piątek, 31 lipca 2009

Pękają mi pięty!


Od dawna mam ból pięt, pękają bardzo głęboko. Stosowałem różne maści, kremy , nic nie pomaga. Co ja mam z tym bólem robić? Ja nie mogę chodzić, chodzę na palcach. Jest to straszne...
~Jola

 

Pękanie pięt najczęściej jest następstwem rogowacenia skóry. Zapewne Twoja skóra jest bardzo sucha/przesuszona, mało nawilżona i przez to pęka. 

Pękanie pięt może również wynikać z wielu chorób skórnych – w związku z czym zalecam wizytę u dermatologa. Najlepiej by było, by lekarz szczegółowo je obejrzał – skoro piszesz, że większość preparatów nie pomaga. 

Warto jednak zastosować w Twoim przypadku kremy do stóp o działaniu mocno zmiękczającym i nawilżającym (z własnego doświadczenia polecam kosmetyki firmy Avon do stóp). Krem należy wsmarowywać 2 razy dziennie, a w szczególności dużą ilość na noc (tuż przed zaśnięciem). Nawet proponuję nałożenie grubej warstwy kremu, zawinięcie w folię spożywczą a następnie w skarpetkę. Po nocy popękane miejsca będą zmiękczone, nie będą tak bolesne, a rowki po pęknięciach skóry - skurczą się, będą mniejsze.



Pozdrawiam, Anitt.
Anitt (14:00)

poniedziałek, 27 lipca 2009

Długa grzywka a wzrok.

Witam! Moje pytanie brzmi: Czy grzywka opadająca lekko na oczy psuje wzrok i jeśli tak to jak bardzo? 


~zaiteresowana

 

Droga zainteresowana.

Kiedy włosy zasłaniają oko, ono musi się bardziej napracować. Jest to porównywalne do złego oświetlenia (szczególnie przy czytaniu). Nie zaleca się noszenie grzywki zakrywającej oczy u osób w wadą wzroku, gdyż może to przyczynić się do jej pogłębienia oraz małym dzieciom, ponieważ może to być jedną z wielu przyczyn późniejszych problemów ze wzrokiem. Czasami kosmyki włosów mogą podrażniać twardówkę powodując łzawienie. Sama grzywka jednak nie może wywołać wady, może w tym jedynie pomóc. Należy pamiętać, aby podczas czytania, siedzenia przy komputerze, pisania po prostu zabrać ją z oczu.

Oui.
Oui. (13:32)

niedziela, 26 lipca 2009

Żółknące paznokcie u stóp.



hejka, mam pytanie? Dlaczego żółkną paznokcie u nóg? Mi zaczynają dwa paznokcie male i na dużym palcu zółknąć. nie maluję ani nic, niedługo lato jak ja sie pokaże z takimi paznokciami. Jak to zwalczyc, liczę na Was :* 
~Nika

 

Droga Niko!

 Przede wszystkim musimy znaleźć przyczynę żółknięcia paznokci. 

Mogą to powodować ciemne lakiery, którymi malujesz paznokcie. Pamiętaj, że zawsze kładąc lakier na paznokcie używaj odżywki/bazy – nawet przy lakierze jasnym. 

Jeżeli jednak zauważyłaś plamy żółte na paznokciach, to radzę wybrać się do dermatologa, żeby obejrzał fachowym okiem i wykluczył np. grzybicę

Póki co, proponuję następujące metody – polecam zakup wybielającej odżywki do paznokci np. firmy Alesandro lub Bio Solution. Z firmy Alesandro są również tabletki wybielające płytkę paznokciową.

 I oczywiście spróbuj typowo domowej metody czyli zanurz paznokcie na około 2 min. w wyciśniętym soku z cytryny.

Pozdrawiam, Anitt.
Anitt (07:00)

sobota, 25 lipca 2009

Problem z soczewkami.


Hej! Od wczoraj mam soczewki. ;p Bardzo się cieszę i w ogóle, ale strasznie dużo problemów sprawuje mi zakładanie ich na oczy. Dziś rano ślęczałam nad nimi ponad pół godziny, a i tak zdołałam nałożyć tylko jedną. 
Okulista powiedział, że mam odsunąć powieki, nie mrugać i położyć soczewkę na tęczówce. 
Niby proste, ale gdy dotknę soczewką oka, to automatycznie mrugam, wtedy ta się podwija i muszę od nowa. Albo, gdy przyłożę ją do oka, tonie chce do niego przywrzeć. 
Jakie macie sposoby na zakładanie soczewek? Co zrobić, aby nie mrugać? :) 

~Asia




Asiu, szczęśliwa posiadaczko soczewek,
po pierwsze gratuluje zakupu, bo wiem jak jest lżej, gdy nie musimy uważać na szkiełka (sama mam wadę wzroku), a po drugie współczuję porannych zmagać z niesforną soczewką J Jeśli chodzi o wspomniane już cudeńka, to niestety mają one swoje wady- ciężko je na początku założyć, przyzwyczaić się i trzeba dbać o nasze oczy szczególnie wtedy kiedy ich używamy. Dziwi mnie tylko jedna kwestia. Zawsze gdy wyrabiane są nam nasze pierwsze soczewki, lekarz pokazuje nam jak mamy je zakładać. Nie na zasadzie:„Banał: odsunąć powieki, nie mrugać, położyć soczewkę na tęczówce. Do widzenia,następny pacjent”; nie! Jeśli Tobie nie zostało to dokładnie wytłumaczone to polecam wybrać się ponownie do szanownego pana/ pani, bądź zakładu, w którym były wykonywane twoje soczewki, albo do jakiegokolwiek innego. Tam lekarz dokładnie opisze Ci całą ‘procedurę’  i przy nim założysz soczewki. Owszem, na początku możesz mieć z tym problemy, także nie zniechęcaj się i niestety jest to zabieg na zasadzie ‘uda się, nie uda się; a jak nie to od nowa…’. Ja,np. mogę dotykać sobie spokojnie gałki ocznej i nie mrugać, ale to też kwestia przyzwyczajenia. Niektórzy nie wyobrażają sobie zakładania soczewek, a okazjonalne wpuszczanie sobie kropli do oczu jest dla nich istną męczarnią.Polecam wstawać jakieś 15 minut wcześniej, żeby mieć pewność, że zdążysz na lekcje i nie wbiegniesz tam zziajana, a na dodatek nic nie widząca, bo bez tych przeklętych soczewek, których nie udało się założyć, bo było na to za mało czasu!
Życzę powodzenia,
BallerinaGirl.
BallerinaGirl (18:36)

sobota, 18 lipca 2009

Tabletki ,,Borówka z luteiną A+E",


Potrzebne mi są tabletki "Borówka z luteiną A+E"na oczy. Czy one na prawdę mogą mi, choć minimalnie, poprawić jakośćwidzenia. Napiszcie coś o tych tabletkach.

~Asia

Droga Asiu!

Sama nie używałam tego leku, ani nikt z mojej rodziny, dlatego nie mogę potwierdzić Ci na 100%, że ten lek jest skuteczny, jednak wydaje mi się, że pomaga ;). Dlatego właśnie w internecie znalazłam kilka informacji na temat tych tabletek.

 
"Preparat wspomagaostrość widzenia, zmniejsza dolegliwości wzrokowe, korzystnie wpływa naproces prawidłowego widzenia. Przeznaczony jest dla osób dorosłych zzaburzeniami widzenia o zmierzchu, pracujących przy komputerze,pracujących w złych warunkach oświetleniowych, narażonych napogorszenie wzroku związane z wiekiem.

Wyciąg z Borówki korzystnie wpływa na regenerację barwnika odpowiadającego
za zdolność widzenia o zmierzchu, pomaga zapobiegać krwawieniom do siatkówki
poprzez wzmacnianie ścian naczyń włosowatych. Luteina jako karotenoidposiada właściwości przeciwutleniające. Działa też jako filtr chroniący
plamkę żółtą przed szkodliwym działaniem promieniowania ultrafioletowego."

(informacje ze strony http://e-medest.home.pl)

Skoro napisałaś, że potrzebne są Ci te tabletki, ktoś musiał Ci je polecić, zapytaj go o opinię na temat skuteczności tego leku. A może tabletki zapiał Ci lekarz? Wtedy nie musisz się niczym martwić, on wie co robi ;).
Jednak dowiedziałam się (od Anitt, dziękuję ;*), że tabletki są niestety dla dorosłych, nie wiadomo więc jak mogłyby działać na Twój organizm. Luteina zawarta w tabletkach może niekorzystnie wpływać na inne, jeszcze nieukształtowane narządy, dlatego jeżeli masz zamiar kupić sobie te tabletki, najpierw skonsultuj się z lekarzem.

Pozdrawiam,
Crazy

Crazy (20:16)

piątek, 17 lipca 2009

Astygmatyzm.


  chciałabym się dowiedzieć czy mam astygmatyzm, ale wizytę u okulisty mam opiero w lutym. powiem tylko, że mam krótkowzroczność na lewym -1 d. a prawym -1,25, czyli nie tak dużo, ale jednak jest. Nie rozumiem na czym polega astygmatyzm, bo wszyscy mówią, że na nieostrym widzeniu, ale hej! ja jestem przecież krótkowidzem i nie widze z daleka ostrych konturów . Dodam, ze jak pochylam głowę to niec się nie zmienuia, ale jak przymrużę oczy to jest troszkę lepiej. Chciałam, żebyście napisały jakie są charakterystyczne objawy. Bo chciałam kupić soczewki kontaktowe, ale toryczne są dużo droższe niż zwykłe ;/ 

~Julianna 


Droga Julianno!
Astygmatyzm - co to?
Astygmatyzm to wada wzroku spowodowana nieregularną krzywizną rogówki lub soczewki; wskutek astygmatyzmu pewne części oglądanego przedmiotu są odbierane wyraźnie,a inne nie.
Objawy astygmatyzmu.
  • przy oglądaniu krzyżyka astygmatyk widzi tylko jedno ramię: pionowe lub poziome ostro.
  • widzenie plamek zamiast punktów
  • nieostre widzenie konturów przedmiotów, niezależnie od odległości
  • astygmatyk proste linie widzi jako krzywe
  • po przymrużeniu oczu astygmatyk widzi lepej, ostrzej
Czy jestem astygmatykiem?
Jeśli chcesz dowiedzieć się czy jesteś astygmatykiem wykonaj w domu krótki test. Na kartce narysuj kilka prostych linii. Zapytaj kogos z otoczenia czy one rzeczywiście są proste. Jeśli jesteś astygmatykiem linie będą wydawały Ci się krzywe.
Astygmatyzm - korygacja
Astygmatyzm koryguje się używając szkieł o soczewkach cylindycznych.
Pozdrawiam,
Mycha
Mycha (22:45)

czwartek, 9 lipca 2009

Okulary i soczewki.


napiszcie coś o doborze okularów i soczewek ,włącznie z badaniami jakie trzeba przejść. 
proszę to b. ważne ;( 

~ela

   


Droga Elu!

Nieważne, czy myślisz o dobraniu sobie okularów, czy soczewek kontaktowych. Nie podejmuj decyzji na własną rękę. Jedne i drugie kupuj wyłącznie po konsultacji z okulistą lub optometrystą (specjalista zajmujący się sprawdzaniem wzroku i metodami jego korekcji). Nie daj się skusić na kupowanie gotowych okularów. Źle dobrane szkła czy soczewki to niemal gwarancja kłopotów: zaburzeń widzenia, bólów głowy i stałego pogarszania się wzroku. 

Specjalista potrzebny od zaraz 
Kiedy iść do okulisty? Najlepiej jak najwcześniej, gdy tylko poczujesz, że gorzej widzisz. Koniecznie wtedy, gdy wzrok się pogarsza na tyle, że zaczynasz czuć niepewność w codziennych sytuacjach: podczas zakupów, przy czytaniu, wypełnianiu druków. Nie zwlekaj ani chwili, jeśli zauważysz takie objawy, jak: częste mruganie, mrużenie oczu w czasie czytania i oglądania telewizji, powtarzające się stany zapalne powiek i spojówek, bóle głowy, zezowanie. 

Na dobranie soczewek korekcyjnych większości osób wystarczy jedna wizyta. Ale dzieciom i ludziom młodym potrzebne będą dwie. Ich oczy mają bowiem zdolność silnej akomodacji. Jest to mechanizm nastawiania układu optycznego oka do ostrego widzenia przedmiotów znajdujących się w różnej odległości (można go porównać do automatycznego wybierania ostrości w aparacie fotograficznym). Mechanizm akomodacji jest w stanie maskować wady wzroku, zwłaszcza nadwzroczność. Dlatego osobom przed trzydziestką najpierw bada się wzrok po porażeniu akomodacji (np. przy użyciu atropiny). Podczas drugiej wizyty sprawdza się oczy jeszcze raz i dopiero wtedy można dobrać właściwe soczewki korekcyjne.
 
Specjalista ocenia nie tylko ostrość wzroku; bada stan oczu, ustala rozstaw źrenic, krzywiznę gałki ocznej oraz inne parametry, które pozwolą dopasować soczewki korekcyjne. Dobiera się je tak, aby były nieco słabsze, niż wynika z pomiarów (narząd wzroku musi pracować, a nie rozleniwiać się), i dla każdego oka oddzielnie (rzadko wada jest jednakowa w obu oczach). Niewielka różnica jest też zwykle między mocą szkieł okularów a soczewkami kontaktowymi przepisywanymi dla tej samej osoby. Krótkowidz otrzyma soczewki nieco słabsze, dalekowidz – trochę mocniejsze. Dzieje się tak dlatego, że „kontakty” leżą bezpośrednio na oku, okulary zaś w odległości ok. 1 cm od gałki ocznej. 

Nowoczesne okulary
Ich kupowanie zaczynamy od wybrania oprawki. Powinna być większa, jeśli okulary mają służyć do noszenia przez cały dzień (nie zawęzi pola widzenia). Mniejszą możesz kupić sobie wtedy, gdy masz zamiar używać okularów tylko do czytania lub pracy przy komputerze. Przy dużym rozstawie oczu nie wybieraj oprawki wąskiej, przy małym – szerokiej. Chodzi o to, żeby źrenice znalazły się w środku krzywizny soczewek. Jeśli jesteś alergikiem, upewnij się, że oprawka nie zawiera w swoim składzie np. niklu, będącego częstą przyczyną uczuleń, albo wybierz taką, która jest oznaczona jako hipoalergiczna. Możesz zamówić szkła pocieniane (tradycyjne soczewki sferyczne, ale mniej wypukłe; ich mankamentem jest to, że przy patrzeniu w bok obraz ulega pewnym zniekształceniom) lub droższe, ale lepsze soczewki asferyczne (lekkie i cienkie, nie powodują zniekształceń, bo każdy punkt soczewki ma jednakową moc optyczną).

Większość osób albo widzi źle z bliska, albo z daleka. Zdarzają się jednak „podwójne wady” wzroku. Wówczas potrzebne są dwie pary okularów lub jedne, ale za to specjalne, tzw. progresywne. Są one przeznaczone zarówno do patrzenia w dal, jak i do czytania; dobrze widzi się w nich także wszystkie odległości pośrednie. Teraz czas na krok drugi – wybór szkieł okularowych. Do dyspozycji masz:

Mineralne (szklane) – trwałe, odporne na zarysowania. Długo zachowują przejrzystość, ale są niezbyt odporne na uderzenia i dość ciężkie. Pochłaniają całkowicie promieniowanie UVB i UVC, natomiast UVA – od 60 do 85 proc.
Organiczne (plastikowe) – dwukrotnie lżejsze od szklanych i bezpieczniejsze, bo bardziej sprężyste i odporne na uderzenia. Najczęściej pokrywa się je powłokami utwardzającymi, by trudniej było je zarysować.
Poliwęglanowe – twarde i wytrzymałe na uszkodzenia, a przy tym bardzo lekkie. Są szczególnie polecane osobom, które prowadzą aktywny tryb życia i uprawiają sport. Każdy z tych rodzajów soczewek może występować w wersji fotochromowej: zaciemniają się lub rozjaśniają zależnie od natężenia światła. Na soczewki można również nanosić powłoki uszlachetniające:
Antyrefleksyjne – eliminują odbicie światła od swojej powierzchni, poprawiają ostrość obrazu. Dobre do pracy przy komputerze, w pomieszczeniach oświetlanych jarzeniówkami. Polecane kierowcom.
Hydrofobowe – są dodatkiem do powłoki antyrefleksyjnej, ułatwiają czyszczenie okularów.
Rozjaśniające i wyostrzające obraz – idealne dla kierowców jeżdżących nocą i we mgle.
Anty-UV – zatrzymują promieniowanie ultrafioletowe. 
Polaryzujące – zmniejszają odbicia światła od innych przedmiotów, świetnie się sprawdzają na śniegu i wodzie.
Barwne – na soczewkach organicznych można mieć właściwie wszystkie kolory, na szklanych – tylko szare, brązowe i zielone. Uwaga! Kierowcy powinni unikać soczewek niebieskich, bo mogą zmieniać barwy sygnalizacji świetlnej.

Te wspaniałe soczewki
Korygują wady wzroku równie dobrze jak okulary. Mają jednak zalety, których tamte są pozbawione: nie zniekształcają obrazu i pokazują świat w naturalnej skali (podczas gdy okulary „plusowe” powiększają przedmioty, a „minusowe” je pomniejszają). Nie ograniczają pola widzenia, nie zaparowują, nigdy się nie zakurzą, są wygodniejsze do uprawiania sportów i fotografowania. 
Poleca się je szczególnie:
- przy wadach wzroku powyżej 6 dioptrii, 
- jeśli jest duża, przekraczająca 3 dioptrie, różnica wady między jednym a drugim okiem, 
- przy stożku rogówki (odkształcenie tej części oka, które można wyrównywać, stosując twarde soczewki kontaktowe), 
- po operacji usunięcia soczewki z powodu zaćmy.

Gdy zaczęto wprowadzać soczewki kontaktowe, głównym problemem był ograniczony dostęp tlenu do rogówki, co mogło prowadzić do poważnych schorzeń. Rozwiązaniem okazały się soczewki gazoprzepuszczalne. Obecnie stosuje się najczęściej miękkie soczewki hydrożelowe (jednodniowe, tygodniowe, miesięczne). Chłoną one z łez wodę, która staje się nośnikiem tlenu dla rogówki. 
Przy ich dłuższym stosowaniu może się jednak zdarzać, że oczom, mimo wszystko, zaczyna brakować tlenu. Objawia się to podrażnieniem, uczuciem suchości lub zaczerwienieniem oczu.

Ryzyko rośnie, gdy przez większość dnia przebywasz w klimatyzowanym pomieszczeniu albo długo pracujesz przy komputerze (patrząc w ekran, rzadko mrugamy, co zmniejsza przemywanie oka łzami). Aby uniknąć takich problemów, możesz wtedy sięgnąć po specjalne krople nawilżające (w aptekach są takie, które idealnie naśladują łzy, wystarczy aplikować je tylko raz dziennie po jednej kropli). 
Jest też inna możliwość: użycie soczewek najnowszej generacji (np. O2Optix), które dzięki swej strukturze zapewniają oczom (nawet zamkniętym) 5 razy więcej tlenu niż tradycyjne hydrożelowe. Dostępne są również soczewki silikonowo-hydrożelowe (Night&Day), które można nosić bez przerwy przez cały miesiąc. Stosuje się je nawet w szpitalach po operacjach okulistycznych. Zastępują opatrunek, np. gdy oko jest zranione lub poparzone. 

„Oddychające” soczewki znacznie skróciły listę przeciwwskazań do zakładania „kontaktów”. Obecnie nie wolno ich stosować właściwie tylko u osób jednoocznych lub z nowotworem oka. Chorzy na cukrzycę i alergicy mogą używać soczewek pod ścisłą kontrolą lekarza. Bardzo rzadko zdarza się, że organizm nie toleruje soczewek. Po pierwszym założeniu może pojawić się uczucie lekkiego dyskomfortu, które mija zwykle najwyżej po 30 minutach. W czasie noszenia soczewek nie wolno stosować żadnych kropli do oczu poza tymi, które dopuszcza producent. Soczewki trzeba odstawić, jeśli pojawią się stany zapalne oczu (do czasu wyleczenia infekcji należy koniecznie nosić okulary).


Higiena najważniejsza
Soczewki wymagają większej niż okulary staranności i higieny. Jeśli są przeznaczone do dłuższego użytkowania (np. roczne) lub systematycznej wymiany (miesięczne i trzymiesięczne), należy je codziennie dokładnie czyścić z osadzających się na nich zanieczyszczeń i osadów białkowych. Pochodzą one ze złuszczających się komórek i po pewnym czasie ulegają takim zmianom chemicznym, że organizm zaczyna je traktować jak wroga. Skutkiem tego są podrażnienia i stany zapalne oczu. Do czyszczenia można wykorzystywać płyny wielofunkcyjne lub oksydacyjne (te drugie są lepsze dla osób o szczególnie wrażliwych oczach, bo nie zawierają konserwantów). Zawsze trzeba przestrzegać zaleceń producenta soczewek i stosować tylko wskazane przez niego płyny. Niedopuszczalne jest używanie zwykłej soli fizjologicznej ani wody. Soczewek nie wolno też pożyczać drugiej osobie. Tym, którzy obawiają się, że nie będą przestrzegać ścisłego reżimu pielęgnacji, pozostają soczewki jednodniowe. Takie same polecane są pływakom. Kontakt z wodą (chlorowaną lub morską) może bowiem zmieniać właściwości soczewek.

Możesz zmienić kolor oczu
Barwne soczewki kontaktowe pozwalają radykalnie zmienić kolor oczu, podkreślić go, rozświetlić, nadać głębi lub oryginalności spojrzeniu (w sprzedaży są takie, które mają wzory kocich oczu, skóry zebry, kwadratów, kropek). 
Możesz po nie sięgnąć, nawet jeśli masz idealny wzrok. Ale zanim to zrobisz, idź do specjalisty. Pomoże Ci dobrać takie, które będą właściwe dla krzywizny Twojego oka, ilości łez, szerokości źrenicy.Pamiętaj też, że w ciemnych pomieszczeniach obraz, który zobaczysz przez soczewkę, może być lekko przymglony, bo źrenica rozszerzy się tak, że barwny fragment na soczewce przesłoni jej brzeg. Soczewki barwne są jednak stosowane nie tylko do zabawy: pomagają ukryć bielmo oka, zaćmę lub bielactwo.

Jak często chodzić do okulisty?
Jeśli nosisz okulary, odwiedzaj okulistę przynajmniej raz do roku. Gdy zdecydujesz się na soczewki kontaktowe, zbadaj oczy po 2–4 tygodniach od pierwszego ich założenia. Trzeba sprawdzić, czy nie pojawiły się obrzęki i zaczerwienienia oraz czy oko jest wystarczająco nawilżone. Jeżeli wszystko okaże się w porządku, następne wizyty zalecane są zwykle co pół roku.

Pozdrawiam,
Anitt.
Anitt (16:00)

sobota, 4 lipca 2009

Choroba zezowa.


Heyy. Mój problem dotyczy tego, iż mam wadę wzroku. Mam zeza. Jedno oko idzie mi ku górze na zewnątrz. Jest to na prawdę nie miłe, jak ludzie na mnie patrzą. CZytałam ostatnio dużo na ten temat. (oczywiście nie dowidzę trochę na to oko). nosiłam okulary jak byłam mała. do 3 klasy, ale nie chciałam bo sie wstydziłam ;| teraz wiem, że błąd zrobiłam. poprostu nie chciałam ... wiele par okularów i prób przekonania, no cóż. postanowiłam sobie, iż mając 19 lat, będąc na 1 roku studiów pójdę na operację. czytałam na ten tema b. wiele, i nawet polecanych lekarzy :P. mama może 2 razy na rok, powie mi że ' nawet nie mam pojęcia jak to oko mi ucieka'. jest mi wtedy na prawdę bardzo przykro. mam 14 lat (1 gim. ) i niedługo czeka mnie prawo jazdy. mama kiedyś wspomniała ze ona nie wie jak ja je znam. . dodam też, że nie wiem jak ten temat zacząć bo mi jest bardzo głupio. myślałam nad soczewkami ale nie wiem... dziękuje z góry. ;);*~Nastoooolatka

 

Droga Nastoooolatko!

Mianem choroba zezowa określa się nieprawidłowe ustawienie gałek ocznych oraz współistniejące zaburzenia widzenia.
W prawidłowych warunkach obie gałki poruszają się zgodnie w różnych kierunkach dzięki działaniu mięśni zewnętrznych oka poruszających każde oko. W czasie patrzenia ustawiamy oczy odruchowo w taki sposób, aby obraz przedmiotu padał na część plamkową siatkówki równocześnie w obu oczach. W przypadku, gdy któreś mięśnie wykazują przewagę czynnościową, następuje odchylenie gałki ocznej od osi optycznej i pozostaje możliwość posługiwania się jednym okiem. Oko odchylone od swej osi optycznej nie może odbierać prawidłowo wrażeń wzrokowych, gdyż obraz ucieka z części plamkowej i powstaje na obwodzie siatkówki. 
Rozróżnia się dwa podstawowe rodzaje zeza: zbieżny i rozbieżny, przy czym najczęstszym jest zez zbieżny. Zdarza się, że oko zezujące może być ustawione w górę lub w dół. Zez może dotyczyć jednego lub obu oczu naprzemiennie: raz jednego, raz drugiego. 
Zez zdarza się najczęściej we wczesnym dzieciństwie, kiedy to proces umożliwiający złączenie obrazów odbieranych przez dwoje oczu w jeden (fuzja) jest słabo wykształcony i nie ma mechanizmu, który mógłby likwidować nieprawidłową fiksację i umożliwić prawidłowe umiejscowienie obrazów symetrycznie na siatkówce obu oczu. 
W zezie nie ma możliwości prawidłowego widzenia obuocznego, ponieważ obraz w oku fiksującym znajduje się w pewnej odległości od plamki żółtej (odległość ta zależy od wielkości wady, określanej w stopniach). Powoduje to, że obraz odbierany z różnych części siatkówki obu oczu widziany jest podwójnie. Pacjent, starając się uniknąć tego nieprzyjemnego zjawiska, używa naprzemiennie raz jednego, raz drugiego oka i w rezultacie powstaje zez naprzemienny. W zezie tego typu zwykle zachowana jest ostrość obu oczu. Inaczej jest w zezie jednego oka, gdzie oko zezujące przeważnie ma obniżona ostrość widzenia. Przy trwającym długo zezie, najczęściej jednostronnym, niemożność widzenia precyzyjnego powoduje stopniowe niedowidzenie.



PRZYCZYNY ZEZA

Jak wspomniałam wyżej przyczyną powstawania zeza u dzieci są czynniki uniemożliwiające wykształcenie się fuzji. Należą do nich głównie wady wzroku (w szczególności różnowzroczność), oraz wiele czynników opóźniających proces fuzji, w tym czynniki psychiczne i choroby zakaźne wieku dziecięcego obniżające ogólną sprawność organizmu dziecka. 
Przyczynami powstania zeza u osób dorosłych mogą być:

  • niedowidzenie będące najczęściej skutkiem nie skorygowanej wady wzroku,
  • bielmo, zaćma i inne stany chorobowe ograniczające przezierność układu optycznego oka,
  • choroby siatkówki i nerwu wzrokowego uszkadzające elementy nerwowe odbierające wrażenia wzrokowe.
Zez taki jest wynikiem wyłączenia oka słabszego z procesu widzenia i ustawienie go w zezie zbieżnym.
Inną kategorię przyczyn powstawania zeza stanowią urazy lub uszkodzenia procesem chorobowym nerwu zaopatrującego dany mięsień. Do urazów tych należą: stany zapalne organizmu (ostre choroby zakaźne, zapalenia odogniskowe), zatrucia, a także choroby ośrodkowego układu nerwowego. Kategoria ta nosi nazwę zezów porażennych, których charakterystycznym objawem jest widzenie podwójne.


LECZENIE

Polega na stosowaniu odpowiednio dobranych szkieł korekcyjnych, zlikwidowaniu ewentualnego niedowidzenia, wytworzeniu widzenia obuocznego i przywróceniu prawidłowego ustawienia oczu. 
Leczenie zeza powinno być przeprowadzone jak najwcześniej, w szczególności u dzieci, u których proces fuzji wykształca się do 6 roku życia. Kuracja prowadzona przed zakończeniem tego wieku daje duże szanse powodzenia na przywrócenie zarówno prawidłowego ustawienia oczu (wzgląd estetyczny), jak i widzenia obuocznego (wzgląd czynnościowy). Wyleczenie zeza po 10 roku życia jest już bardzo trudne i sprowadza się zwykle do zabiegu operacyjnego przywracającego prawidłowe ustawienie gałek ocznych. W takim przypadku przywrócenie widzenia obuocznego jest raczej rzadkie. 
W przypadku zezów akomodacyjnych, powstałych u dzieci w wyniku wad wzroku, odpowiednio wczesne (przed wystąpieniem zmian w mięśniach gałki ocznej) zastosowanie okularów korekcyjnych pozwala na całkowite wyleczenie wady. Jeśli zabieg taki nie daje oczekiwanych rezultatów, stosuje się leczenie ortoptyczne. Polega ono na wykonywaniu odpowiednich ćwiczeń, z wykorzystaniem specjalistycznych urządzeń. Dla poprawy skuteczności procesu leczenia stosuję się także czasami zabieg operacyjny przywracający równowagę mięśniową. 
Leczenie zeza u dorosłych jest często przyczynowe i polega na leczeniu choroby podstawowej bądź jej skutków powodujących znaczne upośledzenie ostrości widzenia.

Zez jest chorobą, która, obok dyskomfortu kosmetycznego, uniemożliwia choremu podjęcie wielu zajęć i pracy w wielu zawodach wymagających widzenia przestrzennego.

Nie powinnaś więc zwlekać i udać się do okulisty. Nie ma co wstydzić się okularów. W dzisiejszych czasach na rynku jest pełno przeróżnych szkieł i oprawek, które mogą nawet 'dodać urody' właścicielce.
Odwagi!
Pozdrawiam, Anitt.
Anitt (08:00)
Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x