piątek, 29 kwietnia 2011

On działa mi na nerwy!

Mam pewien problem: u mnie w klasie jest taki chłopak. Nazwijmy go Kajtek;) No więc ten Kajtek się we mnie zakochał. Wszystko na to wskazuje, żadnych sprzecznych sygnałów, nawet jego przyjaciel, który z natury nie jest takim żartownisiem, tak mi powiedział. Problem w tym że ten Kajtek jest ohydny, odrzucający, nie mogę na niego patrzeć, a on mnie podrywa w taki prostacki sposób, stara się dotykać bo jest podobno taka zasada jak go/ją poderwać - dotykać. I on właśnie tę zasadę stara się wykorzystać. On mi wprost nie mówił, że mnie lubi, ale to widać, to po prostu widać. Nie ma problemu w tym, że ja go nie chcę, ale w tym, że on się też trzyma zasady "kto sie czubi, ten się lubi":/ I oczywiście stara się zaimponować mi, dokucza innym dziewczynom i mówi np. ej, patrz jaka ona jest brzydka, jak się ubiera i potem szybko na mnie patrzy żeby zobaczyć czy się śmieję. Ostatnio nawet mnie zaczął dokuczać, a potem jak przestawałam się do niego odzywać, to on się podlizywał, a potem jak już mu wybaczyłam, to znowu podryw. I jak mam mu niby powiedzieć że to nie działa, że tym sposobem na pewno mnie nie wyrwie? On nie wie jeszcze, że ja o wszystkim wiem, wiec nie moge tak palnąć, a z resztą już próbowałam, po to, żeby go zawstydzić. Nie działa. Co ja mam zrobić?

~Aneta
 


Aneto!
Twój problem jest troszkę inny niż najczęstsze problemy dotyczące chłopców. Zwykle dziewczyny proszą, abyśmy poradziły im co zrobić aby chłopak zwrócił na nie uwagę, a ty prosisz o coś zupełnie odwrotnego:)

No cóż... Na początku oczywiście muszę Ci pogratulować, że jakiś chłopak zwraca na Ciebie uwagę. Nawet jeśli tego nie chcesz to już jest pewien sukces:-)

Co możesz zrobić?

  • Terapia "na spokojnie"
Usiądź z nim na przerwie, porozmawiaj. Powiedz, że nic do niego nie czujesz, nic od niego nie chcesz. Wyjaśnij, że możecie tylko się kolegować. Jeśli będzie chciał znać powód możesz powiedzieć: "Moje serce należy już do innego" xD.

  • Terapia wstrząsowa.
Gdy zacznie Cię podrywać, po prostu narób mu przypału przy kolegach. Powiedz, że jest okropny i niech wybije sobie z głowy to, że coś między wami będzie. Bez litości opowiedz o tym co jest w nim okropne.
  • Terapia szokowa.
Jeśli słowa do niego nie docierają to może dotrze to, co zobaczy. Ugadaj się z przyjacielem, aby grał twojego chłopaka. Odprowadził by cię pod szkołę, a pożegnanie dał buziaka w policzek, trzymał za rękę. Po tygodniu Kajtuś dałby sobie spokój.
  • Terapia "Pokochaj, potem rzuć"
Trochę odrzucające i chamskie w stosunku do chłopaka, ale skuteczne. Przyjmuj komplementy, daj się podrywać. Kiedy chłopak poprosi Cię o chodzenie po prostu się zgódź. Pochodź z nim kilka dni, a potem go rzuć. Kilka powodów dlaczego? Bo się zakochałam w kimś innym, bo to nie to, bo chyba jednak nic do Ciebie nie czuję.

  • Terapia pt. "Nie widzę, nie słyszę Cię"
On coś mówi, ty udajesz, że nie słyszysz. Dotyka- odsuwasz się bez wyjaśnień. Patrzy, zagaduje - odwracasz głowę. Pyta o coś - patrzysz się na koleżankę, podejmujesz z nią jakiś temat. Nie reagujesz, nawet jeśli on błaga Cię o to, abyś powiedziała o co chodzi, żebyś na niego spojrzała.



Uwaga! Jeśli chcesz nadal się z nim kolegować to niektóre z tych terapii to uniemożliwią. Chłopak może się do Ciebie zrazić. Musisz być pewna czy tego chcesz.

Em-94
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x