Hej! od zawsze byłam typową chłopaczycą i w
tymroku postanowiłam to zmienić- chcę zadbeć o siebie. ale kompletnie
niewiem co mam zakupić;/ mogłybyście zrobić notke z nazwami i
cenamirzeczy które powinny być w karzdej kosmetyczce. Dodam że mam
ceremieszaną. licze na was
~ niewiedząca
Kochana Niewiedząca!
Zmiana image'u to świetna sprawa!:) Oczywiście, musisz wszystkiego popróbować. To co na innych działa w pewien sposób, u Ciebie będzie działać inaczej. Czeka Cię więc długa wizyta w drogerii (może nawet niejedna...?):).
A więc startujmy!
Po pierwsze: tonik lub peeling.
np. Garnier Czysta Skóra ACTIVE, peeling eliminujący zaskórnikido cery normalnej i mieszanej
(cena ok. 18,10 zł)
Bardzo dobrze pozbywa się zaskórników i śladów po nich. Myj twarz rano i wieczorem, zgodnie ze wskazówkami z tyłu opakowania. Nie licz na natychmiastowy efekt, za to możesz spodziewać się od razu fajnego uczucia odświeżenia. Sprawdzone przeze mnie. Moja ocena: b. dobry.
Nivea Visage Young - Tonik oczyszczający STAY CLEAR!
podstawowa pielęgnacja
(w sklepach od 15,45 zł do 17,03 zł)
Nic zaskakującego i nic cudotwórczego, zapewnia za to podstawową pielęgnację i ładnie oczyszcza twarz ze wszelkich pozostałości podkładu. Idealny, jeżeli nie masz poważnych zanieczyszczeń. Także na rano i wieczór, przy użyciu wacika.
Wypróbowany przeze mnie. Moja ocena: b. dobry.
Po drugie: podkład.
Podkład objawia się nam w wielu postaciach:). Fluid, krem tonujący, pianka (mus), kompakt, sztyft... W drogeriach można dostać oczopląsu! Grunt to wiedzieć, co jest dobre dla Twojej cery, co nie zanieczyści Twojej skóry i w czym będziesz dobrze wyglądać.
Przede wszystkim, musisz wybrać podkład odpowiedni dla twojej cery, np. jeśli ma skłonność do świecenia się, zalecam podkład matujący.
Kiedy już ustalisz, jaki rodzaj jest Ci potrzebny, kolejnym ważnym krokiem jest dobranie koloru. Odcinający się od reszty skóry podkład wygląda nienaturalnie, a wręcz okropnie. To ważne, by był niewidoczny. Nigdy nie wybieraj podkładu ciemniejszego, może być za to minimalnie jaśniejszy. Najlepszy będzie w tonacji twojej skóry. Pomocne będą testery, dzięki nim możesz sprawdzić kolor, zanim kupisz produkt. Najlepiej sprawdzać na linii żuchwy lub na policzku.
Podkład aplikujesz gąbeczką, palcem, czy za pomocą specjalnego pędzla, zawsze z włosem. Pamiętaj: jego zadaniem jest wyrównać koloryt skóry, dlatego połóż cienką warstwę. Dokładnym ukryciem zanieczyszczeń zajmie się korektor. Rozetrzyj zwłaszcza przy linii włosów i żuchwy (inaczej podkład będzie wyraźnie odznaczał się od szyi, a tego nie chcemy).
MAYBELLINE New York, Dream Matte Mousse - podkład matującykonsystencja musu
(cena ok. 27,90 zł)
Osobiście - uwielbiam, kocham, ubóstwiam. Świetna konsystencja, możliwość idealnego doboru koloru, bardzo dobrze się rozprowadza i nie tworzy grudek na twarzy. Naprawdę dobrze spełnia swoją rolę w matowaniu mojej mieszanej cery. Jedynym problemem jest nie najniższa cena.
Moja ocena: wzorowy.
Eveline Cashmere Effekt Make-up - podkład
efekt gładkiej skóry
(cena ok. 8,13)
Szczerze mówiąc - nie mam wyrobionej opinii na temat tego produktu, ale jest jednym z tańszych na rynku i wśród moich koleżanek zbiera całkiem niezłe opinie. Warto spróbować.
Po trzecie: korektor.
Szczerze mówiąc, nie wiem, co zrobiłabym bez korektora. Kiedy jakaś niespodzianka pojawi się na mojej twarzy, mogę ją ukryć i nie przejmować się nią aż do końca dnia.
Korektor jest kosmetykiem do... zadań specjalnych:). Tuszuje niedoskonałości: sińce i worki pod oczami, wypryski, plamki, drobne blizny itd. Pamiętaj: podkład Ci go nie zastąpi, chyba że nie masz w zasadzie nic do ukrycia.
Korektory występują: w sztyfcie, kredce, pędzelku, kompakcie i fluidzie. Osobiście polecam sztyft. Jeśli chodzi o kolory:
- cielisty: uniwersalny,
- zielony (tak, tak): tuszujący czerwone krostki,
- różowy: rozświetlający,
- żółty: maskujący cienie pod oczami.
Nakładamy go punktowo, na niedoskonałości twarzy, palcem lub pędzelkiem.
Soraya ANTY - korektor antybakteryjnykażdy rodzaj skóry
(cena ok. 8 zł (?))
Ulubiony kosmetyk w mojej łazience. Sprawdzony i niezawodny. W dodatku antybakteryjny: nie dość, że tuszuje, to jeszcze likwiduje. Sama możesz się przekonać. Nie zamieniłabym go na żaden inny! Moja opinia: wzorowy.
CONSTANCE CARROL - korektor w sztyfciekażdy rodzaj skóry
(cena ok. 6, 45 zł)
No cóż... kosmetyk jak kosmetyk. Całkiem, całkiem, plusem jest jego forma. Nie nakłada się źle. Opinię ma też niezłą. Przede wszystkim: nie jest bardzo drogi. Czemu nie?
Moja opinia: dobry.
I na ostatek: mleczko/płyn oczyszczający:
Najlepiej takie niepodrażniające oczu, delikatne.
Polecam:
Ziaja Aloesowa - mleczko do demakijażu
bardzo łagodne, ale dokładne
(cena od 7,22 do 7,45zł)
Jeśli chodzi o podstawy: mamy je już za sobą. Dodatkowo możesz też stosować puder - ładnie podkreśla i modeluje rysy twarzy, jest jak wisienka na torcie:). Osobiście uważam, że stosowanie go przed dwudziestką postarza, ale co kto lubi.
Jeśli zależy ci na podkreśleniu oczu: tusz do rzęs i ewentualnie kreska do oczu. W przypadku tych pierwszych zawsze zwracaj uwagę na szczoteczkę! Jeżeli będzie rozczapierzona, posklejana - odpada. Kredka dodatkowo podkreśla oczy i odpowiednio nałożona - powiększa je.
A ostatnią - moim zdaniem - rzeczą, którą powinna mieć każda dziewczyna, jest błyszczyk. Miliony do wyboru, można spotkać naprawdę wspaniałe smaki i zapachy. Na rynku są dostępne błyszczyki nawilżające, a także powiększające, czyli z pieprzem bądź kolagenem. Ceny tych najzwyklejszych rozpoczynają się mniej więcej około 3 zł.
A więc ruszaj na zakupy! Mam nadzieję, że moje rady przydadzą Ci się podczas kompletowania Twojej kosmetyczki:)! Miłej zabawy, pozdrawiam,
Megu.
~ niewiedząca
Kochana Niewiedząca!
Zmiana image'u to świetna sprawa!:) Oczywiście, musisz wszystkiego popróbować. To co na innych działa w pewien sposób, u Ciebie będzie działać inaczej. Czeka Cię więc długa wizyta w drogerii (może nawet niejedna...?):).
A więc startujmy!
Po pierwsze: tonik lub peeling.
np. Garnier Czysta Skóra ACTIVE, peeling eliminujący zaskórnikido cery normalnej i mieszanej
(cena ok. 18,10 zł)
Bardzo dobrze pozbywa się zaskórników i śladów po nich. Myj twarz rano i wieczorem, zgodnie ze wskazówkami z tyłu opakowania. Nie licz na natychmiastowy efekt, za to możesz spodziewać się od razu fajnego uczucia odświeżenia. Sprawdzone przeze mnie. Moja ocena: b. dobry.
Nivea Visage Young - Tonik oczyszczający STAY CLEAR!
podstawowa pielęgnacja
(w sklepach od 15,45 zł do 17,03 zł)
Nic zaskakującego i nic cudotwórczego, zapewnia za to podstawową pielęgnację i ładnie oczyszcza twarz ze wszelkich pozostałości podkładu. Idealny, jeżeli nie masz poważnych zanieczyszczeń. Także na rano i wieczór, przy użyciu wacika.
Wypróbowany przeze mnie. Moja ocena: b. dobry.
Po drugie: podkład.
Podkład objawia się nam w wielu postaciach:). Fluid, krem tonujący, pianka (mus), kompakt, sztyft... W drogeriach można dostać oczopląsu! Grunt to wiedzieć, co jest dobre dla Twojej cery, co nie zanieczyści Twojej skóry i w czym będziesz dobrze wyglądać.
Przede wszystkim, musisz wybrać podkład odpowiedni dla twojej cery, np. jeśli ma skłonność do świecenia się, zalecam podkład matujący.
Kiedy już ustalisz, jaki rodzaj jest Ci potrzebny, kolejnym ważnym krokiem jest dobranie koloru. Odcinający się od reszty skóry podkład wygląda nienaturalnie, a wręcz okropnie. To ważne, by był niewidoczny. Nigdy nie wybieraj podkładu ciemniejszego, może być za to minimalnie jaśniejszy. Najlepszy będzie w tonacji twojej skóry. Pomocne będą testery, dzięki nim możesz sprawdzić kolor, zanim kupisz produkt. Najlepiej sprawdzać na linii żuchwy lub na policzku.
Podkład aplikujesz gąbeczką, palcem, czy za pomocą specjalnego pędzla, zawsze z włosem. Pamiętaj: jego zadaniem jest wyrównać koloryt skóry, dlatego połóż cienką warstwę. Dokładnym ukryciem zanieczyszczeń zajmie się korektor. Rozetrzyj zwłaszcza przy linii włosów i żuchwy (inaczej podkład będzie wyraźnie odznaczał się od szyi, a tego nie chcemy).
MAYBELLINE New York, Dream Matte Mousse - podkład matującykonsystencja musu
(cena ok. 27,90 zł)
Osobiście - uwielbiam, kocham, ubóstwiam. Świetna konsystencja, możliwość idealnego doboru koloru, bardzo dobrze się rozprowadza i nie tworzy grudek na twarzy. Naprawdę dobrze spełnia swoją rolę w matowaniu mojej mieszanej cery. Jedynym problemem jest nie najniższa cena.
Moja ocena: wzorowy.
Eveline Cashmere Effekt Make-up - podkład
efekt gładkiej skóry
(cena ok. 8,13)
Szczerze mówiąc - nie mam wyrobionej opinii na temat tego produktu, ale jest jednym z tańszych na rynku i wśród moich koleżanek zbiera całkiem niezłe opinie. Warto spróbować.
Po trzecie: korektor.
Szczerze mówiąc, nie wiem, co zrobiłabym bez korektora. Kiedy jakaś niespodzianka pojawi się na mojej twarzy, mogę ją ukryć i nie przejmować się nią aż do końca dnia.
Korektor jest kosmetykiem do... zadań specjalnych:). Tuszuje niedoskonałości: sińce i worki pod oczami, wypryski, plamki, drobne blizny itd. Pamiętaj: podkład Ci go nie zastąpi, chyba że nie masz w zasadzie nic do ukrycia.
Korektory występują: w sztyfcie, kredce, pędzelku, kompakcie i fluidzie. Osobiście polecam sztyft. Jeśli chodzi o kolory:
- cielisty: uniwersalny,
- zielony (tak, tak): tuszujący czerwone krostki,
- różowy: rozświetlający,
- żółty: maskujący cienie pod oczami.
Nakładamy go punktowo, na niedoskonałości twarzy, palcem lub pędzelkiem.
Soraya ANTY - korektor antybakteryjnykażdy rodzaj skóry
(cena ok. 8 zł (?))
Ulubiony kosmetyk w mojej łazience. Sprawdzony i niezawodny. W dodatku antybakteryjny: nie dość, że tuszuje, to jeszcze likwiduje. Sama możesz się przekonać. Nie zamieniłabym go na żaden inny! Moja opinia: wzorowy.
CONSTANCE CARROL - korektor w sztyfciekażdy rodzaj skóry
(cena ok. 6, 45 zł)
No cóż... kosmetyk jak kosmetyk. Całkiem, całkiem, plusem jest jego forma. Nie nakłada się źle. Opinię ma też niezłą. Przede wszystkim: nie jest bardzo drogi. Czemu nie?
Moja opinia: dobry.
I na ostatek: mleczko/płyn oczyszczający:
Najlepiej takie niepodrażniające oczu, delikatne.
Polecam:
Ziaja Aloesowa - mleczko do demakijażu
bardzo łagodne, ale dokładne
(cena od 7,22 do 7,45zł)
Jeśli chodzi o podstawy: mamy je już za sobą. Dodatkowo możesz też stosować puder - ładnie podkreśla i modeluje rysy twarzy, jest jak wisienka na torcie:). Osobiście uważam, że stosowanie go przed dwudziestką postarza, ale co kto lubi.
Jeśli zależy ci na podkreśleniu oczu: tusz do rzęs i ewentualnie kreska do oczu. W przypadku tych pierwszych zawsze zwracaj uwagę na szczoteczkę! Jeżeli będzie rozczapierzona, posklejana - odpada. Kredka dodatkowo podkreśla oczy i odpowiednio nałożona - powiększa je.
A ostatnią - moim zdaniem - rzeczą, którą powinna mieć każda dziewczyna, jest błyszczyk. Miliony do wyboru, można spotkać naprawdę wspaniałe smaki i zapachy. Na rynku są dostępne błyszczyki nawilżające, a także powiększające, czyli z pieprzem bądź kolagenem. Ceny tych najzwyklejszych rozpoczynają się mniej więcej około 3 zł.
A więc ruszaj na zakupy! Mam nadzieję, że moje rady przydadzą Ci się podczas kompletowania Twojej kosmetyczki:)! Miłej zabawy, pozdrawiam,
Megu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz