Hej! Mam taki problem: Moja "najlepsza przyjaciółka" wtrąca się w
moje życie. Ciągle mnie męczy, żebym zdradzała jej jakieś tajemnice albo
grzebie bez pozwolenia w moich szafkach. A kiedy już zdradzę jej jakiś sekret,
to ona zdradza go swojej koleżance, chociaż mówiła, że będzie milczeć. Mam tego
dość! A kiedy powiem jej kilka szczerych (i niezbyt miłych) słów, to ona się
obraża, ale po kilku dniach wraca do mnie, znowu wtrąca się w moje sprawy... I
tak w kółko! Co mi radzicie?~Angela
Droga Angelo...
Wiele dziewczyn ma takie "przyjaciółki"... Ale myślę, że ten
problem można rozwiązać :). Uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłoby
powiedzenie jej wprost, że sobie tego nie życzysz. Możesz powiedzieć tak: "Nie życzę sobie, abyś
grzebała w moich rzeczach. To jest moja prywatność. Ciekawe, jak ty byś
się czuła, gdybym to ja tobie poszperała w szafkach..."
A co do tajemnic... jak nie chcesz jej mówić, to po prostu tego nie rób.
Nie może Cię zmusić do tego, abyś mówiła jej o swoich prywatnych sprawach...
Jeżeli tego nie zrozumie, to cóż, wydaje mi się, że ta przyjaźń nie ma sensu.
Jeżeli jednak zależy Ci na tej przyjaźni, to porozmawiaj z nią szczerze
i spokojnie (staraj się być miła).
PS. Skoro ona obraża się na Ciebie, o to, że powiesz jej pare słów prawdy,
to Ty chyba możesz obrazić się na nią, o to, że nie szanuje twojej
prywatności... Może zrozumie, że nie powinna tak robić...
Sindy
Sindy (17:43)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz