Jestem oburzona pewną zaistniałą sytuacją na NBS'ie,
ale pozostawię to bez komentarza i przejdę do moich obowiązków, które
uwielbiam zresztą ;)
Witajcie!
Od dawna zaglądam na Waszego bloga i czytam porady. Teraz i ja
potrzebuję pomocy. Wiem, że odpowiadałyście już wiele razy na podobne
pytania... Otóż od października zeszłego roku podobał mi się pewien
chłopak. Potem gdzieś od marca do lipca z nim chodziłam. Kilka dni przed
początkiem roku szkolnego napisał do mnie, żebym dała mu drugą
szansę... Wczoraj dowiedziałam się od koleżanki, że jest załamany z
powodu jakiejś dziewczyny. W szkole ze są nie gadamy. Unikamy się
nawzajem to chyba najodpowiedniejsze słowo. Ja go kocham! Nie wiem, jak
mu to powiedzieć. Już próbowałam się odkochać, koleżanka zrobiła mi taką
`terapię`, ale nic z niej nie wyszło. Proszę, pomóżcie! Pozdrawiam
gorąco i z góry dziękuję! :*~Miley
Droga Miley ;)
Bardzo miło mi, że postanowiłaś z tym zwrócić się właśnie do Nas ;)
Opisałaś
swój problem dośc dziwnie i bez jakiegoś porządku, więc nie bardzo wiem
o co chodzi. Jednak nie mam zamiaru bawić się w polonistkę i postaram
się, mimo tych trudności, jakoś na to pytanie odpowiedzieć...
Tak
więc... Byliście razem, więc on pewnie nadal coś do Ciebie czuje. Bo
przecież niemożliwe jest, by całe uczucie wygasło. Zawsze jakaś
iskierka, może nie miłości, ale pozytywnych odczuć wobec Ciebie
pozostała. Także mamy jeden dość sporej wielkości + . ;) Piszesz, że go
kochasz... Hm. Więc cóż za problem. Jeśli ze sobą nie gadacie, to
najwyższy czas to zmienić. Spotkaj się z nim, pogadajcie trochę i pokaż
mu, że nadal Ci się podoba, że nadal jest bardzo ważny. Jeśli zdobyłaś
go kiedyś, to teraz też nie powinnaś mieć z tym większego problemu.
A
pomyślałaś, że może jest załamany właśnie przez Ciebie ? Tzn... Z
Twojego powodu ;) Może także coś do Ciebie czuje, tylko nie wie jak Ci
to powiedzieć i też przez to Cię unika ?
Zastanów się nad tym, pozdrawiam i życzę powodzenia ;)
Acha i jeszcze jedno - Odkochać się nie da, moje drogie Panie.
Zapraszam na gadu - 10718359. Pisać można zawsze, ja zawsze błyskawicznie odpowiadam ;)
Rebell.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz