Mam taką sprawę, a mianowicie
zbliżają się walentynki i czy mogłybyście pomóc mi wymyślić jakiś prezent dla
chłopaka z tej okazji. Wolałabym coś własnoręcznie robionego i niezbyt dużego,
gdyż nie będę mogła wręczyć go osobiście. Chyba, że np jakąś niespodziankę,
która czekałaby na niego gdy wróci z zimowiska (ja będę w tym czasie na
wyjeździe, więc się mijamy).
~Smerfetka
Droga Smerfetko!
Walentynki to taki czas gdy
wszyscy chcemy zrobić jakąś drobną przyjemność naszej sympatii. W końcu święto
zakochanych i w ogóle. Bardzo miło, że Ty zdecydowałaś się na własnoręcznie
wykonany upominek. Takie są zawsze przyjemniejsze i od razu widać, że dawane od
serca, a nie żeby tylko było. Dlatego chętnie Ci pomogę i podsunę parę
pomysłów. Abyś miała większy wybór podam również kilka kupowanych rzeczy. No to
do dzieła!
1. Zawsze o mnie pamiętaj!
Chciałybyśmy być na myśli naszych
chłopców zawsze, nawet jeśli nie każda do tego się przyznaje. Teraz możemy w
łatwy sposób ich do tego skłonić oraz po prostu ułatwić. Dodatkowo taki prezent
jest wyjątkowo prosty i otwiera przed Tobą szereg możliwości. A rozchodzi się o
zdjęcia. Oczywiście Twoje własne lub Wasze wspólne. Wydaje się banalne i nudne,
ale przecież nie musi takie być! Jeśli chcesz, po prostu włóż ładną fotografię
do ramki i po zabawie. Aby nadać podarkowi więcej duszy, oprawę wykonaj
samodzielnie. I tutaj są dwie możliwości. Pierwsza to stworzenie takiego
cudeńka z tektury. Zaprezentuje kolejne czynności na podstawie posiadanego
przeze mnie okazu, niestety akurat nie ręcznie robionego, ale bardzo prostego w
wykonaniu.
Wytnij z kartonu kształt, który
będzie podstawą ramki. Masz dowolność w wyborze, serca, koła, nawet postacie.
Tutaj akurat jest to kwadrat, najprostsza z możliwych form. Jeśli masz ochotę
na bardziej ambitne działanie, zrób takie coś na kilka zdjęć. Wówczas przed
wycinaniem rozrysuj na papierze swoją koncepcję, najlepiej w rzeczywistych
rozmiarach. Zaznacz gdzie będą zdjęcia. Potem po prostu odrysuj całość na
karton. Pamiętaj o tym, że podstawa, którą właśnie wykonałaś jest dużo większa
od miejsca na zdjęcie, więc licz się z tą nadwyżką. Wybrany kształt potrzebujesz
w dwóch kopiach. A tutaj taki mój projekt, w pomniejszeniu, ale jest.
Teraz przyszła kolej na zadbanie
o praktyczność ramki. Zdjęcia i to jeszcze własne mają śmieszną właściwość, że
szybko nam się nudzą, osobiści tak uważam. Dlatego należy ubezpieczyć się na tą
chwilę i umożliwić sobie(a bardziej chłopakowi, chociaż kto wie jak to będzie)
zmianę. Oczywiście możesz po prostu przykleić swoją podobiznę, ale myślę, że to
jest zbyt proste i raczej niefunkcjonalne. Twój wybór. Ale przejdę do
proponowanego przeze mnie rozwiązania. Z jednej strony jednego z wykonanych
kształtów rozrysuj linie, które będą krańcami „drzwiczek” przyszłej ramki.
Zdjęcie lepiej ukaże o co chodzi.
Później wytnij ową część, ale
tylko z trzech stron! Czwarta musi pozostać nietknięta, aby można było zmieniać
zdjęcie bez przeszkód i wypadających części. Dobrze widać to powyżej. Gdy już
mamy przygotowaną taką podstawę trzeba zatroszczyć się o okienko w ramce. Za
szybkę posłuży nam plastik. Aby dobrze spełniał swoje zadanie powinien być mniej
więcej taki. Na moim jest naklejony kosogłos, ale mam nadzieję, że pomimo kiepskiego zdjęcia zrozumiesz o co chodzi.
Tutaj wystarczy posłużyć się już
dobrze znaną i zaprzyjaźnioną z nami tekturą. Wytnij mały kawałek o dowolnym
kształcie, żeby mniej więcej przypominał parametrami ten ze zdjęcia. Do
przymocowania użyj igły, nitki oraz malutkiego kółka(lub podobnego mu kształtu)
wyciętego z papieru technicznego. Przeplatamy nitkę najpierw ze strony, na
której nakleiliśmy szybkę, na drugą. Potem przez pierwszy kawałek(służący za
zapięcie) i małe kółko(podtrzymujące). Zawracamy przez kółko, ale wbijamy igłę
w innym miejscu, a na koniec przez tekturę(zapięcie i ramkę) w tą samą dziurkę.
Zakańczamy. Po wykonaniu takiego zabiegu będziesz miała ruszające się na
wszystkie strony zapięcie czyli to o co nam chodziło.
Kolejny element widoczny na
zdjęciu to nóżka. Do jej wykonania znów potrzebujesz tektury. Wycinasz
odpowiedni kształt z nadwyżką u góry, którą później zaginasz i przyszywasz do
drzwiczek. Dla lepszego podtrzymania pod spodem doklej zgięty kawałek
tektury(między ramką a nóżką).
Kolejnym etapem naszej pracy jest
przygotowanie drugiego wyciętego wcześniej kształtu. Rysujemy na nim pole w
którym będzie widniało zdjęcie. Najłatwiej przerysować po prostu kształt z
gotowej fotografii. Ważne, aby zrobić to dokładnie, bo w innym wypadku później
będzie widać wolne przestrzenie. Gdy już to wykonasz, wytnij obrysowane obszary
tym razem całkowicie Tak przygotowaną górną część ramki naklej na podstawę. I
już masz gotową ramkę. Nawet jeśli czujesz zmęczenie pracą, to jeszcze
nie koniec. Czas na ozdabianie. Oczywiście całość należy pomalować, a reszta
pozostaje dla Twojej kreatywności. Ma to związek z upodobaniami chłopak, dla
którego właśnie wykonujemy to cudo. Aby wykazać się większą oryginalnością użyj
różnych tworzyw od papierów po materiały, sznurki, itp. Możesz posłużyć się
techniką scrapbooking, poszukaj w spisie notek, pisałam już o tym. Kończymy
tworzenie i przechodzimy dalej.
Druga możliwość wykonania ramki
jest dużo prostsza i zdecydowanie mniej samodzielna. Wystarczy zakupić
drewnianą, gotową oprawę i ją ozdobić w dowolny sposób. Jednak wówczas ilość
kształtów jest bardzo ograniczona. Twój wybór. Najprościej znaleźć coś takiego
w Empiku lub sklepach artystycznych.
2. Więcej nas!
Przeanalizowałyśmy pojedyncze
zdjęcia, ale to nie koniec z nimi zabawy. Przecież istnieje tyle możliwości!
Kolejną jest po prostu kolaż. Wybierz dowolną ilość Twoich lub Waszych
wspólnych zdjęć i ponaklejaj na kartce. Możesz dodać opcjonalne elementy
upiększające. Masz pełną dowolność. Potem wystarczy dokupić antyramę i gotowe.
Wyjątkowo proste, ale bardzo skuteczne i ładne. Ty się zbytnio nie napracujesz,
a chłopak powinien być zadowolony i z dumą wywiesić w pokoju to dzieło.
3. Słodkie wspomnienia.
Kto nie lubi słodyczy? Jest w
ogóle ktoś taki na świecie? Sądzę, że raczej nie, co oznacza, że mój kolejny
pomysł powinien spotkać się z dużą radością obdarowanego. Wszystko polega na
tym, że będziesz musiała spędzić trochę czasu w kuchni, ale ten czas okaże się
bardzo miłym. W naszych archiwalnych notkach znajdziesz dużo pomysłów
na najróżniejsze ciasteczka i warto je
wykorzystać. Jeśli masz czas i chęci, najlepiej byłoby zrobić parę rodzajów
chociażby babeczek. Przyozdób je później kolorowo i w klimacie Walentynek.
Pisaki spożywcze, posypki, literki i kwiatuszki cukrowe, to wszystko oraz
wiele, wiele innych cudowności zakupisz po prostu w zwykłym sklepie spożywczym
najbliżej domu. Proste w użyciu, a do tego efektowne. Jedyny minus to cena
niektórych z tych rzeczy. Nie jest jakoś przeraźliwie wysoka, ale chociażby w
przypadku pisaków, jest ich mało, a parę złotych zapłacić trzeba. Nie wiem jak
Ty się na to zapatrujesz, ale równie dobrze tą samą rolę mogą pełnić kolorowe
lukry. Do zrobienia lub kupienia. Jeśli chcesz wykonać go samodzielnie przepis
jest wyjątkowo prosty. Wystarczy cukier puder, sok z cytryny i odrobina wody.
Przy kolorowych dodaj kisiel w proszku. Wszystkie elementy należy dodawać w
sposób instynktowny, nie można zbytnio określić proporcji, masz uzyskać
odpowiednią konsystencję, niezbyt lejący się lukier. Wiedz tylko iż podstawą
jest cukier puder więc automatycznie zużyjesz go najwięcej. A jak ozdabiać? To
jest rzecz dowolna. Ja przepadam chociażby za drobnymi, symbolicznymi rysunkami(koniczyna czy apteczka jako
szczęście oraz zdrowie) i napisami. Jeśli chcesz, nabij babeczki małymi
wykałaczkami z naklejonymi karteczkami z dowolnym tekstem. Gdy już słodkości
gotowe, trzeba pomyśleć o opakowaniu. Kolejny raz masz morze możliwości. Od
pudełek wykonywanych techniką decoupage(poszukaj w dawnych notkach), po zwykłe
tekturowe, ale za to pięknie ozdobione. Moim ulubionym patentem jest obklejanie
wycinakami z gazet. Dobierasz odpowiednie zależnie od osoby, dołączasz śmieszny
cytat na wieczku i piękny prezent gotowy. Rację bytu mają również rysunki,
chlapanie kolorową farbą oraz scrapbooking(jak widać bardzo szeroka technika).
Porusz swoją kreatywność!
4. Piórnik jak marzenie.
Nie wiem dokładnie w jakim wieku
jest Twój chłopak, ale zakładam, że chodzi do szkoły. Chociaż w sumie nawet
jeśli już nie, ta rzecz raczej powinna mu się przydać mimo wszystko. A mowa jak
w tytule o piórniku. Jednak nie takim zwykłym, szarym jaki może mieć każdy inny
człowiek. Chodzi o specjalne i robione od serca miejsce na przybory do pisania.
O tym jak zrobić ten prezent opowiem już teraz. Kolejny raz muszę szczerze
stwierdzić, że masz nieograniczone możliwości. Oczywiście oprzemy się na już
gotowym, kupionym w sklepie piórniku. Najlepiej aby był jednokolorowy, bez
żadnych aplikacji. Zrobimy je samodzielnie. W jaki sposób? Wyszywanie,
rysowanie pisakami, doszywanie elementów z różnych materiałów lub po prostu
naszywek z ulubionym zespołem, ćwieki, agrafki. Jest nieskończenie wiele opcji,
wszystko zależy od upodobań Twojego chłopaka. Pomyśl za czym przepada, co mu
się podoba i twórz! To bardzo proste. Dodatkowo możesz wypełnić swoje dzieło
czymkolwiek chcesz. Nie musisz decydować się na kredki, bo równie dobrze swą
rolę spełnią słodycze, jakiś element biżuterii czy cokolwiek innego. Zależy to
tylko od ciebie.
5. Daję Ci serce.
Ten pomysł jest bardzo prosty i
szybki, raczej drobny upominek, ale z własnego doświadczenia wiem, że sprawia
wielką radość i jeszcze nigdy nie zawiódł. Całość polega na ułożeniu
lizaków(lub ostatecznie innych słodkości nabitych na patyczki) w określony
kształt lub bukiet. Z racji zbliżającego się święta najlepszym wyborem będzie
serce. Przygotowujesz coś, co zostanie podstawą konstrukcji. Zastrzeżeniem jest
to iż dane tworzywo musi być na tyle miękkie abyś była w stanie wbić w nie
patyczki. Dlatego właśnie osobiście polecam znany wszystkim styropian. Wycinasz
z niego odpowiedni kształt, malujesz oraz ozdabiasz wedle uznanie i
najnormalniej w świecie nabijasz lizakami(czy co Ty tam wymyśliłaś). Nie
oszczędzaj słodyczy, ma być gęsto, aby podstawa nam nie wystawała. Upiększ ją tylko po to, żeby od dołu nie było widać białego. W ten sposób stworzyłaś
słodki upominek, który na pewno się spodoba.
6. Romantycznie.
Akurat ten punkt jest odrobinę
trudniejszy od reszty. Wymaga większego zaangażowania oraz czasu. Jeżeli nie
będziecie razem w Walentynki to również trochę się przeciągnie. Jako prezent
lub do niego dodatek zaprosisz chłopaka na ucztę. Wyrzucasz rodziców z domu na
jeden wieczór lub popołudnie, albo zamykasz ich w innym pokoju. Przygotowujesz
liścik, który 14 lutego zostanie przekazany danej osobie. I teraz część
najbardziej skomplikowana. Trzeba przejść do kuchni. Pytanie brzmi, co
ugotować? Odpowiedź zależy po pierwsze od pory dnia, którą wybierzesz na ucztę.
Wiadomo, że wieczorem nie możesz podać masy ciężkostrawnych potraw aby całe
przedsięwzięcie nie zakończyło się dla Was tragicznie. Później warto wiedzieć
co chłopak, ale i Ty, lubicie jeść. Niestety w tej kwestii często trudno się
zgrać, ale mam nadzieję, że znajdziesz jakiś kompromis. Wiele ciekawych
przepisów znajdziesz tutaj: http://www.gotujmy.pl/.
Propozycji jest tutaj dużo, ale właśnie dlatego po dokładnym przeszukaniu na
pewno znajdziesz odpowiednie potrawy. Ja proponuję chociażby jakąś ciekawą
sałatkę, potem lasagne, a jako zakończenie czekoladowe ciasto. Nie będę tutaj
zamieszczać dokładnych list, abyś sama mogła wykazać się kreatywnością i
wybrała to, co najbardziej będzie Wam smakować. Dodatkowo należy zatroszczyć
się o coś do picia. W tym wypadku raczej lepiej pozostać przy klasycznych,
lubianych przez wszystkich napojach gazowanych lub sokach. Oczywiście możesz
również poeksperymentować z mieszankami. Koktajle (znajdziesz przepisy na
stronie, którą podałam) są bardzo smaczne, ale nie do wszystkiego pasują. Gdy
już część z jedzeniem w gotowości warto pomyśleć o przyozdobieniu stołu.
Najpierw zastanów się kto gdzie będzie siedział. Potem dalej. Podstawą niech
będzie obrus zakrywający cały stół. Dodatkowo ciekawe są mniejsze
obrusiki(długie i wąskie), specjalnie dla jednej osoby. Na środku możesz
postawić świecznik, albo kilka małych świeczek. Drobne kwiatki w doniczce lub
flakonie wyglądają bardzo ładnie. Równie dobrze, z racji Walentynek , sprawdzą
się róże. Albo połóż je jakoś ładnie na stole, albo tylko rozsyp ich płatki.
Pamiętaj aby zostawić odpowiednio dużo miejsca na wchodzące potrawy, chyba, że
zdecydujesz dostarczać je już na talerzach. Z układaniem sztućców i całej tego
typu reszty zazwyczaj jest problem. Dlatego dołączam zdjęcie.
Nie wykorzystasz go w całości,
ponieważ na pewno nie zaserwujesz tak obszernej uczty. Dlatego wybierz tylko to
co Ci potrzebne. Serwetkę, aby było ciekawiej, możesz umieścić na talerzu(o ile
będzie on obecny na stole przed podaniem jedzenia), składając w jakiś kształt.
I tutaj przychodzi czas na oczekiwanie gościa.
7. Garderobie też się należy.
Oczywiście, że się należy.
Dlatego właśnie i o nią zadbamy. A najłatwiej przerobić koszulkę. Chłopak na
pewno ucieszy się z takiego prezentu od serca. Wybór techniki i ozdób zależy
oczywiście od jego stylu i upodobań. Podam kilka możliwości.
Oczywiście początek to kupienie
odpowiedniego rozmiaru ubrania. Zrób to dopiero po zaplanowaniu całej
kompozycji, aby dobrać idealny kolor. Jak przerobić? Dodaj ćwieki,
agrafki(bardzo je lubię), może łańcuchy większe lub mniejsze. Wyszyj coś
ciekawego, chociażby napis. Przykładowo jeśli chłopak słucha rapu, konkretnie
Lil Wayne’a, zrób mu koszulkę taką, w jakiej ten raper wystąpił w teledysku do
„Drop the Word”. To wpadło mi do głowy, ze względu na moje preferencje
muzyczne. Przed Tobą jest zadanie aby odpowiednio dobrać prezent zależnie od
zainteresowań obdarowywanego. Bardziej ambitną i trudniejszą opcją jest
obrazek. Ale nie przerażaj się od razu jeśli nawet nie umiesz rysować.
Wystarczy znaleźć interesujący Cię nadruk w Internecie i przerysować go. Potem
z kartki na materiał. Najprościej kupić w Empiku kawałek cienkiego filcu,
dostępnego w praktycznie każdym kolorze. Ma jednak minus. Rzeczy, które z niego
uszyłam dość mocno się zużywały i często muszę używać do nich golarki(takiej do
swetrów). Tutaj masz zdjęcie jak wygląda robiony przeze mnie nadruk z filcu, w
tym wypadku na torebce.
Na podobnej zasadzie zrób ten dla
chłopaka. Już przerysowany kształt wytnij. Czeka Cię dość ciężka praca z
przyszywaniem. Jeśli posiadasz, posłuż się maszyną. Jeśli nie, wszystko należy
zrobić ręcznie(tak jak to robiłam z torebką na zdjęciu, myślę, że efekt nie
jest dużo gorszy). Jeśli zdecydowałaś się na wielokolorową aplikację, złącz
najpierw wszystkie elementy, potem doszyj do koszulki. Przy jednokolorowej
przyszyj, a potem obszywaj linie, które mają być zaznaczone na rysunku(patrz
zdjęcie). I to w sumie koniec.
8. Coś na ręce.
Teraz coś z drobniejszych
upominków. A mianowicie plecione bransoletki. Nie wiem jak Twój chłopak, ale niektórzy
w takich chodzą z dużym zamiłowaniem. Dlatego właśnie to proponuję. Do wyboru
masz masę modeli zróżnicowanych pod względem stopnia trudności. Wystarczy kupić
mulinę i przesiedzieć parę godzin. Bolą palce, prawda, ale myślę, że warto. Oprócz
wymyślnych wzorów możliwe są również napisy w dowolnych czcionkach(jak Twoje imię na przykład). W skrócie
coś dla każdego. Tutaj daję Ci stronę, którą osobiście bardzo lubię i właśnie z
niej uczyłam się robić swoje własne bransoletki. http://www.dasia.pl
Natomiast tutaj jest parę czcionek, których możesz użyć do napisów. http://mulinowexbrans.blogspot.com/2012/08/czcionki.html
Strony, które Ci podałam na pewno ułatwią pracę. Wszystko jest tam dobrze i przystępnie
rozrysowane, przez co nie powinnaś mieć trudności. Myślę, że dość szybko
zrozumiesz o co chodzi i będziesz w stanie tworzyć swoje własne, oryginalne
wzory.
9. Szklane zabawy i modelinowe
dziwactwa.
W każdym(no prawie) sklepie
papierniczym lub supermarkecie można zakupić specjalne preparaty do malowania
na szkle. Nie są przeraźliwie drogie więc spokojnie będziesz mogła sobie na nie
pozwolić. Trudność może sprawić jedynie znalezienie ładnych kolorów bo niestety
to powtarza się przy każdej tego typu rzeczy. Wielka popularność już przeminęła
więc zazwyczaj spotyka się jedynie podstawowe zestawy. Ale nie ma się co
martwić, wszystko da się znaleźć, chociażby w Internecie. Gdy już przybory
posiadasz, czas przyszedł na zatroszczenie się o coś na czym będziesz tworzyć.
Najłatwiejszym pomysłem jest kubek. Kupujesz taki duży i cały w jednym kolorze,
bez wzorków. Siadasz w domu i malujesz. Nie przejmuj się jeśli coś nie wyjdzie,
a rysunki okażą się lekko koślawe. Chłopak na pewno doceni gest. Instrukcję
postępowania znajdziesz na pewno w opakowaniu z farbkami. Postępuj zgodnie z
nią.
Drugim pomysłem w tym punkcie
jest modelina. Łatwo dostępna, chociaż niestety często w wersji
fluorescencyjnej czego osobiście nie lubię. Ale jeśli lubisz kreatywną
biżuterie i wiesz, że oprócz prezenciku dla chłopaka będziesz potem tego tworzywa
używać, możesz wybrać się do sklepu Smyk lub na ich stronę internetową. Tam jest
dostępny duży i tani zestaw modeliny. To tak na marginesie, ponieważ ostatnio
szukałam jej dla siebie, a normalne sklepy papiernicze nie mogą w tej
dziedzinie zaoferować nic atrakcyjnego. Tylko co teraz z tym zrobić? Jak
zazwyczaj opcji jest wręcz nieskończenie wiele. Figurki mogą obrazować jakąś
pasję obdarowywanego, karykatury, breloczek. Cokolwiek chcesz. Początkowo
trudność będzie Ci pewnie sprawiać tworzenie bardziej skomplikowanych
elementów, jednak trochę wprawy i zostaniesz mistrzem. Jak we wszystkich
dziedzinach.
Podałam Ci kilka moich pomysłów
na prezent dla chłopaka. Starałam się abyś jak najwięcej rzeczy mogła wykonać
własnoręcznie w miarę prosto. Nie zawsze Twoje kryterium niewielkich rozmiarów
zostało spełnione, jednak mam nadzieję, że coś z tego wykorzystasz. Poszukaj
jeszcze w spisie notek w dziale chłopcy i poczytaj co napisały na podobny temat
inne autorki.
Powodzenia w tworzeniu i życzę,
aby prezent bardzo się spodobał.
Loremi
Świetne pomysły :) na pewno z któregoś skorzystam :>
OdpowiedzUsuńFajne porady ;-) a właśnie ha nie mam chłopaka. a chciałambym zrobić koledze który mi się podoba jaki prezent? xd.
OdpowiedzUsuńIndeerxd
Wybierz coś z tej notki. Możesz dodać więcej serduszek aby dać do zrozumienia, że Ci się podoba. Chociaż nie wiem czy zrozumie przesłanie^^.
UsuńJak będę miała chłopaka to z wielką chęcią skorzystam. Dzięki Loremi, że wogóle coś takiego napisałaś - na pewno się przyda za jakiś czas. :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tym zdjęciem w ramce! :)
OdpowiedzUsuńSwietne sa te lizaki ulozone w ksztalt serca : )
OdpowiedzUsuńLoremi, Ty to masz pomysły! Kapitalne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne pomysły (trzeba jeszcze mieć kogo obdarować :D). Co do bukietu lizakowego, polecam do wbijania gąbkę do kwiatów. Taka szara, dość "sypka". Do kupienia w kwiaciarni etc. Można zrobić/kupić/poprosić Gandalfa/ukraść z Gringrotta odpowiednie pudełko z tektury i przyozdobić. Polecam decoupage(?).
OdpowiedzUsuńBtw. Ta serwetkowa technika fajnie się też nadaje do ozdabiania tkanin (wymaga tylko trochę udziwnień), ale boję się prać. Sprzedawczyni ze sklepu dla kreatywnych stwierdza jednak, że wystarczy obrócić na lewą stronę i zamiast proszku dać płyn. Warto spróbować na workowych torbach (białych najlepiej i z naturalnych tkanin).
Świetna notka i pozdrawiam ;-)
bardzo kreatywnie :) jej, naprawdę się cieszę, że powróciłyście do pisania bloga! Myślę, że ta drobna przerwa sprawiła, że nie tylko my, czytelniczki, doceniłyśmy Waszą pracę, ale i Wy nabrałyście nowego spojrzenia na to, co robicie :) dziękuję, że wróciłyście oraz za natchnienie w związku z prezentami walentynkowymi :)
OdpowiedzUsuńŚwietna notka :D szkoda, że mi się nie przyda w tym roku... ale kiedyś na pewno wykorzystam te pomysły, bo jestem dusigroszem xD
OdpowiedzUsuń(zajebisty piórnik)
Uwielbiam takie bransoletki z mulin, ale jestem kompletnym beztalenciem technicznym. W każdym razie uważam, że to strasznie seksowne, gdy chłopak ma taką bransoletkę :3
J.M
Z tą bransoletką bardzo fajny pomysł ;) Zrobiłabym taką swojemu chłopakowi, ale doszłam do wniosku, że on chyba nie będzie nosił. A szkoda, bo już się nakręciłam ;))
OdpowiedzUsuńA może właśnie spróbuj dla niego jedną wykonać? Chociażby ze swoim imieniem^^. W najgorszym wypadku bransoletkę z własnym imieniem sama możesz nosić, a w najlepszym bardzo się zdziwisz, a chłopak będzie z nią dumnie paradował;).
UsuńNie mam chłopaka, ale pomysły są na prawdę dobre. I gdybym miała, to pewnie bym je wykorzystała :).
OdpowiedzUsuńzawsze fajnym prezentem są jakieś markowe zestawy kosmetyków (http://menspace.pl/walentynki-c174.html ). Każdy facet ich potrzebuje, bez względu na wiek. Jest to zawsze prezent z tych "bezpiecznych" - nie ważnie jak długo znamy swojego mężczyznę
OdpowiedzUsuńDla mnie jeszcze brakuje prezentu motoryzacyjnego, ja w tym roku postawiłam na prezent moto, bo mój chłopak jest fanem motoryzacji i wykupiłam mu voucher na przejazd KTM X-BOW a strone znalazłam dzięki koledze http://devil-cars.pl
OdpowiedzUsuńCo jak co, ale ja chyba nie znam faceta, który nie lubiłby jeść ;) Zaproszenie na romantyczną kolację to doskonały pomysł na prezent i to na każdą okazję :)
OdpowiedzUsuń