poniedziałek, 28 grudnia 2015

Pierwszy raz - jak to w końcu jest?

Hej!
Przychodzę z dość nie typowym problemem. Otóż mam chłopaka. Bardzo go kocham, zależy mi na nim i uwielbiam z nim przebywać. Mam 16lat, a niedługo nasza 3 rocznica związku. Wszystko fajnie, jednak mówił mi, że chciałby aby tego dnia był nasz pierwszy raz, ale mnie to poprostu obrzydza. Nie dlatego, że nie lubie jego, albo nie akceptuję swojego ciała. Sam fakt współżycia mnie odrzuca i wydaje mi się dość obrzydliwy. Tłumaczyłam mu to już, on rozumie jednak stara się mnie jakoś namówić na to wydarzenie. Czy jestem normalna, że tak myślę? Czy coś może być ze mną nie tak? Proszę o brak odpowiedzi "może jesteś lesbą"

Amanie


Droga Amanie!  

Chcę na początku zaznaczyć, że nie jesteś sama z tym problemem - wiele dziewcząt bardzo długo rozważa rozpoczęcie współżycia, również chłopcy coraz częściej zastanawiają się nad tym. To nie jest nic złego, I tak, jesteś normalna. Nie powinnaś nawet tak pomyśleć, wszystko jest w porządku.


3 lata związku to bardzo długo i bardzo krótko, wszystko zależy jak się czujecie ze sobą. Można w ciągu miesiąca przeżyć z kimś milion przygód i emocji - nie jest istotna długość związku, dlatego nie kieruj się tym, że jesteś z nim już tak długo.

Dodatkowo, zaznaczyłaś od razu by nie wspominać o tym, że możesz być lesbijką. Dobrze, nie będę rozwijała tego tematu, ale pomyśl chwile nad tym, byś była pewna na sto procent.

Ponad to, może czujesz obrzydzenie z powodu nie tyle niewiedzy co błędnego spojrzenia na seks, porozmawiaj z mamą, wybierz się do ginekologa (kliknij tutaj) i przede wszystkim bądź z nim szczera i wytłumacz mu co czujesz. Problem ten został opisany już w paru innych notkach, w dziale chłopcy i znalazłam kilka z nich, które stanowią odpowiedź na ten problem:


Myślę, że po zapoznaniu się z tymi notkami Twój problem się rozwieje, a dla przyszłych czytelniczek będzie to dobre podsumowanie i wskazówki, by podjąć dobrą decyzję. Główna rzecz jest taka, by nie robić nic wbrew sobie - z całą resztą sobie poradzicie!
Pozdrawiam,
Miosza.


*Ta notka jest podsumowaniem tego problemu, bo mieszają się tutaj różne działy: psychologia, chłopcy, zdrowie - mam nadzieję, że teraz będzie łatwiej odnaleźć się w tym temacie.

3 komentarze:

  1. Dobra notka. Przeczytałam, chociaż problem mnie jeszcze nie dotyczy - 15lat + brak chłopaka.
    Sophie

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam też miałam podobnie. Gdy poznałam mojego obecnego chłopaka miałam 15 lat. Miałam również zmagania z akceptacją swojego ciała i w tym wieku nie czułam ze to odpowiedni moment na rozpoczęcie współżycia. Teraz, gdy mam 22 lata i jestem z moim facetem już 8 lat czuję że warto czekać, dojrzeć razem (mój chłopak jest 2 lata starszy mimo tego nigdy na to nie naciskał), pozwolić sobie na spędzanie czasu razem, myślenie o przyszłości. Wiem że to banalne, ale gdy będziesz pewna i on będzie gotowy psychicznie to nadejdzie samo- naturalnie. Teraz w tym wieku radzę Ci poznać swoje ciało, poduczyć się o seksualności, pójść na pierwszą wizytę u ginekologa. Pogadać z mamą, siostrą,starszą koleżanką. Mam znajome, które rozpoczęły współżycie za wcześnie teraz mają kolejnego chłopaka z rzędu i żałują że nie odsunęły tego momentu dla tego jedynego z którym się zaręczyły. Warto pamiętać że do seksu trzeba dorosnąć nie tylko fizycznie, ale również psychicznie.
    P.S. W tym wypadku sprawdzi się powiedzenie "Jak kocha to poczeka" Pozdrawiam, Anka

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam 21 lat, a mając jakieś 18 sama jeszcze nie byłam przekonana do współżycia i obrzydzało mnie to, tak jak i Ciebie. To dowodzi jedynie o tym, że nie jesteś gotowa na pierwszy raz, tak jak i ja nie byłam. Że czekałam, nie żałuję, a Tobie radzę słuchać własnego ciała :) I wytłumaczyć chłopakowi, że nie chcesz. Jeżeli Cię naprawdę kocha, to prędzej czy później zrozumie i się z tym pogodzi, nawet jeżeli będzie chciał się rozstać, albo coś.

    OdpowiedzUsuń