środa, 1 września 2010

Jak wrócić do szkoły po wakacjach?

Myślę, że moje pytanie jest bardzo na topie :) Jak bezstresowo wrócić po wakacjach do szkoły? Bo dla mnie zawsze pierwszy miesiąc to koszmar! Nie mogę się przestawić, zatapiam się we wspomnieniach... 

~Rzęsorek Rzeczek



Kochany Rzęsorku Rzeczku!
 
Chciałam na wstępie powiedzieć, że masz bardzo ciekawą i oryginalną ksywkę. Gratuluję pomysłu, strasznie mi się podoba! :) A co do Twojego pytania... Powiem tak. Mało znam osób, które lubią wracać do szkoły po wakacjach. Nawet ja od roku zaczęłam mówić mojej szkole "precz". Zwykle mają tak ludzie, którzy szkoły nie lubią, wynoszą z niej nie miłe wspomnienia, nie uczą się zbyt dobrze lub chodzą do niesympatycznej i niezgranej klasy. Póki nie ukończymy 18 lat, mamy obowiązek uczęszczania do tej placówki. Nie proponuję Wam byście po tym etapie ostatecznie zakończyli naukę, przecież trzeba zdobyć jakieś wykształcenie, by się utrzymać, zaistnieć. Ale nie o tym teraz mówimy. 

Może i zaczął się już rok szkolny, jednak głowy niektórych uczniów są jeszcze na wakacjach. Dlatego przyda się Wam odprężenie i uświadomienie sobie, co Was czeka w ciągu najbliższych dziewięciu miesięcy.

Przede wszystkim musisz pozytywnie nastawić się do szkoły, wyznaczyć cel na ten nowy rok nauki. Ja na przykład powiesiłam sobie w widocznym miejscu: "hasło na ten rok szkolny: być lepszą od Ali". Zwykle coś, na czym nam bardzo zależy, powtarzane często w czasie dnia nas bardziej motywuje, niż słowa raz rzucone na wiatr. Powinniśmy mieć po co przychodzić do szkoły. Jeśli nie lubimy się uczyć, dobrym powodem może być nawet: "spodobam się Danielowi z II b". Każdy pomysł jest dobry, ważne by dążyć do jego zrealizowania i nie poddawać się! Niektórzy po wcześniejszej publikacji tej notki zarzucali mi, że źle może się skończyć dla kogoś psychicznie niezrealizowanie wyznaczonego celu. Porażki też się zdarzają, nie ma nigdy tak, że wszystko się udaje, jednak trzeba dążyć do powodzenia!

Przez pierwsze dwa tygodnie szkoły nauczyciele będą Wam czytali kryteria oceniania i inne pierdoły, które młodzież zwykle olewa. Połowa klasy nie będzie miała książek, a co za tym idzie będzie mało pracy domowej. W ten sposób stopniowo przyzwyczaisz się do szkoły. Odrabiaj szybko zadaną pracę, by mieć jak najwięcej wolnego czasu dla siebie. W niedzielę wieczorem zrób sobie domowe spa. Ja takowe zrobiłam sobie dzisiaj. ;) Wanna z gorącą wodą, do tego kulki musujące, plus gąbeczka i pachnące żele pod prysznic. A w tle Twoje ulubione piosenki. To jest to! Dzięki takiej regeneracji będziesz miała siłę na nadchodzący tydzień. ;)

W czasie roku szkolnego nie rezygnuj z zajęć, które robiłaś w wakacje. Co prawda nie możesz już wylegiwać się na plaży, ale jeśli mieszkasz w domu jednorodzinnym uzbieraj sobie na hamak, który rodzice zamontują w ogrodzie. W ciepłe dni fajnie się rozłożyć na takowym, a nawet uczyć. Odwiedź znajomych z wakacji, oglądaj zdjęcia. To, że oswajasz się ze szkoła, nie znaczy, że masz zapominać o świetnie spędzonym wypoczynku.

Proponuję również zrobić przegląd Twojej szafy z ubraniami. Wróć do szkoły w atmosferze nowości i świeżości. Kup sobie coś nowego lub ozdób ubrania według własnego gustu. Proponuję także zrobić porządek w pokoju, może małe przemeblowanie? Chodzi o to, byś przyzwyczaiła się do zmian. Znajdź nowe zajęcie, które przełamie coroczną rutynę w Twoim życiu. Może zajęcia taneczne, rysunek, czy gry zespołowe. Nie zaczynaj każdego roku tak samo, bo robienie w kółko tych samych czynności robi się nudne, a w efekcie odpychające.

Mam nadzieję, że Ci pomogłam. Powodzenia w nowym roku szkolnym! :)

Siedmiokropka



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x