Najpierw chciałabym Wam pogratulować bloga, wielu dziewczynom na pewno pomógł. czasem lepiej, łatwiej poradzić się kogoś z 'zewnątrz' niż np. kogoś z rodziny. naprawdę gratuluję i oby tak dalej. :P a teraz koniec wazelinki ^^, przechodzę do problemu. ;d tak więc zostałam zaproszona na działkę do przyjaciółki. ma być to impreza dwu dniowa, tzn zaczyna się o 20.00 no a dalej... to dalej. ;P będzie tam wiele osób, których nie znam, ale oczywiście wiele także i takich, których znam. ;d będzie też kilku chłopaków starszych ode mnie, np. 19-letnich (ja mam 15 lat.). w czym problem? rodzice. nie chciałam ich oszukiwać więc powiedziałam im o tych 19-letnich chłopakach itp., a oni potem stwierdzili, że nie jadę. w ogóle nie było rozmowy, jedynie stwierdzenie - nie jedziesz. boją się, że zrobię coś głupiego. sami powiedzieli, że z pewnością, których zaciągnie mnie do łóżka, bo na pewno będzie alkohol. a ja im od zawsze mówiłam, że nie zamierzam iść do łóżka z kimś gdybym nie wiedziała, że go naprawdę kocham i że tego chcę. ale oni i tak nie chcą mnie puścić, a ja bardzo chcę pojechać na tą imprezę, rzadko kto mnie zaprasza, bo jestem 'inna' (chodzi o styl ubierania się, rodzaj słuchanej muzyki itp. po prostu wady mieszkania w małej miejscowości. ;p)... trochę się rozpisałam, ech.. prosiłabym o szybką odpowiedź, impreza jest za tydzień...
~Marta
Droga Marto!
Wcale nie dziwię się Twoim rodzicom. Dwu dniowy wypad i to z starszymi osobami. Też miałabym wiele problemów z zgodzeniem się na taki wyjazd, ale są możliwości, żeby przekonać nie tylko mnie, ale i twoich rodziców.
Rozmowa
Przechodząc do sedna sprawy. Najlepiej jest porozmawiać, ale szczerze, że będzie tam wielu Twoich znajomych, a Ci nieznajomi to tylko drobne wyjątki. Powiedz, że chcesz zacieśnić swoje znajomości, a nie szukać nowych. Najważniejsze to powiedzieć, że szanujesz swoje ciało. Zapewnij ich też, że nic złego nie może się stać. Z taką ilością osób, dętego znajomych jest to wręcz niewykonalne;).
Kompromis- Najlepsze wyjście dla obydwu stron
Jeśli jednak zwykła rozmowa nie przejdzie, zawsze trzeba mieć plan B.
W tym wypadku będzie to kompromis. Zaproponuj żeby rodzice Cię odwieźli na tę imprezę i obiecaj, że odbierzesz każdy ich telefon choćby był o 4:30. Będą mieli z Tobą stały kontakt a w razie gdyby impreza Ci się nie spodobała mogą przyjechać po Ciebie.
Powiedz też, z jakimi koleżankami będziesz szła (najlepiej wymień imiona tych, do których Twoi rodzice mają największe zaufanie).
Ja byłabym już przekonana. Mam nadzieję, że Twoi rodzice też.
~Marta
Droga Marto!
Wcale nie dziwię się Twoim rodzicom. Dwu dniowy wypad i to z starszymi osobami. Też miałabym wiele problemów z zgodzeniem się na taki wyjazd, ale są możliwości, żeby przekonać nie tylko mnie, ale i twoich rodziców.
Rozmowa
Przechodząc do sedna sprawy. Najlepiej jest porozmawiać, ale szczerze, że będzie tam wielu Twoich znajomych, a Ci nieznajomi to tylko drobne wyjątki. Powiedz, że chcesz zacieśnić swoje znajomości, a nie szukać nowych. Najważniejsze to powiedzieć, że szanujesz swoje ciało. Zapewnij ich też, że nic złego nie może się stać. Z taką ilością osób, dętego znajomych jest to wręcz niewykonalne;).
Kompromis- Najlepsze wyjście dla obydwu stron
Jeśli jednak zwykła rozmowa nie przejdzie, zawsze trzeba mieć plan B.
W tym wypadku będzie to kompromis. Zaproponuj żeby rodzice Cię odwieźli na tę imprezę i obiecaj, że odbierzesz każdy ich telefon choćby był o 4:30. Będą mieli z Tobą stały kontakt a w razie gdyby impreza Ci się nie spodobała mogą przyjechać po Ciebie.
Powiedz też, z jakimi koleżankami będziesz szła (najlepiej wymień imiona tych, do których Twoi rodzice mają największe zaufanie).
Ja byłabym już przekonana. Mam nadzieję, że Twoi rodzice też.
Pozdrawiam
Lenny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz