Czy możecie napisać notkę o nadżerce? ~Sandra
Droga Sandro!
Oczywiście, że mogę napisać notkę o nadżerce. Mam nadzieję, że pomoże Ci ona zrozumieć wszelkie zawiłości tego schorzenia.
Skąd pochodzi jej nazwa?
Nadżerka jest określeniem tradycyjnym, pochodzącym z dziewiętnastego wieku, kiedy nie znano jeszcze budowy histologicznej (mikroskopowej) tego schorzenia.
U większości kobiet podczas badania ginekologicznego, polegającego m.in. na oglądaniu narządu rodnego za pomocą wziernika, jest wykrywana nadżerka. Zmiana ta często nie powoduje żadnych dolegliwości, nie istnieją również specyficzne objawy tego schorzenia. Przyczyną zgłoszenia się pacjentki do lekarza są zazwyczaj upławy, czyli patologiczna wydzielina z pochwy, często bardzo obfita (nadżerka wytwarza dużą ilość śluzu) i drażniąca z powodu współistniejącego zakażenia. Mogą wystąpić również bóle brzucha i okolicy krzyżowej o niewielkim nasileniu, będące wynikiem procesu zapalnego, jak również krwawienia lub plamienia, które pojawiają się po badaniu ginekologicznym lub stosunku płciowym i współistnieją z rozległymi zmianami. Wyróżnia się trzy rodzaje zmian: nadżerkę prawdziwą, nadżerkę rzekomą (erytroplakię) oraz nadżerkę w stanach przednowotworowych (rak szyjki macicy).
Leczyć?
Poglądy lekarzy dotyczące potrzeby leczenia nadżerki są podzielone. Leczyć na pewno trzeba te zmiany, które osiągają znaczne rozmiary lub są przyczyną wydzielania dużej ilości zasadowego śluzu zmieniającego prawidłowe kwaśne pH pochwy na zasadowe sprzyjające zakażeniom, albo powodują inne dolegliwości. Część lekarzy uważa, że małe nadżerki wykrywane u młodych kobiet, które nie rodziły, nie wymagają leczenia, lecz tylko obserwacji. Bezwzględnym warunkiem postępowania zachowawczego jest prawidłowy wynik badania cytologicznego i kolposkopowego (oglądanie szyjki macicy pod powiększeniem, po zastosowaniu odpowiednich odczynników). Badanie to służy wykrywaniu zmian "podejrzanych". Przed wdrożeniem leczenia zachowawczego należy wykluczyć istnienie nowotworu szyjki macicy lub stanów sprzyjających jego rozwojowi.
Mam nadzieję, że moja notka przydała Ci się.
Pozdrawiam,
Tiffcia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz