poniedziałek, 4 marca 2013

Czy warto próbować?


Hej dziewczyny! Mam 16 lat, jestem w pierwszej klasie liceum i mam pewien problem dotyczący chłopaka. Znamy się jeszcze z gimnazjum, jednak nasza znajomość opierała się na mówieniu sobie "cześć" na szkolnym korytarzu. Mniej więcej pół roku temu napisał do mnie na fb, na początku to były zwykłe luźne rozmowy. Później zaczął dawać mi coraz wyraźniej znać, że mu się podobam, aż w końcu napisał mi to wprost. Wiem, że dla wielu dziewczyn takie wyznania przez różne komunikatory jest nie do końca ok, dla mnie też, ale on nie mieszka w tej samej miejscowości, po gimnazjum poszedł do szkoły w innym mieście więc nie pozostało nic innego jak sms-y czy fb. Wracając do tematu, odpowiedziałam, że nie chcę mu nic obiecywać i na razie traktuję go jak kolegę. Przyjął to dosyć dobrze pisaliśmy jak koleżanka z kolegą. Coraz lepiej się poznawaliśmy i coraz bardziej zaczynałam go lubić. Wiedziałam, że mogę z nim porozmawiać o wszystkim i zaczęłam mu w pełni ufać, jednak nie dopuszczałam do siebie myśli, że moglibyśmy być razem. On co jakiś wplatał w rozmowę coś typu "jesteś wyjątkowa" czy "znalazłem ideał dziewczyny", ale najczęściej obracaliśmy to w żart. Kiedy się dowiedział, że ktoś inny mi się podoba namawiał mnie, żebym spróbowała, a kiedy nie wyszło pocieszał (w sumie tylko on się tym przejął). Jakiś tydzień temu znowu wyszedł temat "podobasz mi się" tym razem na poważnie. On twierdzi, że samym pisaniem robię mu nadzieję i jeśli wiem, że nic z tego nie będzie to lepiej, żebyśmy przestali rozmawiać. Trochę się wtedy posprzeczaliśmy i od tamtego czasu się nie odzywamy. Nie ukrywam, że brakuje mi tych rozmów. Od jakiegoś czasu łapię się na wyobrażaniu sobie, jakby było gdybyśmy byli razem. On jest dla mnie naprawdę bardzo ważny i chyba stał się kimś więcej niż kolegą. Z jednej strony chciałabym spróbować, a z drugiej boję się, że nie będziemy się widywać. Nie wiem, czy warto się w to angażować. Potrzebuję rady kogoś obiektywnego, dlatego proszę o pomoc.

P.S dowiedziałam się przez przypadek, że w tygodniu "mieszka" w tej samej miejscowości co ja. To chyba jakiś plus. ;)

~Prim

Droga Prim!

Szkoda, że nie wyjaśniłaś kwestii widywania się, bo nie napisałaś, jak daleko od Ciebie mieszka i jakie macie możliwości co do spotykania się. Ale obstawmy, że po prostu nie mieszkacie zbyt blisko siebie, plus w tygodniu jest szansa na jakiś meeting.

Szczerze? Nie widzę kompletnie żadnych przeszkód w byciu razem. Z tego co napisałaś wynika, że bardzo mu na Tobie zależy i w sumie Tobie na nim też.

Ktoś mądry kiedyś powiedział, że miłość przetrwa wszystko. Najprawdziwsza prawda! Jeśli uczucie między Wami jest 
naprawdę mocne i nie wisi na niteczce, są duże szanse na szczęście w związku. Raczej nie inaczej :).

Czy warto się angażować? Na to pytanie odpowiedz sobie sama. Przemyśl, jak dużo znaczy dla Ciebie ten chłopak, jak dużo Was łączy i czy sobie ufacie. Bo oczywiście, że warto próbować różnych rzeczy, bo nuż wyjdzie z tego coś naprawdę wartościowego?

Poza tym pomyśl też o innych drogach komunikacji. Może dzwonienie, skype. albo normalne spotkanie? Pisanie to nie wszystko, pamiętaj. To, co przekazujemy na komunikatorach w małej części przekłada się na realne życie. Kontakt fizyczny jest równie ważny.

Lepiej jest kochać i stracić osobę kochaną niż nie kochać w ogóle.

Pozdrawiam,
Tincia

2 komentarze:

  1. Dziękuję Ci bardzo. Jeszcze raz sobie to przemyślałam i już chyba wiem co robić. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kieruj się przede wszystkim sercem :) Jeżeli coś do niego poczułaś - idź w to. Jeśli nie - przyjaźnij się z nim nadal, bo rzadko można spotkać przyjaźń taka jak u was :)

    OdpowiedzUsuń