Cześć dziewczyny mój problem oczywiście toczy się chłopaka : (
Chodziłam
z nim prawie rok jeśli to ważne to mam 16 lat. Nazwijmy tego chłopaka X
poznał on jakieś dwa miesiące temu chłopaka Y. Na początku zdawało mi
się że to tylko normalna przyjaźń ale niestety zaczęłam mieć podejrzenia
że on woli chłopców ehh...
no
i niestety moje przypuszczenia się sprawdziły : ( wczoraj mi się
przyznał że no wiecie. Zwyzywałam go, popłakałam się i uciekłam,
oczywiście dzwonił do mnie od wczoraj z 60 razy ale ja nie odbieram. Nie
daje sobie rady, spędziłam rok z kimś kto teraz to zrozumiałam nic do
mnie nie czuł. Nie potrafię tego znieść jak go spotkam to obiecuje że za
wszystko mi zapłaci.
~Zraniona
Kochana!
Pomyśl, jak temu chłopakowi musi być teraz ciężko. Już wie, że woli chłopców, że ma inną orientację.
Kiedy był z Tobą, jeszcze nie był tego świadomy. Nie wiedział, że jest homoseksualistą. To ujawniło się dopiero później. I nie jest to absolutnie jego wina! Tak po prostu jest i tego nie da się zmienić. Nie możesz mieć mu tego za złe.
Zrozumiały
jest Twój wybuch złości, to był szok i niedowierzanie, że nie
wiedziałaś czegoś tak bardzo ważnego o człowieku, z którym byłaś prawie
rok. Tyle że on sam tego nie wiedział. Bo nie decydowałby się prawdopodobnie na związek z Tobą.
Piszesz, że nic do Ciebie nie czuł. Nie możesz tego wiedzieć. Mógł Cię kochać i zapewne tak było.
Musisz
dać mu sobie to wszystko wytłumaczyć, żeby pomógł Ci to wszystko
zrozumieć. I żeby jemu było lżej. Nie twierdzę, że to on ma teraz
gorzej, oboje jesteście w trudnej sytuacji, ale musicie sobie wszystko wyjaśnić.
Zgódź się na rozmowę z nim, odbierz choćby telefon od niego, nie utrudniaj mu ze sobą kontaktu.
Doceń też to, że wszystko Ci powiedział, przyznał się, a mógł równie dobrze odejść bez słowa i zostawić Cię w nieświadomości. Ale wiesz o wszystkim od niego. A to znaczy, że Ci ufa. I nie możesz go zawieść.
Nie!
Jak go spotkasz, to dasz mu sobie to wytłumaczyć! Nie wolno Ci się na
nim mścić za coś, co jest niezależne od niego i od Ciebie! Wolałabyś żyć
w błogiej nieświadomości, kiedy on by się strasznie męczył i Ty zapewne
też? Wtedy by Cię naprawdę nie kochał, z czasem by Cię prawdopodobnie
znienawidził.
Doceń to wszystko, co razem przeżyliście i nie zakładaj z góry, że Cię nie kochał. Tego dowiesz się, kiedy z nim porozmawiasz. Szczerze. Zrób to jak najszybciej.
Charlotte.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz