środa, 23 marca 2022

TOM VI Cykl Komisarza Forsta: Remigiusz Mróz „Halny”

Autor: 
Remigiusz Mróz
Tytuł: Halny
Ilość stron: 480
Gatunek: kryminał, thriller, sensacja

Ta recenzja ukazuje się później niż powinna, ponieważ wyjątkowo nie mogłam się za nią zabrać. Przyznam się, że czuję się trochę rozczarowana tą częścią. Nie miałam takie łał jak przy poprzednich częściach. Co zawiniło?

Początek mogę zaliczyć do całkiem dobrych. Takich jak Remigiusz potrafi. Tym razem ewidentnie wątek kręci się wokół religii. Najpierw ginie zakonnica, potem ksiądz, a w międzyczasie ministrant. Nasz główny bohater, znawca gór, natomiast wyniósł się z dala od miasta i został samotnikiem mieszkającym w lesie z psem. Aleksem. Jeżeli ktoś czytał poprzednie części, to doceni ten smaczek. Cóż do Wiktora nie mam żadnych zastrzeżeń, jego postać zawsze mnie intrygowała. Zwłaszcza, że zawsze chodził swoimi ścieżkami. 

Tym razem poznajemy nowego partnera prokurator Wadryś-Hansen. Jednak od początku nie ma on za dobrych kontaktów z Wiktorem, więc jest tu widoczny konflikt. Forst jednak uważa go za dobrego kandydata pomimo jego niechęci do siebie. 

Mamy jednak jeszcze Olgę. Bohaterka występowała dość sporo w pierwszej część (którą uważam za najgorszą), potem z wiadomych względów niewiele o niej pisano. Jednak jest coś w niej, co sprawia, że jest postacią dość irytującą. Wydawało mi się, że kiedy ją poznawałam, nie miałam aż takiego odczucia. Jednak to wcale nie jest na minus - możliwe, że autor chciał uzyskać taki efekt. W dodatku są wprowadzone postaci, które już występowały epizodycznie - Joanna Chyłka. Wraz z partnerem bronią Olgi, ale uważam, że wyszło dość kiepsko.

Problemem jej fragment z 3/4 części książki i sama końcówka. Być może Remigiusz za bardzo mnie przyzwyczaił do dobrego i wymagam od niego ciągłego zaskakiwania. Jednak mam straszny niesmak i przeszedł mi szał na tę serię. Nie poczułam czegoś, dlaczego mogłabym sięgnąć po kolejną już część. Mimo, że autor chciał skończyć po trzeciej części to człowiek i tak czekał na więcej, zakończenie szokowało. Tutaj niestety tego nie ma. 

Spojrzałam na oceny czytelników tej książki z serii i chyba jestem nieliczna, której aż tak się nie spodobała ta część. Książka oczywiści ma zwroty akcji i uważam, że warto ją przeczytać. Też zaskoczyła nie raz. Jednak po prostu nie miałam tego łał, które występowało u mnie wcześniej. 

Czy jest ktoś, kogo nie zadowoliła ta część? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz