Cześć mam dość poważny dla mnie problem, otóż jestem w klasie 3 gim i mam konflikt z moją mamą. Ja chciałabym iść do technikum, a ona za wszelką cenę chce mnie zmusić do pójścia do liceum ogólnokształcącego. Uczę się bardzo dobrze ( na pierwsze półrocze dostałam średnią 4,8), ale nie wiem czy to kaprys dojrzewania, czy brak chęci, bo nie chcę iść na studia. Jestem osobą ambitną, ale od pewnego czasu myślę, że lepiej, żebym poszła do technikum, bo będę miała przynajmniej zawód, a po liceum może nadal nie będę mieć chęci na studia i zostanę tylko z maturą. Mama mówi, że się w ten sposób zmarnuje i bez studiów będę miała problem ze znalezieniem pracy. Ale ja wyraźnie mówię jej, że nie mam chęci na lo, chce mieć lekki zawód, a nie zakuwać na studiach i martwić się czy zdam. Konkretnie to chciałabym iść na fototechnika, ale mama ciągle mi mówi, że to zawód bez przyszłości, że na samym robieniu fotek nie zarobię, aż tyle, co po studiach. Do tego mówi, że przy moim słabym zdrowiu nie powinnam mieć pracy fotografa, bo nie dam rady,także przy mojej alergii wdychać odczynników. Według mnie robienie zdjęć to łatwa praca. Ale ona ciągle namawia mnie na lo i mówi, że w technikum się zmarnuje, a ja zwyczajnie nie chce już dalej kuć mając np.20 lat. A ona mi na to, że studia przedłużają młodość, a jak zacznę pracować, nie będę miała czasu na rozrywki.
Pomóżcie doradźcie mi czy faktycznie powinnam iść do lo? Ona mi mówi, że raz już poszłam do złej szkoły, bo sama zadecydowałam, a teraz jak ponownie zadecyduje, to zrujnuje sobie przyszłość.
~Carmen
Pomóżcie doradźcie mi czy faktycznie powinnam iść do lo? Ona mi mówi, że raz już poszłam do złej szkoły, bo sama zadecydowałam, a teraz jak ponownie zadecyduje, to zrujnuje sobie przyszłość.
~Carmen
Droga Carmen!
Twój problem dotyczy teraz zapewne wielu dziewczyn, więc postanowiłam rozpatrzyć go na samym początku.
Wybór szkoły to naprawdę trudna decyzja. Mówi, o jakim zawodzie myślimy, czym lubimy się zajmować i co będziemy robić w przyszłości. Musimy zdawać sobie sprawę z powagi naszej decyzji.
Carmen, Twoja mama chce Ci pomóc. Pamiętaj, że kocha Cię i zawsze chce Twojego dobra.
Przeżyła na świecie więcej niż Ty i ma pojęcie na temat zawodu, więc nawet, jeśli nie podzielasz jej zdania wysłuchaj, może powie Ci coś wartościowego?
Zastanawia mnie to, że uważacie, że po technikum nie ma przyszłości.
Mój brat jest w technikum i myśli o studiach. Spytałam go też czy uważa, że dobrze wybrał idąc do technikum. Po zastanowieniu odpowiedział, że tak. W końcu ma od razu zawód, ale i szanse na studia. Podzielam jego zdanie.
Pamiętaj!
Decyzja należy do Ciebie, ale nie tylko Twoje zdanie powinno się liczyć.
Porozmawiaj też szczerze z koleżankami. Gdzie one się wybierają? Co sądzą o Twojej decyzji? Wszystkie propozycje weź pod uwagę.
Powtórz też rozmowę z mamą tym razem na spokojnie. Obydwie wypowiedzcie swoje pomysły i propozycje. Może do rozmowy dołączy też tata? :)
Twój problem dotyczy teraz zapewne wielu dziewczyn, więc postanowiłam rozpatrzyć go na samym początku.
Wybór szkoły to naprawdę trudna decyzja. Mówi, o jakim zawodzie myślimy, czym lubimy się zajmować i co będziemy robić w przyszłości. Musimy zdawać sobie sprawę z powagi naszej decyzji.
Carmen, Twoja mama chce Ci pomóc. Pamiętaj, że kocha Cię i zawsze chce Twojego dobra.
Przeżyła na świecie więcej niż Ty i ma pojęcie na temat zawodu, więc nawet, jeśli nie podzielasz jej zdania wysłuchaj, może powie Ci coś wartościowego?
Zastanawia mnie to, że uważacie, że po technikum nie ma przyszłości.
Mój brat jest w technikum i myśli o studiach. Spytałam go też czy uważa, że dobrze wybrał idąc do technikum. Po zastanowieniu odpowiedział, że tak. W końcu ma od razu zawód, ale i szanse na studia. Podzielam jego zdanie.
Pamiętaj!
Decyzja należy do Ciebie, ale nie tylko Twoje zdanie powinno się liczyć.
Porozmawiaj też szczerze z koleżankami. Gdzie one się wybierają? Co sądzą o Twojej decyzji? Wszystkie propozycje weź pod uwagę.
Powtórz też rozmowę z mamą tym razem na spokojnie. Obydwie wypowiedzcie swoje pomysły i propozycje. Może do rozmowy dołączy też tata? :)
PS: Rysunku nie było w "damskiej" odmianie ;)
Lenny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz