cześć. proszę was o pomoc, bo ja już nie wiem co mam robić ;/ otóż moja rodzina czasem okropnie mnie traktuje. Jak np siedzę na komputerze do późna i wracam do pokoju żeby iść spać, wyganiam tatę z pokoju bo on ogląda tv w moim pokoju, a on wtedy mówi "co ci się dzieje?!". i muszę zasypiać przy telewizorze. jak przyszła do mnie przyjaciółka którą bardzo dawno nie widziałam,to tata włączył sobie telewizor i nie mogłam z nią posiedzieć w pokoju tylko siedziałyśmy w kuchni ;/ jak ja oglądam telewizję, to tata i mama przychodzą do pokoju i zaczynają dyskutować na nudne tematy. jak im mówię, żeby byli ciszej bo oglądam to na mnie krzyczą i mówią żebym to ja była ciszej. no dobra. przenoszę się do innego pokoju na komputer. zaś do mnie przyłażą i zaś dyskutują. i znowu wrzeszczą jak im zwracam na to uwagę. przed kąpielą zawsze pytam czy ktoś chce skorzystać z ubikacji. nikt nie chce. gdy już wychodzę spod prysznica i jestem naga, to nagle wszystkim się zachciewa np skorzystać z ubikacji albo wyprostować włosy;/ nikt mnie nigdy nie słucha i traktują mnie jak małe dziecko. siostry myślą, że jeszcze rok temu wołałam mamę do toalety O.o to okropne! nie mam w ogóle prywatności i nikt nie zwraca na mnie uwagi;/ proszę was, pomóżcie mi....
~niewidzialna
Kochana Niewidzialna!
Nie napisałaś ile masz lat, jednak sądzę, że jesteś w nastoletnim wieku. Rodzice jak to rodzice. Muszą denerwować i denerwują jak tylko mają okazję. Zrozumiałam, że masz w swoim pokoju telewizor. A czy nie da się go przenieść do innego pokoju? Do pokoju Twojego taty/Twoich rodziców? Wkońcu wywnioskowałam, iż Twój tata ogląda często wieczorami telewizor, a Ty musisz przy nim zasypiać. Może dałoby się wynieść go gdzieś indziej? Telewizor to takie jedno z waszych źródeł konfliktów. Nie masz gdzie siedzieć z przyjaciółką, nie masz jak zasnąć. Zastanów się nad tym i obgadaj z rodzicami.
Druga sprawa. Gdy rodzice wchodzą za Tobą do pokoju to rozmawiają ze sobą, czy mówią też coś do Ciebie? Bo jeśli chcą porozmawiać także z Tobą a Ty im uciekasz, to oni poprostu Cię gonią. Jeśli zaś przychodzą za Tobą żeby rozmawiać ze sobą, to zapytaj ich bardzo spokojnie, czy nie mogliby pójść porozmawiać do kuchni, bo Ty masz ochotę włączyć muzykę, a to może także im przeszkadzać w rozmowie. Jeśli zaś będą dalej denerwować się o zwracanie uwagi, to poprostu zaciśnij zęby, załóż słuchawki na uszy i nie słuchaj tego o czym mówią. Pogadają i wyjdą.
Co do wchodzenia do toalety podczas Twojego użytkowania to powiem Ci, że w każdej rodzinie gdzie jest jedna toaleta tak jest. Nikomu się nie chce,a potem każdy ma chęć wejść i skorzystać. Dlatego też przed wejściem wypytaj wszystkich po kilka razy czy napewno nie potrzebują nic z toalety.
Myślę, że wydaje Ci się, że nikt Cię nie słucha. Siostry biorą Cię za dziecko bo są starsze i dla nich zawsze będziesz tą siostrzyczką, która wołała mamę i tatę do podcierania tyłka, lecz żadna z nich nie pamięta siebie w tym wieku.
Co do braku prywatności to pisałam już coś na ten temat. Poszukaj. Ja jednak myślę, że szczera rozmowa z całą rodziną załatwi wszystko.
Trzymam kciuki,
Rudzielec.
|
Potrzebujesz pomocy albo porady w jakiejś sprawie? A może chciałabyś się po prostu komuś wygadać? Jeśli tak, dobrze trafiłaś! Załoga naszego bloga spróbuje Ci pomóc. :)
niedziela, 19 września 2010
Problem z rodziną
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz