wtorek, 30 grudnia 2008

Zaufać jej?


mój problem polega na tym, że nie wiem czy zaufać swojej przyjaciółce, aż w takim stopniu. zaczne od początku. już prawie rok (od 20 listopada tametgo roku) kocham się w takim jednym chłopaku z mojej klasy. jakieś dwa tygodnie temu moja przyjaciółka z nim gadała, gadała i doszli do tematu o mnie. wkońcu on powiedział, że mógłby ze mną chodzić, ale jest strasznie nieśmiały i nie umie zrobić tego pierwszego kroku. wciąż próbuje się do niego zbliżyć, ale ne potrafie. czasami mam taką chęć żeby do niego podejść i go pocałować, ale jeśli moja przyjaciółka chciała mnie tylko pocieszyć to kaszana... pytałam się jej wiele razy czy to prawda, a ona mówiła że tak. sama nie wiem co robić. patrze się na niego na lekcjach i nie moge przestać :( on także się na mnie patrzy... gadamy, ale mało. wiem, że jest troche nieśmiały, ale czy mam zaufać mojej przyjaciółce i pędzić dalej? tak wiem, wkońcu to moja przyjaciółka, ale chciałabym się Was zapytać o to, co wy byście zrobiły.~ta ciekawa.
  
Droga ciekawa...
Nie ma nic gorszego niż niepewność... Napisałaś, że Twoja przyjaciółka, ale taka prawdziwa, że zawsze wszystko możesz jej powiedzieć? Jeżeli tak, to myślę, że możesz jej zaufać. Tzn. ja jej nie znam, nie wiem jaka ona jest itd, ale jeżeli czujesz, że ona jest w stosunku do Ciebie szczera, i nigdy by Cię nie okłamała, to OK ;). Jeżeli chodzi o chłopaka: samo patrzenie na Ciebie to nie wszystko. Inni też się przecież patrzą na Ciebie, i co? Ale być może faktycznie chciałby być z Tobą, jednak jest tak nieśmiały, że nie zrobi nic więcej w tym kierunku... Więc to Ty zrób pierwszy krok. Zagadaj do niego. Może lepiej nie wyskakuj od razu z propozycją randki, jeżeli nie masz pewności, że faktycznie mu na Tobie zależy ;). Zobaczysz: będzie dobrze ;).

Pozdrawiam, Sindy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x