poniedziałek, 11 stycznia 2016

Uczucie - jak to rozegrać?

Witam :)
Na początku kilka słów o mnie: mam 18 lat, chodzę do liceum, mój ulubiony kolor to zielony. Piszę do was, ponieważ potrzebuję usłyszeć od kogoś subiektywną radę czy powinnam coś zrobić czy nie. Mój problem zaczął się już rok temu. To wtedy, przed przerwą świąteczną zobaczyłam w mojej szkole pewnego chłopaka. On nawet nie był w moim typie, ale chyba dopadła mnie strzała amora- bum! i jestem zakochana po uszy. Zaczęłam na niego zerkać, przyglądać się mu, nie mogłam się powstrzymać. Wkrótce znałam już na pamięć jego plan lekcji. I, oczywiście, on zauważył mój wzrok. I zaczął też na mnie patrzeć. Odwracać się za mną, rzucać mi spojrzenia, czasami jakieś dziwne, jakby sugestywne, ale ten wzrok nie przypominał pożądania a coś jak gdyby...pretensję(ale zaznaczam, że tak mi się mogło tylko wydawać). Nie potrafiłam rozszyfrować tych znaków, a wrodzona nieśmiałość tylko utrudniała sprawę. Ale wiedziałam, że między nami rozgrywa się jakaś dziwna gra, bo on poświęcał mi zdecydowanie za dużo uwagi jak na kogoś kto nie byłby zainteresowany. W końcu odważyłam się... zaprosić go na facebooku. Zrobiłam to tuż przed zakończeniem roku i fakt, że nie przyjął zaproszenia mówił mi jedno- nie obchodzę go. Skoro tak, po wakacjach wszystko powinno wrócić do normy. Nie wróciło. On nadal wierci mnie wzrokiem kiedy tylko go widzę.
Znów nauczyłam się jego planu lekcji. Po prostu wiedziałam, na której przerwie będziemy się mijać na szkolnym korytarzu. Był taki jeden dzień w tygodniu, który bardzo lubiłam, bo mieliśmy lekcje obok siebie. On zawsze stał bokiem, rozmawiał z kolegami i kręcił głową, żeby na mnie spojrzeć. Aż do ostatniego tygodnia. Przyszłam pod salę lekcyjną, a tam on przytula się z jakąś dziewczyną. Przyglądał mi się bardzo uważnie kiedy przechodziłam obok. Potem już stał tyłem do mnie, nie odważył się przerwać czułości z tą panną. Przytulali się całą przerwę. I znowu analizowanie- czy to jego dziewczyna? Przecież bym zauważyła, że rozmawia z jakąś często, trzymają się za ręce itd. Z drugiej strony, koleżanki nie przytula się przez 10 minut. W każdym razie, jestem pewna, że zrobił to specjalnie akurat na tej przerwie. Czy chciał mnie sprawdzić?
Tego dnia wieczorem wpadłam w końcu na pomysł jak to rozwiązać. Stwierdziłam, że wszystko mu powiem. Mam zamiar poprosić go o rozmowę. Powiem, że mam dość gapienia się na siebie nawzajem. Że moje zachowanie było dziecinne i przepraszam go za to. Wyznam mu, że mi się podoba. I zapytam o co chodzi jemu, skąd te dziwne spojrzenia.
Oczywiście nie liczę na to, że on mi powie, że też mu się podobam i nagle wszystko się ułoży. Wiem, że życie to nie bajka, i że takie wyznanie, jakie planuję może się wydawać strasznie "filmowe". Dlatego proszę, doradźcie mi- ruszać to z miejsca czy nie? Chcę mu to wszystko powiedzieć dla własnego spokoju ducha. Żebym potem nie płakała, że nic się nie zmieniło. Wiem, że prawdopodobnie będę musiała przeboleć odrzucenie, ale nie tego się boję. Boję się że go wystraszę, albo co najmniej zanudzę. Że on powie mi:"nie wiem o czym mówisz", albo "jesteś jakaś dziwna", lub coś w tym stylu. Mimo to, chcę w końcu wszystko wyjaśnić i liczę na jego dojrzałość. Chcę to zrobić po świętach, ale nie od razu. Muszę najpierw wybadać jego zachowanie i zobaczyć czy to obściskiwanie się z inną dziewczyną było jednorazowe. Czasu mam mało, kończę szkołę w kwietniu, a on w czerwcu, bo jest młodszy. Jak to rozegrać? I czy w ogóle to robić? Co jest bardziej prawdopodobne- że uzna to za żałosne, czy doceni moją odwagę i wykaże zrozumienie, nawet jeżeli nie odwzajemnia moich uczuć?

maturzystka


Maturzystko:
Chłopak ma 17 lat i niestety siano w głowie. Czasem zdarza nam się dojrzałość, ale po opisie wydaje mi się, że on jej jeszcze nie ma. Ciężko mi przewidzieć jak zareaguje. Tutaj bym lepiej postawił na Twoją dojrzałość. Oczywiście możesz z nim porozmawiać, ale ja na Twoim miejscu spróbowałbym go zaprosić na randkę. Zaproponuj piwo czy pizzę w piątkowy wieczór. Jeśli się zgodzi to idź z nim i wówczas możecie spędzić ze sobą czas i dużo rozmawiać. Później czekasz na jego krok i jego zaproszenie. Jeśli nie będzie tego tematu ciągnąć dalej to znaczy, że nic z tego nie będzie. Jeśli jednak odmówi pizzy już na początku to po prostu sobie odpuść. Nic z tego nie będzie. Ja bym na Twoim miejscu tak zrobił. Jest jeszcze taka możliwość, że lubi być adorowany i po prostu pompujesz jego ego. Ja bym jednak zaproponował pizzę i zobaczył jak się temat rozwinie :)

Autor

obrazek: tumblr

4 komentarze:

  1. Znowu świetna porada! Każda dziewczyna zadając tu pytanie oczekuje obiektywnego spojrzenia z dystansem na jej problem i od Autora taką odpowiedź otrzymuje. Już po stylu pisania widać, że to męski punkt widzenia :) Myślę, że ten dział jest strzałem w dziesiątkę, chociaż czasami pozbawia złudzeń.
    Pozdrawiam
    Sophie

    OdpowiedzUsuń
  2. Zatem zachęcam wszystkie dziewczyny do pytania, a spróbuję pomóc ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej , może zacznę tak: Mam 14 lat, 2 Gim, pisze z chłopakiem na fb od roku , miesiąc temu przygadaliśmy się coś o mojej próbie samobójczej i zaczął pisać żebym więcej tego nie robiła i wgl , no i zostaliśmy parą,ale taką na niby , przez 2-3 dni było spoko , ale jak to ja zakochałam się, on to jakoś wyczuł no i dał mi szanse na powiedzenie czegoś takiego o nim czego jeszcze nigdy nie słyszał, no a ja mu powiedziałam żeby się nie przejmował że przejdzie mi, no i od tego czasu tak dziwnie ze mną pisze , już nie piszemy po 5 godzin tylko jak coś to po 5 min , ja się nie odkochałam, a on cały czas jak piszemy to pisze że ma super koleżanki bo dostają u niego do wieczora tylko szkoda że nie na noc , wydaje mi się że może chce mnie przetestować bo jak pisaliśmy wcześniej to pisał że bylibyśmy świetną parą na prawdę i wgl , ja nwm co mam robić i czy on czasem się ze mnie nie nabija , ja wiem że to troche dziwne, ale ja na prawdę go kocham

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodam jeszcze że on ma 18 lat za 4 mies

      Usuń