Hej! Od wczoraj mam soczewki. ;p Bardzo się cieszę i w ogóle, ale strasznie dużo problemów sprawuje mi zakładanie ich na oczy. Dziś rano ślęczałam nad nimi ponad pół godziny, a i tak zdołałam nałożyć tylko jedną.
Okulista powiedział, że mam odsunąć powieki, nie mrugać i położyć soczewkę na tęczówce.
Niby proste, ale gdy dotknę soczewką oka, to automatycznie mrugam, wtedy ta się podwija i muszę od nowa. Albo, gdy przyłożę ją do oka, tonie chce do niego przywrzeć.
Jakie macie sposoby na zakładanie soczewek? Co zrobić, aby nie mrugać? :)
~Asia
Asiu, szczęśliwa posiadaczko soczewek,
po pierwsze gratuluje zakupu, bo wiem jak jest lżej, gdy nie musimy uważać na szkiełka (sama mam wadę wzroku), a po drugie współczuję porannych zmagać z niesforną soczewką J Jeśli chodzi o wspomniane już cudeńka, to niestety mają one swoje wady- ciężko je na początku założyć, przyzwyczaić się i trzeba dbać o nasze oczy szczególnie wtedy kiedy ich używamy. Dziwi mnie tylko jedna kwestia. Zawsze gdy wyrabiane są nam nasze pierwsze soczewki, lekarz pokazuje nam jak mamy je zakładać. Nie na zasadzie:„Banał: odsunąć powieki, nie mrugać, położyć soczewkę na tęczówce. Do widzenia,następny pacjent”; nie! Jeśli Tobie nie zostało to dokładnie wytłumaczone to polecam wybrać się ponownie do szanownego pana/ pani, bądź zakładu, w którym były wykonywane twoje soczewki, albo do jakiegokolwiek innego. Tam lekarz dokładnie opisze Ci całą ‘procedurę’ i przy nim założysz soczewki. Owszem, na początku możesz mieć z tym problemy, także nie zniechęcaj się i niestety jest to zabieg na zasadzie ‘uda się, nie uda się; a jak nie to od nowa…’. Ja,np. mogę dotykać sobie spokojnie gałki ocznej i nie mrugać, ale to też kwestia przyzwyczajenia. Niektórzy nie wyobrażają sobie zakładania soczewek, a okazjonalne wpuszczanie sobie kropli do oczu jest dla nich istną męczarnią.Polecam wstawać jakieś 15 minut wcześniej, żeby mieć pewność, że zdążysz na lekcje i nie wbiegniesz tam zziajana, a na dodatek nic nie widząca, bo bez tych przeklętych soczewek, których nie udało się założyć, bo było na to za mało czasu!
Życzę powodzenia,
BallerinaGirl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz