Za niedługo
wylatuję za granicę (Anglia) Chciałabym w tym czasie poznać kilku
fajnych kolesi, Anglików - szef mojego taty ma syna, ale nie tylko z nim
chcialabym sie zapoznac. Nie wiem jak mam ich poznać. Dobrze mówię po
angielsku, za granicą jestem śmielsza, więc.. Czy opłaca się zagadać do
obcego chłopaka? Lub chociaż usmiechnąć sie do niego na ulicy? Jak
sprawić, aby coś z tego wyszło, jak poprowadzić rozmowę? Dodam, że obok
mnie będzie często moja mama (nie puści mnie samej), moze to zawstydzic
chłopaka do podjecia inicjatywy? ^^ Do jakich miejsc chodzić, aby
zapoznać się z nowymi ludźmi? Sklep, ulica- to wystarczy? Uch.
~Amethys
~Amethys
Droga Amethys,
Może zacznę bardzo staroświecko i niekoniecznie oryginalnie, ale gdybym tego nie napisała, to miałabym wyrzuty sumienia - musisz przede wszystkim uważać na to, z kim nawiązujesz kontakt.
Anglia jest mieszanką narodowości i kultur, więc nie wszędzie mile
widziane są gesty mające na celu poderwanie kogoś. Tak samo nie jest
bezpieczne podchodzenie do grupki chłopaków, czy wyglądają na starszych,
czy nie. Jeśli jedziesz tam pierwszy raz, to nie znasz okolicy i łatwo
możesz się zgubić, a jeśli ktoś o "nieczystych zamiarach" upatrzy sobie w
Tobie ofiarę, to kiepsko to widzę. Uśmiechnąć się zawsze warto,
szczególnie jeśli zostajesz tam na dłużej, a rozpoczęcie rozmowy to też
nic złego. Ważne, żeby najpierw przyjrzeć się obiektowi zainteresowania,
bo jeśli okaże się nim potomek gangstera, to może być różnie. Wiem
jednak, że rodowici Anglicy są dosyć towarzyscy (szczególnie, że Polki są o wiele ładniejsze od Angielek, sprawdzone :)),
więc chyba nie jesteś zagrożona jakimś wyśmianiem. Grunt to być pewnym
siebie. Co do obecności mamy, to jeśli Ty nie będziesz pokazywać, że jej
obecność sprawia Ci problem lub Cię krępuje, to na pewno druga osoba
nie będzie tym zbytnio speszona. A jej obecność na pewno zapewni Ci
bezpieczeństwo w razie jakiegokolwiek przypadku.
W
jakich miejscach możesz poznać ludzi? Na pewno będą to tak zwyczajne
miejsca jak parki, centra handlowe, salony gier, odbywające się akurat
festiwale, zwykłe sklepy, ulice czy nawet przystanki autobusowe. Innymi
słowy - miejsca takie, jak w Polsce. Ponadto drogą logiki można
zauważyć, że w skateparku spotkasz zwolenników deski, w bibliotece osoby
oczytane lub lubiące się uczyć, a w centrach handlowych na pewno
poznasz dziewczyny, które uwielbiają kupować ciuchy. Możesz więc śmiało
kierować się swoimi zainteresowaniami, które na pewno zbliżą Cię do osób
o podobnych poglądach i pomogą rozwinąć znajomość.
Życzę udanych wakacji i mnóstwa nowych znajomości! ;)
Littles.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz