Mam pewien problem: u
mnie w klasie jest taki chłopak. Nazwijmy go Kajtek;) No więc ten Kajtek
się we mnie zakochał. Wszystko na to wskazuje, żadnych sprzecznych
sygnałów, nawet jego przyjaciel, który z natury nie jest takim
żartownisiem, tak mi powiedział. Problem w tym że ten Kajtek jest
ohydny, odrzucający, nie mogę na niego patrzeć, a on mnie podrywa w taki
prostacki sposób, stara się dotykać bo jest podobno taka zasada jak
go/ją poderwać - dotykać. I on właśnie tę zasadę stara się wykorzystać.
On mi wprost nie mówił, że mnie lubi, ale to widać, to po prostu widać.
Nie ma problemu w tym, że ja go nie chcę, ale w tym, że on się też
trzyma zasady "kto sie czubi, ten się lubi":/ I oczywiście stara się
zaimponować mi, dokucza innym dziewczynom i mówi np. ej, patrz jaka ona
jest brzydka, jak się ubiera i potem szybko na mnie patrzy żeby zobaczyć
czy się śmieję. Ostatnio nawet mnie zaczął dokuczać, a potem jak
przestawałam się do niego odzywać, to on się podlizywał, a potem jak już
mu wybaczyłam, to znowu podryw. I jak mam mu niby powiedzieć że to nie
działa, że tym sposobem na pewno mnie nie wyrwie? On nie wie jeszcze, że
ja o wszystkim wiem, wiec nie moge tak palnąć, a z resztą już
próbowałam, po to, żeby go zawstydzić. Nie działa. Co ja mam zrobić?
~Aneta
Twój problem jest troszkę inny niż najczęstsze problemy dotyczące chłopców. Zwykle dziewczyny proszą, abyśmy poradziły im co zrobić aby chłopak zwrócił na nie uwagę, a ty prosisz o coś zupełnie odwrotnego:)
No cóż... Na początku oczywiście muszę Ci pogratulować, że jakiś chłopak zwraca na Ciebie uwagę. Nawet jeśli tego nie chcesz to już jest pewien sukces:-)
Co możesz zrobić?
- Terapia "na spokojnie"
- Terapia wstrząsowa.
- Terapia szokowa.
- Terapia "Pokochaj, potem rzuć"
- Terapia pt. "Nie widzę, nie słyszę Cię"
Uwaga! Jeśli chcesz nadal się z nim kolegować to niektóre z tych terapii to uniemożliwią. Chłopak może się do Ciebie zrazić. Musisz być pewna czy tego chcesz.
Em-94
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz