Mam problem i mam nadzieję, że mi pomożecie,chociaż piszę o nim już 3 raz. Chodzi o to, że pare tygodni temu mójnajlepszy przyjaciel zaproponował mi chodzenie. Nie kocham go i nadaltraktuję jak kumpa, więc grzecznie odmówiłam. Problem polega na tym, żezauważyłam zmianę w jego zachowaniu. Powiedział, że między nami będzietak jakby mnie nie poprosił, ale nie jest tak! Kiedy coś od niego chcęon odwraca wzrok, albo nie odzywa się do mnie. Ostatnio nawetzablokował mnie na gg, chociaż nie gadaliśmy od paru dni. Nie wiem comam robić! Pomóżcie!
~Majka <33.
Droga Majko!
Twój przyjaciel zrobił bardzo poważny krok w Waszej znajomości, jak się okazało niesłusznie. Z pewnością jest mu teraz bardzo ciężko. Trudno jest wciąż tłumić w sobie uczucia, zwłaszcza, jeśli ma się z kimś bliski kontakt.
Powinnaś go teraz bardzo wspierać. Co robić?
> Nie zwracać uwagi na zmianę jego zachowania. Robić wszystko tak jak dawniej i po prostu przeczekać "burzliwy" okres. Daj mu trochę czasu, z pewnością wszystko sobie przemyśli i niedługo będzie tak jak dawniej.
> Porozmawiaj z nim, powiedz, jak się czujesz. Wyznaj, że nie czujesz do niego niczego więcej niż przyjaźni i nie potrafisz z nim być wbrew sobie. Poproś go, aby było tak jak dawniej, abyście oboje zapomnieli o całej sprawie i kumplowali się tak jak kiedyś.
> Możesz także rozejrzeć się dookoła. Może Twój przyjaciel wpadł jakiejś dziewczynie w oko? Namów ją, żeby się koło niego "zakręciła". Może skupienie uwagi na kimś innym tutaj pomoże?
Decyzja Twojego przyjaciela z pewnością była bardzo przemyślana. Być może już od dawna chciał wyznać Ci miłość, ale bał się Twojej reakcji. Ciężko jest żyć ze świadomością, że najgorsze obawy się spełniły, spróbuj więc go trochę zrozumieć.
W przyjaźni najważniejsza jest szczerość, doceń to ;).
Pozdrawiam,
Crazy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz