Witam :) Chciałabym abyś napisała mi coś więcej o ćwiczeniach z Ewą Chodakowską, ponieważ ostatnio zainteresowałam się jej ćwiczeniami, a chciałabym zgubić zbędny tłuszczyk:) Niestety, nie mam jej płyty, a na youtube jest dużo filmików z jej ćwiczeniami i nie wiem od czego powinnam zacząć. Pomogłabyś mi w przybliżeniu trochę tego? Może na początek zapytam czy jej ćwiczenia mogą wykonywać osoby w określonym wieku, czy to nie ma znaczenia? Za przybliżenie mi jej ćwiczeń, harmonogramu itd. byłabym wdzięczna. Liczę na pomoc i pozdrawiam.
Natka
Droga Natko.
Najpierw wyjaśnię, kim jest Ewa Chodakowska. Jeżeli jeszcze jej nie kojarzycie, może podpowie Wam coś termin: trenerka wszystkich Polek. Jest trenerem personalnym oraz autorką wielu treningów, które można znaleźć w magazynie SHAPE, z którym współpracuje. Kilka jej programów można znaleźć na Youtube.
Bardzo wygodne jest to, że różnorodność treningów pozwala samej zdecydować co akurat dzisiaj chcesz robić, na ile masz siłę. Ważny jest również oddech, aby się "nie zmachać". Nie musimy się jednak za bardzo tym martwić, ponieważ podczas treningu dostaniemy wskazówki, kiedy należy wziąć wdech, a kiedy wydech. Należy również pamiętać, aby ćwiczenia robić dokładnie. Czyli popularne jakość, a nie ilość. Może być trudno, jednak z czasem będzie coraz łatwiej. Do ćwiczeń oprócz motywacji potrzebny nam będzie również odpowiedni, wygodny strój, wygodne buty i karimata (skalpel II - również krzesło). Jak widać nie jest nam potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt do ćwiczeń. Ćwiczenia może wykonywać każdy, w każdym wieku (o ile nie ma przeciwskazań związnych ze stanem zdrowia). Nie należy jednak robić wszystkiego na siłę. Jeżeli czujesz ból podczas wykonywania ćwiczenia (i nie mówię tutaj o bólu mięśni towarzyszącym ćwiczeniom), odpuść sobie. Treningu nie należy wykonywać zaraz po posiłku. Najlepiej zjeść coś wartościowego godzinę przed.
- Trening z gwiazdami 1. Balance trening 2. Turbo trening 3. Superset. Trening bardzo dobry na poprawę postawy ciała i wyprostowanie sylwetki.Wzmacnia mięśnie kręgosłupa, więc jeżeli któraś z Was cierpi na bóle pleców (np. ból szyi, odcinka lędźwiowego lub macie nawyk podbierania głowy, właśnie z powodu bólu kręgosłupa) jak najbardziej polecam w celu wzmocnienia mięśni kręgosłupa. Trening angażuje również mięśnie brzucha, które odciążają odcinek lędźwiowy. Co tyczy się trudności treningu: dwie pierwsze części są do przeżycia, ostatnia może sprawiać nieco trudności.
- SKALPEL Trening ma na celu wzmocnić mięśnie i wysmuklić ciało. Czyli jak jesteście niezadowolone z wyglądu swojego ciała, jakieś niechciane oponki, nieładne uda czy inne kompleksy, ten trening jest dla Was ;). Skalpel oraz Skalpel II w wysokim stopniu angażuje mięśnie brzucha. Ćwiczenia podnoszą również pośladki i nadają kształt nogom.
- TURBO SPALANIE Tutaj chyba nie wiele do tłumaczenia. Trening jest bardzo intensywny i dobry dla osób chcących spalić zbędny tłuszczyk ;) Osobiście tego treningu nie ćwiczyłam, więc nie mogę wypowiedzieć się o nim coś więcej.
- KILLER Spalanie i modelowanie. To również jeden z cięższych i intensywniejszych treningów. Tego również nie ćwiczyłam, ale zaufana osoba określiła go jako jeden z tych trudniejszych, ale bardzo wartościowy, więc jeżeli tylko czujecie się na siłach, polecam :).
Po każdym treningu w przeciągu 20 minut należy coś zjeść. Jeżeli następnego dnia masz zakwasy, nie ćwicz. Zakwasy to takie mini ranki na mięśniach i ćwiczeniami możemy je powiększyć. Najlepiej sobie odpuścić i poczekać aż organizm wróci do normy. Aby treningi były efektywne powinno się ćwiczyć minimum 3 razy w tygodniu (+odpowiednia dieta).
Ze swoich osobistych doświadczeń, wrażeń: warto chociaż spróbować. Mi osobiście bardzo się spodobało, a muszę zaznaczyć, że do tej pory unikałam jakiejkolwiek aktywności fizycznej i dużym zaskoczeniem dla mnie był fakt, że mam coś takiego jak mięśnie brzucha. Dlatego "ja nie mam kondycji" nie jest żadnym tłumaczeniem :). Trening trwa niecałą godzinę z rozgrzewką i późniejszym rozciąganiem, nie trzeba się więc martwić, że coś się zwichnie. Co do doświadczeń: najciężej mi szło (i idzie) zapamiętanie, że podczas różnych przysiadów, kolano ma być nad stopą, co jest niezmiernie ważne, dlatego jak będziecie ćwiczyć, to pamiętać :)! Najlepiej wykonywać ćwiczenia przy lustrze, gdzie będziecie mogły skorygować swoją postawę. Fajnie jest ćwiczyć z kimś - siostrą, przyjaciółką, mamą, kuzynką, ktokolwiek. Jest wtedy większa motywacja, możecie się również spytać, czy dobrze wykonujecie ćwiczenie (np. czy plecy przy pompkach są proste).
Spodobał się? Więcej treningów w magazynie SHAPE. Kosztują ok. 15 zł (z gazetą).
Za swojej strony mogę dodać jeszcze jedynie tyle, że szczerze zachęcam.
Lullaby.
Kłóciłabym się ze stwierdzeniem, że zakwasy "to takie mini ranki", nie wprowadzaj w błąd czytelniczek. Zakwasy, najprościej mówiąc to obecność kwasu mlekowego w mięśniach. A najlepszym sposobem na pozbycie się ich jest rozchodzenie tego. Nie rozćwiczenie, a rozchodzenie właśnie. Czyli mając zakwasy-chodzimy, ruszamy się, a nie leżymy w łóżku :)
OdpowiedzUsuńWidocznie mamy sprzeczne informacje. Oczywiście zgadzam się co do kwasu mlekowego, ale do tej pory spotykałam się z tym, że należy to przeczekać, a nawet wygrzać. Informacje mam od osób aktywnie ćwiczących i tych od bardziej naukowej strony.
UsuńCóż, sama trenuję dość dużo, wiedzę z zakresu anatomii człowieka też posiadam dość sporą. Oczywiście wygrzanie też pomoże, działa to na tej samej zasadzie co rozchodzenie- mówiąc najprościej, rozgrzanie mięśni by jak najszybciej "pozbyły się" kwasu :)
UsuńA ja słyszałam że zakwasy i mini ranki yo dwie różne rzeczy. Zakswasy są wtedy gdy mamy kwas mlekowy z mięśniach i odczuwamy wtedy zmęczenie, tak jakby nasze mięśnie były "spompowane" i "bez życia" - to należy rozciągnąć i rozgrzać. Natomiast kiedy odczuwamy konkretny ból, to są to mini ranki spowodowane zbyt intensywnym wysiłkiem i z tego co ki wiadomo nie powinno się wtedy intensywnie ćwiczyć, bo ranki zaczynają krwawić, a najlepiej przeczekać lub ćwiczyć mniej intensywnie i powoli zwiększać ten wysiłek
UsuńNiedawno rozpoczęłam "Skalpel", pierwszy raz był koszmarny i byłam w stanie wykonać tylko połowę każdego ćwiczenia, ale po 3 dniu jest coraz łatwiej i z biegiem czasu jeszcze lepiej ;) Ogólnie polecam, po każdym treningu czuję swoje mięśnie i co najważniejsze nie mam zakwasów na drugi dzień ;)
OdpowiedzUsuńNo to chyba wezmę się za te ćwiczenia. Po jakim czasie było u ciebie widać efekty?
OdpowiedzUsuńMuszę wspomnieć, że ja nie ćwiczę aby coś zgubić, ale żeby się wzmocnić, dlatego nie kontroluję tego jakoś bardzo dokładnie. Po jakimś miesiącu, przy tym minimum 3 ćwiczeń w tygodniu, poprawiły mi się mięśnie nóg co w sumie chciałam wyćwiczyć, więc jestem zadowolona :)
UsuńSłyszałam, że Chodakowska jest kontuzyjna
OdpowiedzUsuńJa jeszcze jestem cała :). Moim zdaniem zależy jak wykonujesz ćwiczenie i jeżeli robisz to niedokładnie, kontuzja murowana. Może jedynie wystąpić ścieranie się chrząstki w kolanach, jednak jest to obecne przy każdej aktywiści wymagającej ruchu kolan.
Usuń