sobota, 16 sierpnia 2014

Nowy rok szkolny - nowy styl (cz.II)

Droga Heavy, piszę ponieważ zbliża się rok szkolny i chciała bym żebyś doradziła mi jakie kupić ubrania, nie mam prawie nic co by się nadawało. Nie kupię zbyt wielu rzeczy na raz więc chciała bym aby do były takie które można ze sobą łączyć, chciała bym żeby te ubrania były typowo do szkoły. Nie lubię się zbyt wyróżniać. Dodam jeszcze ,że nie mam jakiegoś określonego stylu, uwielbiam trampki, bluzy ale swetry w sumie też, lubię t-shirty z nadrukami i ogólnie wszystko co wygodne. Jestem niestety niska i chuda, ogólnie mała jak na swój wiek :( Po wakacjach idę do 1 gimnazjum więc chciała bym jak najlepiej wyglądać. Z góry bardzo dziękuję i uważam ,że jesteś wspaniałą osobą pomagając tylu dziewczynom ;)
Julia


Droga Julio,
na początku chcę Ci powiedzieć, że masz bardzo fajne imię (chyba, że to jakaś ksywka ;-)), ostatnio dostaję masę tego typu pytań, jednakże każde jest choć troszkę inne od poprzedniego i zawsze decyduję się na napisanie notki, by uzupełnić informacje czytelników ;-).

Na początek odeślę Cię do kilku notek.
TUTAJ znajdziesz notkę o tym, jak kupować ubrania, by zawsze mieć co na siebie włożyć. Każdą stylizację tworzymy na podstawie ubrań-baz, które zawsze pasują i zawsze dają się połączyć :)
TUTAJ jest co nieco o zmianie stylu na bardziej dziewczęcy, być może zainspirujesz się tym :)
TUTAJ natomiast znajdziesz pierwszą część notki Nowy rok szkolny - nowy styl.
TUTAJ znajdziesz porady dla osób szczupłych i niskich, czyli jest to notka, o tym, jak się ubierać, przy takiej figurze.

Teraz przejdźmy do Twojego problemu. Wiem, że podałam notkę, w której były wypisane "ciuchy-bazy", ale dla Ciebie postanowiłam zrobić kolejną listę. Niektóre z elementów zaznaczyłam na czerwono. Oznacza to, iż dana rzecz jest ubraniem-bazą i dlatego dobrze by było gdybyś to posiadała ;-)

MUST HAVE do szkoły

1. Dżinsy. Większość nastolatek nosi dżinsy, rzadko kiedy są to inne spodnie. Myślę, że te z denimu łatwo łączyć i dlatego powinnaś mieć w szafie przynajmniej dwie pary - jedne czarne, najlepiej klasyczne, bez przetarć (przydadzą się do stroju galowego, a i do czarnego pasuje wszystko, dlatego warto mieć je w swojej garderobie), a drugie dowolne (proponuję granatowe albo takie z jasnego dżinsu, chociaż na jesień nie jest to praktyczny wybór). O doborze dżinsów pisałam niedawno TUTAJ.


2. Spodnie na WF.  Skoro przy spodniach jesteśmy to nawiążmy do tematu. Oczywiście w każdej szkole jest WF i w każdej szkole potrzeba stroju na zmianę. To, jakie spodenki kupisz to już Twoja sprawa. Aktualnie w sieciówkach jest mnóstwo sportowych spodni do wyboru - możesz wybrać dresy, które ostatnimi czasy biją rekordy popularności lub krótkie spodenki. Skoro cenisz wygodę, dresy możesz także nosić po szkole. Osobiście widziałam w mojej szkole wiele dziewczyn, które właśnie tak chodzą. Skoro już produkuję się na temat spodenek na WF - pamiętaj o koszulce. Być może w waszej szkole musicie mieć gładką koszulkę w danym kolorze (zazwyczaj białym) lub po prostu dowolna koszulka.



3. Trampki. Jeżeli w Twoim gimnazjum obowiązuje zmiana obuwia, polecam właśnie trampki, ponieważ są bardzo wygodne i do tego pasują do nastoletniego stylu. Teoretycznie możesz wybrać kolor, jaki Ci się wymarzy, praktyczniej jednak będzie zakupić granatowe, czarne lub szare trampki, gdyż takie kolory łatwiej połączyć w stylizacje. Oczywiście nie zabraniam posiadania trampków we wszystkich kolorach tęczy ;-). Jeżeli chodzi o długość trampek - tutaj zupełna dowolność. Gdybym miała jednak błysnąć radą - polecam krótkie, bo wyglądają estetyczniej ze spodniami (w Twoim wypadku może to być złota rada, ponieważ jeżeli jesteś niska, być może masz problem z zakupem spodni w odpowiedniej długości, dlatego na krótkich łatwiej będzie ułożyć nogawkę), a także w zabudowanych butach noga może się pocić i wtedy lepiej mieć krótsze buty.



4. Balerinki. Wiem, że o nich nie wspominałaś, jednakże z praktyki wiem, że dobrze jest posiadać jedną parę czarnych lub beżowych baletek, które można założyć do stroju galowego, do którego trampki nie zawsze pasują (choć ja jestem zwolennikiem teorii, że trampki można nosić do wszystkiego :D). Niektóre baleriny są naprawdę wygodne, dlatego może od czasu do czasu zamienić stare, poczciwe trampki na baletki, zwłaszcza, gdy jest ciepło? ;)


5. Inne buty. Na początku września śmiało można śmigać do szkoły w trampkach/tenisówkach etc. Jednakże potem robi się coraz chłodniej oraz mokrzej (jest takie słowo??), dlatego warto zaopatrzyć się w jakieś buty, w których będziemy chodzić DO szkoły (a nie wewnątrz szkoły). Skoro cenisz wygodę - proponuję adidasy. W sumie większość dziewczyn z mojego gimnazjum na jesieni chodziła właśnie w adidasach, choć zdarzały się wyjątki, gdzie dziewczyny nosiły jakieś botki.



6. Biała koszula. Wiadomo - do stroju galowego przyda się. Ale nie tylko w dni świąteczne możesz je nosić. Jeżeli kupisz koszulę, którą można swobodnie nosić do wszystkiego - wtedy możesz łączyć ją z kardiganem i chustką i otrzymać zestaw na zwykły, szkolny dzień :). Biała koszula jest obowiązkowa w każdej szafie (powinien być taki paragraf, wtedy kobieta nie miałaby nigdy problemu, że nie ma co na siebie włożyć, bo białą koszulę możesz łączyć ze wszystkim, nawet z dresami ;-)). Z mojej strony proponuję kupić koszulę w kolorze złamanej bieli (kremową, jakąś mleczną lub coś w tym stylu, kiepsko znam się na kolorach :P). Aktualnie panuje moda na koszule bez rękawów i kołnierzyków - taka koszula z pewnością wpasuje się w każdą stylizację.


7. Prosty T-shirt i bokserka. W którejś z poprzednich notek o tym pisałam, ale poprodukuję się jeszcze raz. Otóż mając gładki T-shirt i bokserkę w stonowanym kolorze, bez nadruków i Bóg wie czego jeszcze, zawsze rozwiążesz problem pustej szafy. Otóż np. białą bokserkę możesz założyć pod rozpinaną bejsbolówkę lub kardigan, a czarny T-shirt pod rozpiętą koszulę w kratkę.


 8. Dowolne koszulki i bluzki. To już Twój wybór jakie koszulki i bluzki kupisz. Osobiście polecam posiadanie jednej koszulki w paski (czasami się przydaje ;)) oraz jednej bluzki, która jest bardziej elegancka (także czasami się przydaje, nawet jeżeli nie do szkoły to warto mieć odświętną bluzkę :D). Pamiętaj - T-shirty z nadrukami nigdy nie wychodzą z mody :) W tym przypadku możesz szaleć - wybierać koszulki w ulubionych, nawet jaskrawych barwach. Posiadając bazy z pewnością je gdzieś wpasujesz :)

 

9. Kardigan w stonowanym kolorze. Kolejny ciuch baza. Osobiście polecam czarny, granatowy lub szary sweterek, ponieważ te kolory łatwo połączyć z innymi. Świetnie się sprawdzą jako okrycie do stroju galowego, a także do codziennych stylizacji. Kolejny raz błysnę radą - lepiej kupić jeden kardigan w stonowanym kolorze i jeden sweterek wkładany przez głowę (dowolny), niż 2 kardigany lub 2 sweterki. Dlaczego? Masz większe pole manewru. Kardigany wpasujesz do eleganckich stylizacji, a sweter z np. reniferkiem już mniej ;)

10. Inne "góry". Tutaj nic Cię nie ogranicza. Pod tą etykietką mieszczą się wszelkie sweterki, bluzy i koszule. Ile i czego potrzebujesz zdecyduj sama, ja tylko powiem, co jest modne. W koszulach - dżinsowe i te w kratkę (moda się nie zmienia :D), a także jednokolorowe, które są dosyć eleganckie i niekoniecznie dobrze wyglądają na tak młodej osobie, jak ty (13-14 lat??). Sweterki - wszelakie, najlepsze są z grubym splotem, a na szczupłej osobie z pewnością będą wyglądać dobrze. Jeżeli chodzi o bluzy - bejsbolówki powoli wychodzą z mody, ale kangurki nadal na topie. Oversizowe rzeczy zazwyczaj wyglądają fajnie, a szczególnie na szczupłych osobach, dlatego wszystko w rozmiarze "jednym dla wszystkich" jest w porządku. Teoretycznie panuje moda na "wszystko jest modne" - wystarczy dobrze połączyć ubrania i będzie OK. Sądzę, że łatwiej skomponować coś z bardziej stonowanych kolorów, ale nikt nie zabrania Ci posiadania jaskraworóżowej bluzy, ją też się da z czymś zestawić ;)










11. Czarna lub granatowa spódniczka. Jak wyżej. Do stroju galowego w większości szkół to mus dla dziewczyn. Powiem szczerze, że dobrze posiadać w szafie chociaż jedną spódniczkę, ponieważ (nawet jeżeli normalnie ich nie nosisz) czasami może przyjść dzika ochota, na ubranie się bardziej dziewczęco :). Ja swoją rozkloszowaną czarną spódniczkę zakładam do tenisówek i nic złego się nie dzieje ;)

 

Myślę, że na tym zakończymy naszą listę :)
W Internecie możesz znaleźć wiele gotowych stylizacji, które zainspirują Cię do łączenia ze sobą ubrań. Ja pod hasłem "back to school outfits" lub "back to school tumblr outfits" znalazłam tego całą masę. Tutaj umieszczam najciekawsze, ku inspiracji, a sama zachęcam do przeszukiwanie Google Grafika oraz stron typu zszywka.pl lub stylowi.pl, a także polyvore.com i allani.pl - tam z pewnością coś znajdziesz.
Źródło : http://chelseaoink.polyvore.com/

Źródło: http://fabulous-tipsters.polyvore.com/
Źródło: http://www.slashdress.com

Źródło: http://trippy-maine.polyvore.com/

Źródło: http://9pixs.com

Źródło: http://caylinn.polyvore.com/

Źródło: http://juicycouture139.polyvore.com/

Źródło: http://breaanne.polyvore.com/

Źródło: http://i48.tinypic.com/35jc9k6.jpg
Źródło : https://www.youtube.com/channel/UCsXExla6ih9JX91ZWnqtXzA
Źródło: http://teenagebeautytippers.polyvore.com/
Liczę, że pomogłam. Życzę udanych zakupów. Pozdrawiam, Heavy

9 komentarzy:

  1. Dziękuję, mi też pomogłaś ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. A proszę bardzo ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Ci bardzo, teraz już wiem czego szukać :)
    W moim gimnazjum obowiązuje zmiana obuwia ale na zwykłe kapcie takie jak po domu :D
    Julia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestes pewna, ze to gimnazjum, a nie szpital psychiatryczny?

      Usuń
    2. Hahahahha, gdzie jest takie wariatkowo? :D moze to zeroweczka, a nie gimnazjum?

      Usuń
    3. Kapcie? ale fajnie, też tam chcę *.*
      Brat koleżanki w liceum tak miał :P

      Usuń
    4. Też słyszałam o tym ;). Jednak wolę moje adidasy niż klapki czy kapcie. Hm... mówisz, że sweter to jakaś oczywistość... a ja nie mam, ale mi niepotrzebny ;D. No dobra, czasem może się przydać. Ale spódniczka? Jezu, jakby to był przymus w szkole, to bym chyba się wypisała z takiej szkoły. Dzika ochota na bycie dziewczęcą... :D Haha nie dopadła mnie chyba.

      Usuń
    5. Można by było kupić takie duże miśki :3. U mnie nie można chodzić w dresie, co najbardziej boli chłopaków, oraz w spodniach z przetarciami. Przyznam się, że nie mam spódniczki, jednak planuję kupić ;).

      Usuń
  4. Jestem pewna ,że to gimnazjum i w sumie to się cieszę bo te kapcie są raczej wygodniejsze :) Lullaby - w takich dużych miśkach też chodzą :D
    Julia

    OdpowiedzUsuń