sobota, 10 października 2009

Chłopak czy Przyjaciel?

Mam problem związany związany z moim przyjacielem. Sama nie wiem, czy mogę go tak nazwać po tym, co się ostatnio wydarzyło. Mam 15 lat, on 16. Spotkałam się z nim kilka dni temu, było już po 20, było zimno i strasznie wiało. Było świetnie, cały czas myśleliśmy, co rozkminić żeby było zabawnie. Przed 23 siedzieliśmy jeszcze na ławce, na jego osiedlu. Wstałam, powiedziałam żeby dał mi łapkę. On mi ją podał i powiedziałam, że musimy się zbierać, i żeby wstał. On powiedział żebym jeszcze usiadła, więc w końcu uległam. Nie pamiętam o czym rozmawialiśmy, cała dygotałam z zimna. W pewnym momencie położył swoją głowę na moim ramieniu, a chwilę później siedzieliśmy przytuleni. Ukrył mnie w swoich ramionach i czułam się świetnie, bo zawsze bardzo mu ufałam. Prawie nic wtedy nie mówiliśmy, już myślał, że zasnęłam. :) Potem odprowadził mnie, przytuliliśmy się mocno i dał mi kissa w czoło, ja jemu też. Chciałam cmoknąć go w policzek, a wtedy on pocałował mnie w usta. Nigdy tego nie zapomnę. Wróciłam do domu i wtedy dostałam smsa, w którym napisał, że przeprasza, jeśli zrobił mi nadzieję i jeśli tak to odebrałam, że nic do mnie nie czuje i żebym zapomniała co się stało. Nie chciałam, żeby pomyślał, że to naprawdę coś dla mnie znaczyło, więc odpisałam, że nic się nie stało i że nie zrobił mi nadziei. Powiedział, że się cieszy, i że jestem świetną przyjaciółką. Nie mam pojęcia po co było to wszystko. Pół nocy nie spałam i od tej pory praktycznie nic nie jem. 90% moich myśli to on. Wszystko sobie wtedy wyjaśniliśmy, jest okej, ale od tej pory nie rozmawialiśmy ze sobą. Chciałabym się z nim spotkać i porozmawiać o życiu, o wszystkim, wreszcie szczerze, ale nie wiem czy on w ogóle chce żebym się do niego odzywała, a co dopiero spotkać. Minęły cztery dni. Chciałabym do niego zadzwonić, ale w sumie nie wiem co mam powiedzieć. Boję się, że teraz nie będzie już tak jak zawsze i dlatego chcę z nim o tym porozmawiać w cztery oczy. Sama już nie wiem, co mam zrobić, dlatego proszę was o poradę, zależy mi na nim i nie chcę żeby to przepadło. 

~K.

 

Kochana!

Tutaj rozmowa przez telefon, smsa, gadu gadu czy nawet wiadomości na nasze-klasie (jak to często bywa) nic a nic nie pomogą. Powinnaś jak najszybciej do niego zadzwonić i umówić się na spotkanie. Spacer po parku, kawiarnia, nie jest to istotne, umówcie się jednak sam na sam, bez żadnych znajomych, przyjaciół, na tyle chyba możesz liczyć, prawda? ;)
Po pierwsze zastanów się nad najważniejszą rzeczą: przyjaźń czy miłość? Co wybierasz? Ustal wszystkie za i przeciw, dobrze się zastanów. Pomyśl o tym ile możesz zyskać, ile stracić, o tym, co nie ulegnie żadnej zmianie. Zastanów się, czy Ci na nim zależy jako przyjacielu, czy chłopaku, drugiej połówce, której Ci bardzo brakuje.
Kolejną sprawą jest to, że napisałaś temu chłopakowi, że to dla Ciebie nic nie znaczyło, że ten pocałunek to było dla Ciebie kompletne zero i jesteś w stanie to zignorować, bo Ci nie zależy na związku z nim. Dlaczego skłamałaś? Powinnaś napisać prawdę, albo jeżeli nie miałaś na tyle odwagi, po prostu nie odpisywać nic i czekać na rozwój wydarzeń. Pamiętaj, że nigdy nie można kłamać, nigdy, nigdy, nigdy! Niestety ale nic Cię nie usprawiedliwia, to po prostu nie było fair wobec niego.
Możliwe także, że chłopak także czuje do Ciebie jakąś chemię, ale po prostu boi Ci się do tego przyznać w obawie o Waszą wspaniałą przyjaźń, w końcu to nie Ty go pocałowałaś, ale on Ciebie, prawda? Może po prostu było mu głupio, że tak to rozegrał, ale chciał Cię sprawdzić, czy faktycznie nie chcesz, aby było między Wami coś więcej niż przyjaźń. Stąd ten sms. Ale to tylko moja hipoteza, która może okazać się kompletną bzdurą, dlatego nie bierz sobie tego aż tak bardzo do serca ;p.
Po prostu zdobądź się na odwagę i... porozmawiaj z nim, najlepiej jak najszybciej, póki sprawa jest jeszcze świeża.

Pozdrawiam,
Crazy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x