W tym miesiącu mam spotkanie klasowe z uczniami mojej nowej szkoły. Na to,by pozostawić dobre wrażenie mam kilka godzin. Wiem, że należy być sobą, to podstawa, ale może jakieś małe, lecz znaczące wskazówki? ;)
Przy okazji gratuluję załodze NBS za rosnącego coraz bardziej w siłę bloga.
~truskawka
Droga Truskawko!
Sama dobrze wiem, że tego typu spotkania mogą być bardzo stresujące. Zaraz przed rozpoczęciem gimnazjum miałam podobne i tak samo jak Ty zastanawiałam się, jak mogę zrobić dobre wrażenie na nowych znajomych. Dzięki czemu lepiej rozumiem Twój problem ;).
Co najważniejsze? To co sama napisałaś - bądź sobą, a ludzie polubią Cię taką jaka jesteś, jeśli nie, będziesz wiedziała, że nie masz czego u nich szukać i spotkasz na pewno kogoś z kim będziesz mogła się dogadać ;).
Z własnego doświadczenia wiem, że tego typu spotkania są zbyt krótkie, aby się z kimś poznać. Co najwyżej możesz dowiedzieć się jak ktoś ma na imię, nie ma zbytnio czasu na dłuższe rozmowy. Tak naprawdę zaczniecie się poznawać podczas pierwszych dni w szkole, a dopiero po pół roku chodzenia razem do klasy będziesz mogła wiedzieć, z kim można się trzymać, a kogo unikać ;p. Tak, na lepsze poznanie się potrzeba czasu.
Na samym początku powinnaś przede wszystkim kierować się jedną zasadą - nie zwracać uwagi na wygląd. Często gdy zapoznajemy się z większą grupą ludzi myślimy sobie "Do tej nie podejdę, jest bardzo ładna, na pewno zarozumiała i niemiła. Ten wygląda jak typowy kujon, nie będę miała o czym z nim porozmawiać. Tamta jest zbyt mroczna i wygląda jak opętana, aż strach zagadać.". Większość ludzi tak ma, najważniejsze to pozbyć się uprzedzeń i nie słuchać stereotypów, a przede wszystkim starać się zamienić słowo z każdym.
Kolejną rzeczą o jakiej powinnaś pamiętać to to, że każdy, dosłownie każdy jest zdenerwowany nową sytuacją i na samym początku może być naprawdę trudno przez to wszystko przebrnąć. Potrzeba po prostu czasu ;).
Staraj się być dla wszystkich miła (przynajmniej na początku ;>), pokaż ludziom, że jesteś koleżeńska, lepiej Cię zapamiętają ;). Ale staraj się też za bardzo nie wychylać, bo pomyślą, że jesteś zarozumiała.
Dasz radę!
Pozdrawiam,
Crazy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz