Mam taki jeden problem. Nie mam najlepszych ocen, większość 3, a do mojej klasy chodzą prawie same kujony. Chłopcy chyba nie za bardzo za mną przepadają, nie wiem dlaczego i za każdym razem jak jestem pytana albo jakoś się próbuję wytłumaczyć nauczycielom z powodu nieprzygotowania albo braku zadania to oni coś dopowiadają przeciwko mnie np. ty to zawsze zapominasz albo taak akurat lub tobie się zawsze przejęzycza itp. i się złośliwie śmieją, a gdy odpowiadam przy tablicy to jak czegoś nie wiem lub się pomylę to też się śmieją albo coś wrednego mówią np ostatnio pomyliły mi się dwa bardzo podobne słówka i powiedziałam, że przejęzyczyłam się, to któryś znowu tobie się zawsze przejęzycza, a jak dostałam 4, to któryś znowu tak na cały głos nie wiem za co ta czwórka. Kiedy z koleżankami rozmawiam na niektórych lekcjach, to tylko do mnie się czepiają, a sami jeszcze głośniej gadają. Ja już tego normalnie nie wytrzymuję. Czasami to mam ochotę któregoś walnąć. Co mam zrobić, żeby się ode mnie odczepili? Proszę o odpowiedź choćby w komentarzu.
PS. nie wszyscy się świetnie uczą, a niektórzy gorzej ode mnie i nigdy nic im nie mówią na ten temat nawet jak wymyślają jakieś wymówki.
~colorfullgirl
Droga ColorfullGirl!
Zachowanie Twoich kolegów nie wzięło się znikąd. Na samym początku powinnaś się dobrze zastanowić, dlaczego Ci dokuczają. Najlepiej będzie, gdy zastanowisz się nad tymi pytaniami:
- Czy nie dokuczałaś któremuś z jakiegokolwiek powodu?
- Czy nazwałaś kiedyś, któregoś z nich "kujonem"?
- Czy zrobiłaś cokolwiek, co mogło ich zdenerwować?
Jeżeli te pytania nie pomogą, sama jeszcze pomyśl. Raczej musi być jakiś powód i nie powinnaś tego ukrywać, zwłaszcza przed samą sobą. Możliwe jest także, że teksty typu "Tobie się zawsze przejęzycza" biorą się stąd, że np. kombinujesz. Sama z resztą napisałaś, że pomyliły Ci się słówka, a powiedziałaś nauczycielowi, że to przejęzyczenie, może o to im chodzi? Tu nawet nie jest ważne, czy ktoś jest "kujonem", czy nie, ludzie po prostu nie lubią, kiedy ktoś kombinuje w szkole, okłamuje nauczycieli z byle powodu i nie potrafi się po prostu przyznać do własnego błędu. Ja tak widzę sprawę, jeśli się mylę - wybacz. Po prostu spróbuj być uczciwa wobec nauczycieli, a także wobec samej siebie, tak będzie w porządku w stosunku do reszty Twojej klasy i w stosunku do Ciebie.
Jeśli uznasz, że wcale nie chodzi tu o jakieś "kombinatorstwo", najlepiej będzie, kiedy po prostu nie będziesz zwracać uwagi na tych chłopaków. Jeżeli będą widzieć, że naprawdę przejmujesz się ich zdaniem, będą mieli satysfakcję i nadal będą to robić. Powinnaś przede wszystkim nie pokazywać tego, że się przejmujesz. Na każdą zaczepkę odpowiadaj uśmiechem lub jakimś miłym tekstem (efekt piorunujący, osobie, która Ci dokucza robi się głupio, zwłaszcza, gdy jesteś dla niej/niego miła). Możesz także skutecznie się odgryźć (notek na ten temat szukaj w "kategoriach").
Nic więcej chyba tutaj nie wymyślę, najważniejsze to być uczciwym i szczerym ;).
Pozdrawiam,
Crazy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz