sobota, 23 lutego 2013

Wymarzona ściana


Witajcie :) Szukam sposobu na pustą ścianę. Nad łóżkiem mam sporo przestrzeni. Wiszą tam tylko 2 obrazki. Macie jakiś pomysł, co mogłabym tam umieścić? Pokój mam niebieski, ozdoby raczej takie subtelne preferuję. Z góry dzięki za odpowiedź :)
~GoldenLeaf
  
Kochana GoldenLeaf!
Wolna przestrzeń i to jeszcze tak duża, jest wręcz rajem dla naszej kreatywności. Stwarza nieopisane możliwości, które mogą stworzyć dowolną atmosferę własnych czterech kątów. Zależnie od upodobań, pójdź na minimalizm, zaszalej lub stwórz spokojny zakątek. Ważne, abyś włączyła twórcze myślenie, a ja podam parę patentów.

1. Przemyśl

Powtarzam to praktycznie przy każdej notce i pewnie będę ten zabieg kontynuowała do końca swoich dni. Uważam, że na tym opiera się cała praca twórcza, a dodatkowo każdy przy odrobinie chęci może stworzyć coś fajnego. Tylko najpierw musi mieć mój ukochany plan. Robienie czegoś pochopnie zazwyczaj kończy się źle lub gorzej. Dlatego od razu odkładamy nawet taką myśl, ponieważ ona zdecydowanie będzie próbować ściągnąć nas na złą drogę. Usiądź przed swoją ścianą i popatrz na nią. Myśl, co chciałabyś na niej zobaczyć, wizualizuj wszystko w głowie. Daj sobie czas, bez pośpiechu. Powtórz taką czynność kilka razy o ile tego potrzebujesz. Wyraź ścianą swoja osobowość, chociaż może brzmi to fatalnie. Kiedy się skupisz oraz nie założysz na wstępie, że nie wyjdzie, na pewno wymyślisz coś genialnego. Nastaw się optymistycznie i skieruj cały umysł na powodzenie. Szukaj inspiracji w każdym miejscu, najprościej w sklepie meblowym lub na zdjęciach z Internetu. Łącz elementy, a potem przelej wszystko na papier. Nie pędź od razu z realizacją, jeszcze raz się zastanów i popraw niedociągnięcia. Sądzę, że rodzice nie będą zbyt zadowoleni, jeśli co tydzień zmienisz wystrój, więc lepiej raz, a dobrze.

2. Chlapanie farbą

Kocham ten sposób, jest w sumie dość oklepany, ale jak dla mnie wciąż cudowny i zachwycający. Do tego, co bardzo ważne, swoją prostotą wygrywa na całej linii. Wystarczy kupić parę kolorów farb lub nawet jedną. Niestety przy pierwszej opcji wyjdzie to trochę drożej, jednak pamiętaj, aby postarać się o jak najmniejsze opakowania, ponieważ dużo Ty tego nie zużyjesz. Potem wystarczy już jedynie pędzel i jakaś folia rozłożona na podłoże i meblach. Ich raczej nie chcemy modyfikować i to jeszcze w taki sposób. Kolejne czynności są proste. Wystarczy chlapać farbą jak popadnie, tylko tak, żeby nie zabrudzić całego pokoju. Do zabawy możesz zaprosić koleżanki, tym bardziej będzie dużo śmiechu i piękny efekt. Również ciekawie wyglądają dziwne rysunki i esy floresy. Farba daje duże pole do popisu po prostu. Na koniec zostaw taką jak jest, albo dodaj coś z moich dalszych pomysłów.

3. Dla miłośników zieleni

Z racji mojej miłości do roślin(och tak, dużo mam tych swoich miłości) bardzo lubię ten pomysł i wzięłam go ze swoich własnych planów. Oczywiście nie jest to opcja zrobić, a potem zapominamy o wszystkim. O naszą piękną ścianę trzeba będzie dbać regularnie. Całość polega na tym, że przymocowujesz do ściany kwietniki. Poproś kogoś o pomoc w tej czynności, ponieważ w razie niepowodzenia dość pracochłonne jest naprawianie zniszczeń. Lepiej, aby doświadczona osoba zamontowała podstawy. Jednak nim to zrobi rozplanuj dokładnie ułożenie i odległości. Weź pod uwagę rozwój danej rośliny oraz jej maksymalną wielkość. Możesz zapełnić całą przestrzeń, ale przygotuj się, że najpierw musisz pozostawić trochę wolnej przestrzeni, aby Twoi mali podopieczni dobrze się rozwijali. Później będziesz musiała regularnie je podlewać, nawozić, czasami zraszać, zależnie od gatunku. A wybór jest ogromny. Najpierw dowiedz się, jakie wymagania ma dana odmiana, a dopiero potem ją kup. Zaoszczędzi Ci to wydawania pieniędzy na darmo, bo niektóre rośliny chociaż są piękne, nie zniosą warunków, które jesteś im w stanie zapewnić. Na ścianie najlepiej zaprezentują się paprocie i ogólnie wszelakie zwisające różności. Jeśli możesz postawić doniczkę na podłodze(jednak po tym, że napisałaś o ścianie nad łóżkiem wnoszę, że nie) pnącza również zdadzą egzamin. Tutaj masz jedną stronę, z której możesz korzystać: http://ogrodnik-amator.pl/ Znajdziesz tam mini katalog roślin pokojowych. Poszukaj również innych witryn, których jest naprawdę dużo. Pomogą Ci one w pielęgnacji Twoich nowych przyjaciół. I pamiętaj, rośliny lubią gdy się do nich mówi, chociaż niektórzy się z tego śmieją.

4. Przyjacielski zakątek

Każdy chce mieć swoich przyjaciół koło siebie. Kojarzą nam się oni z dobrą zabawą, miłymi chwilami i myśleniem jedynie o przyjemnościach. Bez nich nasze życie stałoby się nudne i monotonne, wprowadzają wiele szaleństwa. Dlatego im więcej o nich pamiętamy, tym lepiej dla naszej psychiki oraz samopoczucia. Stąd moja kolejna propozycja, a mianowicie mały kącik dla znajomych. Koncepcja jest bardzo prosta. Niech zdjęcia pojawią się wszędzie. A rozplanować je możesz w różnoraki sposób. Weź jak najwięcej fotografii i wyklej nimi całą ścianę, albo jako tapetę, czyli jedno koło drugiego, albo w nieokreślony sposób i układ, taki artystyczny nieład. Fajnie to wyjdzie w połączeniu z rozchlapaną farbą, o której mówiłam. Jeśli jednak wolisz coś bardziej poukładanego proponuję antyramy i kolorowe, zwykłe ramki. W niektórych sklepach są dostępne na kilka zdjęć, poszukaj. Jeśli wolałabyś ją zrobić samodzielnie odsyłam do notki na temat prezentu na walentynki dla chłopaka. Jeśli masz jakieś Wasze rysunki(moja przyjaciółka narysowała naszą paczkę jako obraz ksywek, a jakoś tak dziwnie wyszło, że wszystkie mówimy do siebie po nazwach jedzenie) powieś je również. Możesz dołożyć półeczkę na pamiątki z tematem związane.

5. Moje pasje

Każdy ma jakieś swoje prywatne pasje. Możemy lubić rzeczy najróżniejsze, często pojmowane przez ogól za dziwaczne. Ale właśnie w tym zamyka się nasza tożsamość. Bez swoich zainteresowań nie mamy nic. Kończąc te prawie filozoficzne rozważania, przejdę do projektu głównego. Chodzi o to, abyś zastanowiła się, co najbardziej lubisz i bez czego nie wyobrażasz sobie życia. Potem wystarczy przelać to na ścianę i być szczęśliwą z efektu. Nie wiem, na co padnie Twój wybór, dlatego trudno mi pisać dokładnie co powinnaś zrobić. Podam tylko przykłady. Chociażby jeśli interesujesz się jakimś konkretnym krajem wywieś sobie jego flagę, czy zdjęcia i plakaty. Jeśli kochasz serial, wywieś fotosy i cytaty. Otwiera się przed Tobą szereg możliwości. Przyklejaj to, co kojarzy Ci się dobrze. Możesz dodać też swoje rysunki, czy teksty piosenek. Wszystko zależy od Twoich pasji więc pomyśl i twórz! 

6. Naukowo

Nie wiem na ile będzie Cię to wprowadzać w dobry, a na ile w zły nastrój. Każdy patrzy na szkołę w inny sposób. Niektórzy omijają szerokim łukiem wszystko co im ją przypomina, więc jeśli do takich ludzi należysz, przejdź od razu do kolejnego punktu. Jeżeli jednak nie, to czytaj dalej. Każdy ma jakiś przedmiot, który lubi bardziej od reszty i w którym ogólnie czuje się dobrze. Czasami jest ich kilka i wówczas lepiej można rozwinąć ten sposób. Opiera się on głównie na różnych tablicach i tym podobnym. Układ okresowy, mapa świata, ważne bitwy, plan komórki. Dużo takich rzeczy można znaleźć w księgarniach naukowych. Jednak jeśli nie odnajdziesz swojego ideału, stwórz go samodzielnie. Wystarczy napisać coś na ścianie. Postaraj się to zrobić ładnie i jak najbardziej estetycznie. Gdybyś bała się, że coś może nie wyjść, przygotuj sobie wcześniej szablon, od którego odrysujesz dany kształt. To daje możliwość porażki. Wyrysowanie wzorów matematycznych w nie poukładany sposób, trudnych nazw czy całej definicji. Ładny i oryginalny wystrój, a do tego szybko wejdzie Ci do głowy. Dwa sukcesy za jednym zamachem.

7. Literacko

Teraz coś dla fanów literatury, ale nie tylko. Stwórz swoją ścianę jak z książki. Sposobów jest wiele. Jeśli posiadasz stare publikacje, możesz powyrywać z nich kartki i zrobić tapetę. Nie koniecznie zakrywaj całą ścianę. Zrób jakiś ładny podkład(na przykład rozchlapaną farbę w jednym kolorze) i dodaj tylko parę stron. Innym wyjściem, o ile potrafisz ładnie pisać, jest skopiowanie ulubionych cytatów. Oczywiście muszą być w pięknej i w ozdobnej czcionce. Jeśli nie jesteś w stanie wymyślić jej samodzielnie, znajdź wzór w Internecie. Jest on ich pełny. Potem tylko poświęć parę godzin na przepisywaniu. Gdy poczujesz, że masz dość, nie rób na siłę, bo wówczas wyjdzie nie ładnie. Daj sobie czas i miej chęci, inaczej nie warto. Kolejna koncepcja to zrobienie pieczątek, chociażby z ziemniaka. Potem pokrywasz go farbą i po prostu odbijasz literki. Fajny dodatek, bo może nie cała ściana. Mam jeszcze jeden pomysł, chociaż nie wiem czy się komukolwiek spodoba. Jeśli lubisz pisać i tworzyć, wykorzystaj ścianę jako zeszyt. Po prosty pisz od góry do dołu małymi literkami i tak powoli zapełniaj przestrzeń własną historią. Ciekawe chociaż nie koniecznie bardzo stylowe.  

8. Muzycznie

Jeśli jest na tym świecie jakiś człowiek, który muzyki nie słucha to stwierdzę, że apokalipsa się zaczęła. Tak bez żartów, to każdy ma jakieś lubiane zespoły. Dlatego można to wyrazić na ścianie. Wystarczą plakaty, zdjęcia, naszywki, flagi. Oj dużo opcji dają nam sprzedawcy. Wybierz swojego ulubionego wykonawcę lub kilku, wówczas dzieło będzie bardziej ogólne, a mniej czysto fanowskie. Rozplanuj wszelkie dostępne Ci przedmioty z tymi ludźmi związane. Dodaj karykatury, najlepiej swojej produkcji. Podejdź do sprawy na wesoło. Kolejny raz powiem, zaproś do zabawy przyjaciół, na pewno z chęcią Ci pomogą i wniosą coś od siebie, przez co ściana będzie jeszcze milsza. Aby nie było zbyt nudno, dołącz przepisane lub na kartkach teksty ulubionych piosenek. W tym wypadku równie świetnie zaprezentują się cytaty z wywiadów. Większość artystów powiedziało kiedyś coś, co nas śmieszy lub skłania do refleksji. Wybierze te, które najbardziej do Ciebie przemawiają. Jeśli uda Ci się znaleźć gdzieś stare płyty gramofonowe, dodadzą klimatu całej koncepcji. Szukaj, a masz szansę znaleźć. 

9. Językowo

Języki stały się bardzo ważne w dzisiejszym świecie. Umożliwiają nam wszechstronną komunikację, zdobycie pracy. W skrócie są niezbędne, ponieważ w końcu granice mojego świata są granicami mojego języka. Dlatego warto wprowadzić ten nierozerwalny element na swoją ścianę. A w jaki sposób? Będzie się to opierać głównie na pisaniu słówek lub zwrotów. Możesz je umieścić w nieokreślonej kolejności i układzie. Wybierz te, które najbardziej Ci się podobają z jednego lub kilku języków. Druga opcja to wybranie jakiegoś zdania i przetłumaczenie go na wszelkie dostępne Ci języki. Google zawsze pomocne. Inaczej zrób tabelkę. Na górze języki, z boku słowa. I tak wybierz kilkanaście lub kilkadziesiąt i przetłumacz. Dzięki temu na przykład poznasz parę zwrotów po chińsku chociażby. Możesz dołączać tłumaczenia, albo nie. Wolny wybór. Jednak myślę, że z nimi masz szansę się czegoś przy okazji nauczyć.

10. Klasyki
Nie musisz robić szalonych i niekonwencjonalnych przeróbek jeśli nie lubisz. Wystarczy pójść do sklepu z akcesoriami domowymi i kupić parę przedmiotów. Chociażby duży zegar, który potem przyczepisz na jednym kawałku tapety. Ładne, proste i takie spokojne. Jednak niektórych bardzo denerwuje dźwięk wskazówek. Możesz też umieścić półeczki w różnych kolorach lub jednym i na nich poukładać swoje drobiazgi. Jeden plakat w antyramie, kilka obrazów. Wszystko bardzo proste, a jednak zachwyca. Lustro prawie na całą ścianę również jest bardzo mile widziane. Przejdź się na spacer po sklepowych alejkach i wybierz coś satysfakcjonującego.


Podałam kilka przykładów, które przyszły mi do głowy. Jednak nie jest to nawet mały ułamek możliwości, dlatego pomyśl, a na pewno coś znajdziesz. Mam nadzieję, że natchnę Cię tą notką i znajdziesz swój idealny pomysł.

Pięknej ściany!
Loremi

9 komentarzy:

  1. Dziękuję za arcypomocną notkę! Kiedy coś pocznę to przyjdę się pochwalić :) Zrezygnuję z roślinek (uwielbiam, ale przy mojej koordynacji ruchowej ziemia na łóżku to pewnik), zegarka (uwielbiam, ale mam w pokoju już ze dwa) i chlapania (uwielbiam, ale rodzice). Calutka reszta za to mnie zainspirowała i to bardzo. Sama tworzę piosenki, opowiadania i inne różności. I zawsze mi się podobała taka mnogość obrazków. Zdjęcia też pomocne (lampki *.*). Moja ściana w kolorze "niebieskie migdały" nabierze nowego życia :) Dziękuję ślicznie i do zobaczenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja na swojej ścianie mam literki ułożone w moje motto, które wkurza moją mamę xD: 'Tylko idiota może mieć porządek. Geniusz panuje nad chaosem !'. Poza tym mam jeszcze motylki, które powycinałam w różnych kolorach.

    Lubie takie urozmaicenia, bo nie trzeba mnóstwa pieniędzy tylko odrobiny czasu i pomysłu.

    Loremi - pomysły podałaś naprawdę super. Jeśli moja ścianka mi się znudzi na pewno wrócę jeszcze do tego postu. :)

    Pozdrawiam,
    Justyna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna notka, na pewno coś wypróbuję jak tylko ostatecznie ustawię meble (nie ma to jak łóżko zajmujące dużą część pokoju i biurko przykręcone do ściany na stałe ._.) i będę mogła dekorować :'D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ile ja bym teraz dała za jakąkolwiek wolną przestrzeń na ścianach... :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasem przeraza mnie to, że pojawiające się notki i pytania są tak zgodne z tym co akurat chciałabym wiedzieć lub przeczytać ;O Nic tylko się cieszy ;D Pomysły na pewno bardzo mi się przydadzą ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zainspirowałam się notką i zaczęłam projektować jopońską ścianę *.*

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej, czy Tincia ma urlop? Bo pisałam do niej maila jakieś 4/5 dni temu i zastanawiam się kiedy może mi odpisać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepraszam, nie wchodzę na maila codziennie, bo niestety nie zawsze mam czas odczytać i odpisać. Ale skoro się dopominasz to już wchodzę i sprawdzam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. hej dziewczyny! gdzie mogłabym zadać pytanie odnośnie szkoły- jej wyboru? :)

    OdpowiedzUsuń