Nie wiem czy piszę w dobrej kategorii, ale myślę, że tak. A więc jest u
nas w klasie pewna dziewczyna, której nikt nie lubi.Po prostu nikt tam
się nią nie interesuje. Nie wiem czemu od najmłodszych lat, odkąd
pamiętam wszyscy ją obgadywali i wiecie. No powiedzmy szczerze jest
otyła, pochodzi z biednej rodziny itp. Nikt się z nią tak za bardzo nie
zadaje. Ani nie obrażamy jej ani nie kolegujemy się z nią. Ja także
nigdy jej nie obraziłam w sumie czasami coś tam jej pożyczę czy coś, ale
nie chcę się z nią zadawać. Ale ostatnio założyła sb konto na Facebooku
i pozapraszała całą klasę. Ja nie chciałam żeby było jej przykro czy
coś więc ją przyjęłam. Oczywiście inni z klasy jej nie przyjęli. W
szkole się do mnie nie odzywa, ale na fb. Wydaje mi się to dziwne.
Napisała do mnie. Nie wiem po prostu nie umiem tak po prostu skłamać
jestem zajęta czy nie odpisać. Próbuje dać jej znak, że nie chce się z
nią itd. Ale ona zaczęła się mi zwierzać na fb. Pisze, że myślała, że
nikt ją nie lubi, a ja ją przyjęłam. Co jest w niej nie tak itp. A ja
nie wiem co mam napisać. Jak mam to rozegrać. Nie chcę jej zranić, żeby
coś. Ale jak dać jej do zrozumienia, że nie chcę się z nią przyjaźnić.
Pomocy !
Bezradna.
Droga Bezradna!
Może nie zacznę od sedna pytania, ale po prostu muszę poruszyć jedną kwestie. Piszesz o dziewczynie, że nikt jej nie lubi i nie wiesz czemu. Później za to wykazujesz powód (?), dla którego tak jest? Czemu osoba biedna i otyła musi być od razu obgadywana? Mogłabyś mi to wytłumaczyć? Czy to ja Cię źle zrozumiałam? Stan materialny głównie nie zależy od dziecka, a czasem nawet i nie od rodziców. Otyłość nie zawsze wiąże się z obżarstwem, a czasem jest to po prostu choroba. Nawet jeżeli nie, czy to jest właśnie powód, aby ta dziewczyna czuła się gorsza? Przejdźmy już do innej sprawy. Czy tak naprawdę wiesz, czemu nie chcesz się zadawać z tą dziewczyną? Z Twojego pytania nie wychwyciłam tej informacji. Chyba, że to, co napisałam powyżej jest wystarczającym powodem. Tylko muszę Ci powiedzieć... w sumie napisać, że niedobrze jest oceniać ludzi po pozorach. Gdy kogoś lepiej nie poznasz, to nie warto oceniać. Rozumiem, że uważasz to za dziwne, kiedy normalnie z nią nie rozmawiasz, a odezwie się do Ciebie na facebooku. Pewnie jest nieśmiała, ale może ona czuje się bezpieczniej, kiedy właśnie tam do Ciebie napisze? Przypuszczam, że zazwyczaj jesteś w gronie, gdzie pewnie jej trudno byłoby się odezwać. Dziwisz się, że pomyślała, że ją lubisz, ale pewnie to, dlatego, że reszta Twojej klasy nie zrobiła podobnie do Ciebie. Byłaś kiedyś sama, bez żadnych znajomych? Ta dziewczyna właśnie jest, więc próbuje coś z tym zrobić. Pewnie wstydzi się na żywo w grupie, dlatego zaczyna tak jak umie. Wiem, że to kłóci się z tym, co chcesz zrobić, ale czy dałabyś radę od tak porozmawiać z nią na żywo? Dać jej szansę? Kto wie czy jej nie polubisz? Może ma fajne poczucie humoru albo jakieś zainteresowanie, może podobne do Twojego? Kiedy zauważy, że gadasz z nią na żywo, to może inni przekonają się do tej dziewczyny. To nie dziwne, że chce z kimś porozmawiać. Zwierza się Tobie, bo przyjęłaś ją do znajomych (to czego ten świat schodzi...), czyli jakoś okazałaś jej sympatię. Pyta, co jest w niej źle, bo nie wie, czemu ktoś jej nie lubi. A czy Ty sama wiesz? Chyba coś musi być. Dlaczego nie mogłabyś jej trochę pomóc? Co w tym złego? Co Ci w niej nie pasuje?
No dobrze... przejdę do części, o którą mnie prosiłaś, czyli jak jej odmówić.
Ucieczka
Z tego, co mówisz za wiele nie rozmawiacie na żywo. Z tego wynika, że musisz ukrywać się na portalach społecznościowych. O ile wiem... to jest tam opcja takiej pelerynki niewidki jak na GG, tylko inaczej. Chyba można tam ustawić, abyś była widoczna dla niektórych osób. Wybierz dla tych, dla których chcesz. Jeżeli pisze wiadomości, to po prostu nie wchodź w nie lub wejdź... ale wtedy zauważy, że to widziałaś. Może zorientuje się, że nie chcesz z nią rozmawiać.
Proszę uprzejmie o zostawienie mnie w spokoju
...czyli różne formy odmowy. Problem jest niestety taki, że chyba nie znasz powodu, dla którego nie chcesz się z nią kolegować. Jednak, jeżeli tak masz, to po prostu go jej napisz. Odmowa zawsze sprawia przykrość, mniejszą lub większą. Pokazanie jej co jest źle powinno trochę pomóc. Wykluczając opcje, kiedy przyczyny nie ma albo jest to takie widzimisie.
Możesz jej nie podać powodu, pisząc jedynie, że np.:"Przepraszam, ale nie chcę się z Tobą kolegować". Wtedy jednak osoba nie bardzo ma pojęcie, czemu tak, a nie inaczej. Pozostawiasz ją w głupiej sytuacji, której nie cierpię: "domyśl się".
Oczywiście możesz odpowiedzieć trochę ostrzej, aby po prostu się od Ciebie odczepiła, ale jak mówisz nie masz zamiaru jej sprawić wielkiej przykrości.
Przepraszam Cię, ale nie potrafię inaczej odpowiedzieć na Twoje pytanie. Nie wiem czy znajdziesz dla siebie odpowiedź, mam nadzieję, że tak. Może nie taką, jak byś chciała, ale jakąś nową? Naprawdę nie warto oceniać po pozorach. Mnie to sporo nauczyło. Z zewnątrz nie wszystko widać, a właściwie bardzo mało.
Pozdrawiam, Olka
Chyba troszkę źle się zrozumieliśmy. Nie oceniam nikogo po pozorach, bo już próbowaliśmy odbudować relacje. Kończyło się na tym, że gdy ktoś się do niej uśmiechnął ona go oskarżała, że się z niej śmieje. Ja rozumiem, że też chciałaby chodzić z nami itp. ale to się robi powoli denerwujące gdy ona chodzi krok w krok z nami. I po prostu ja już mam swojego przyjaciółki, swoją '' paczkę '' i nie potrzebuję tu nikogo innego, ale dziękuję za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńHm... w takim razie chyba jest osobą narzekającą, wiecznie coś nie tak... wtedy trzeba jej powiedzieć o tym, podając jako powód
Usuń