Hej,ten problem tyczy się raczej Zdrowia. Otóż... gdy skaczę, na jakiś ćwiczeniach,na w-f czy gdzieś nie mogę utrzymać moczu... Nie wiem, dlaczego. Dodatkowo tuż przed zajęciami chodzę do toalety, ale nic. Denerwuje mnie to. Od czego to może zależeć?
~batix
Droga Batix!
Problem, który opisałaś dotyczy ok. 3mln ludzi w Polsce. Niestety większość z nich nie przyznaje się do tego, a co za tym idzie- męczy się latami z tą dolegliwością. Jeśli chodzi o ciebie, piszesz, że zdarza się to na lekcjach wf, na których jesteś aktywna fizycznie, przez co zwiększa się ciśnienie w jamie brzusznej, a narządy wywierają nacisk na pęcherz… Do czego zmierzam? Myślę, że twoim problemem są zbyt słaby mięsień łonowo- guziczny, umiejscowiony między kością łonową, a ogonową. To właśnie on odpowiada za podtrzymywanie pęcherza. Ale nie ma się co martwić! Bowiem pewien mądry pan o nazwisku Kegel zaprojektował zestaw ćwiczeń na ich wzmocnienie. Dzięki nim nie tylko pozbędziemy się WTM (wysiłkowe nietrzymanie moczu), ale również zapobiegają opuszczaniu się narządów i ułatwiają poród (na razie ta korzyść jest zbędna, ale w przyszłości docenimy :P). Tak,więc przechodząc do owych ćwiczeń:
"Zidentyfikujesz mięśnie Kegla, przerywając strumień moczu podczas siusiania – to właśnie o te mięśnie chodzi. Napinając je, jednocześnie zaciskasz zwieracze odbytu, cewki moczowej i wejście do pochwy. Zapamiętaj to uczucie, by dalej ćwiczyć „na sucho”. Lekarze odradzają wykonywanie ćwiczeń podczas oddawania moczu, bo wtedy pęcherz nie zostanie opróżniony do końca, a to może doprowadzić do zapalenia dróg moczowych.
Kiedy już wiesz, o które mięśnie chodzi, połóż się na plecach lub stań w lekkim rozkroku.Napnij tę grupę mięśni, policz do 5 i powoli je rozluźnij. Chwilę odpocznij i powtórz ćwiczenie. Na początek zrób serię 5 skurczów i rozkurczów i powtarzaj ją 3 razy dziennie. Po tygodniu zwiększ liczbę skurczów do 10–15 i wykonuj codziennie po kilka serii. Możesz modyfikować ćwiczenia, np. wydłużając skurcz do 10sekund lub napinając irozluźniając mięśnie tak szybko jak potrafisz. Wariantów jest wiele. Ważne, by ćwiczyć regularnie i jak najwięcej.
Podczas ćwiczeń Kegla mięśnie brzucha nie powinny być napięte, dlatego na początku najlepiej ćwicz na leżąco, kładąc dłoń na brzuchu i kontrolując, czy go nie napinasz. Nie wstrzymuj też oddechu.
Wyobraź sobie, że dno miednicy jest windą i staraj się ją maksymalnie wciągnąć do góry.Gdy „winda” wjeżdża na kolejne piętra, napinaj mięśnie coraz mocniej, aż będą napięte maksymalnie. A gdy zjeżdża w dół, stopniowo rozluźniaj mięśnie, aż dojedziesz do parteru.
Ćwiczenia Kegla są bardzo skuteczne, pod warunkiem że są wykonywane systematycznie i prawidłowo. Doktor Kegel zalecał wykonywanie ćwiczeń trzy razy dziennie przez minimum 5–10minut. Aby ćwiczyć prawidłowo, powinnaś:
- napinać mięśnie dna miednicy (otaczające pochwę, cewkę moczową i odbytnicę), ale bez napinania mięśni pośladków i brzucha
- unikać ćwiczeń podczas oddawania moczu, bo utrudnia to opróżnienie pęcherza, co może wywołać infekcję normalnie oddychać (nie wstrzymywać oddechu).
Uwaga: efekty ćwiczeń będą widoczne dopiero po kilku tygodniach, ale na pewno przyjdą, jeśli rzeczywiście regularnie je wykonywałaś."
fragment artykułu z miesięcznika „M jak Mama”
Mam nadzieję, że pomogłam. Pozdrawiam,
BallerinaGirl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz