natury jestem dość nieśmiałą osobą.
Chodzi o chłopaków. Jesteśmy na przykład w jakiejś małej grupce dziewczyn i razem z nimi śmieje się, rozmawiam, wygłupiam się. Ale jeśli przyłącza się tam jakikolwiek chłopak to momentalnie się zamykam, nie wiem co powiedzieć, wstydzę się...
Tak samo jest, jak któryś chłopak chcę mnie o coś zapytać lub powiedzieć. Czuję się sztywna. Czasem gdy już tego nie wytrzymuję, to po prostu staję się złośliwa. Nienawidzę tego w sobie. Chcę to zmienić, ale jak?
~zaniepokojona.
[c] candyrush
Droga zaniepokojona.! ;)
Sama borykam się z podobnym problemem. W towarzystwie chłopaków jestem nieśmiała. Przykłady które podałaś są właśnie objawami nieśmiałości w stosunku do płci przeciwnej. Dobra.. wiesz już co Ci dolega, ale jak temu podołać.
Zwalczenie nieśmiałości jest trudne ale możliwe. Po pierwsze uwierz w siebie, doceń swoje zasługi, a przede wszystkim pokochaj i zaakceptuj siebie taką jaką jesteś. Codziennie wstając z łóżka lub gdy widzisz na horyzoncie chłopaka z którym bądź co bądź będziesz musiała pogadać, powtarzaj sobie w myślach - jestem piękna, wszyscy mnie lubą, jestem mistrzynią flirtu. Dziwne, głupie? Myśl co chcesz.. najważniejsze, że działa. Nie załamuj się niepowodzeniami.
Kiedy chłopak do Ciebie zagada a ty zamruczysz coś pod nosem nie wiedząc co odpowiedzieć - nie załamuj się. Zmobilizuj siebie żeby na następne pytanie już coś odpowiedzieć. Bo jeśli po pierwszej nie udanej próbie pomyślisz - to nie ma sensu - tak będzie, a ty nigdy nie wybrniesz z dręczącego Cię problemu.
W domu, w wolnej chwili, bądź przed snem, kiedy będziesz leżeć już w swoim wygodnym łóżku, wyobrażaj sobie siebie w podbramkowych sytuacjach, z których na żywo nie umiesz wybrnąć. Układaj sobie w głowie scenariusze i sceny. Co odpowiesz na pytanie Mirka, a co zrobisz gdy zakochany w Tobie chłopak nagle mocno Cię przytuli. Nie ważne czy ktoś taki istnieje naprawdę. Ważne jest to, że im więcej sobie wyobrazisz tym lepiej będziesz umiała wcielić swoje pragnienia nacodzień. Uwierz.. słuchasz osoby świeżo po takiej terapii. I zaufaj, że to co powiedziałam przyniesie Ci upragniony efekt. Mi przyniosło..
Powodzenia. ;)
Droga zaniepokojona.! ;)
Sama borykam się z podobnym problemem. W towarzystwie chłopaków jestem nieśmiała. Przykłady które podałaś są właśnie objawami nieśmiałości w stosunku do płci przeciwnej. Dobra.. wiesz już co Ci dolega, ale jak temu podołać.
Zwalczenie nieśmiałości jest trudne ale możliwe. Po pierwsze uwierz w siebie, doceń swoje zasługi, a przede wszystkim pokochaj i zaakceptuj siebie taką jaką jesteś. Codziennie wstając z łóżka lub gdy widzisz na horyzoncie chłopaka z którym bądź co bądź będziesz musiała pogadać, powtarzaj sobie w myślach - jestem piękna, wszyscy mnie lubą, jestem mistrzynią flirtu. Dziwne, głupie? Myśl co chcesz.. najważniejsze, że działa. Nie załamuj się niepowodzeniami.
Kiedy chłopak do Ciebie zagada a ty zamruczysz coś pod nosem nie wiedząc co odpowiedzieć - nie załamuj się. Zmobilizuj siebie żeby na następne pytanie już coś odpowiedzieć. Bo jeśli po pierwszej nie udanej próbie pomyślisz - to nie ma sensu - tak będzie, a ty nigdy nie wybrniesz z dręczącego Cię problemu.
W domu, w wolnej chwili, bądź przed snem, kiedy będziesz leżeć już w swoim wygodnym łóżku, wyobrażaj sobie siebie w podbramkowych sytuacjach, z których na żywo nie umiesz wybrnąć. Układaj sobie w głowie scenariusze i sceny. Co odpowiesz na pytanie Mirka, a co zrobisz gdy zakochany w Tobie chłopak nagle mocno Cię przytuli. Nie ważne czy ktoś taki istnieje naprawdę. Ważne jest to, że im więcej sobie wyobrazisz tym lepiej będziesz umiała wcielić swoje pragnienia nacodzień. Uwierz.. słuchasz osoby świeżo po takiej terapii. I zaufaj, że to co powiedziałam przyniesie Ci upragniony efekt. Mi przyniosło..
Powodzenia. ;)
Frysbie_
wypróbuję , mam nadzieję ,że pomoże ;>dzięki ;*
OdpowiedzUsuń