sobota, 21 maja 2011

Miłość obozowa nadal trwa!

Mam wielki problem: Zakochałam się w chłopaku. O rok starszy, superprzystojny, po prostu boski xd Na obozie powiedziałam to takiej jednej dziewczynie (to zaczęło się w wakacje). Myślałam, że mogę jej ufać, ale ona rozgadała WSZYSTKIM. Oczywiście dowiedział się też On. A że byłam rozpoznawalną osobą na obozie... Zrobiono z tego aferę. Mamy październik, a ja dalej jestem w nim zakochana ;( Mamy gimnazjum i podstawówkę w jednej szkole i teraz on chodzi do mojej szkoły! (ja 6 klasa, on 1 gimnazjum). On czasem mówi mi na przerwach "Cześć", ale to tyle. Mam jego gg, ale boję się napisać. Po tej aferze mi głupio, nie moge obrócić tego w żart a dalej go KOCHAM! CO mam zrobić? Pomóżcie! P.S. Dodam, że pięknością nie jestem, ale brzydka też nie ;) Problematyczka



   Droga Problematyczko!

   Miałam kiedyś przypadek podobny do Twojego, tylko bez wątku obozowego. W szkole podobał mi się jeden chłopak (on był wtedy 6 klasa, ja 5), który się poźniej o tym dowiedział. Chodziłam ze spuszczoną głową, na jego widok robiłam się czerwona i zwiewałam, gdzie pieprz rośnie! Po jakimś czasie, doszłam jednak do wniosku, że może warto by było się z nim zaprzyjaźnić. Sms-owałam z X przez wakacje, ale głupio rozegrałam sprawę, bo się mu narzucałam. Dlatego też, kiedy doszło do mnie, jak bardzo byłam natrętna, urwałam kontakty.
   Kiedy on poszedł do gimnazjum, a ja zostałam w podstawówce, wpadłam w depresję. Przestałam się uczyć, rozmawiać z przyjaciółmi, śmiać się... Po jakimś czasie, doszłam do wniosku, czy może nie spróbować jeszcze raz. Odnalazłam go na jednym z portali internetowych (chłopak nie miał gadu-gadu, a także dostał nowy numer komórkowy) i zaczełam od niewinnego pytania: "Co tam u ciebie?". Tak rozwinęła się rozmowa. W końcu odkryłam, że on (tak jak ja) bardzo lubi czytać. Zaczęliśmy sobie pożyczać książki, plotkować... Przyjaźnimy się do dziś i chociaż z naszego związku nic nie wyszło, jestem szczęśliwa.
   Musisz pokonać swą nieśmiałość! On naprawdę już zapomniał o tej całej sprawie i traktuje Cię jak każdą dziewczynę! Nawet jeżeli jest coś w jego pamięci, to nie czuje do Ciebie urazy. Pomyśl, czy jakby chłopak się w Tobie zakochał, a Ty byś się o tym dowiedziała, to czy byś się na niego obraziła, odwróciła, zaczęła się go wstydzić? Serce nie sługa. Każdy może zostać ofiarą podstępnego amorka xD.
   Radzę Ci zagadać do niego na gadu-gadu. Zacznij od niewinnego pytania: "Co tam u Ciebie? Jak gimnazjum? Fajniej niż w podstawówce? Nowa klasa Ci się podoba?". Są to całkiem zwyczajne pytania, które mogą coś rozwinąć. Po jakimś czasie Waszej znajomości, możesz wrócić do obozu i trochę się z tego ponaśmiewać. Powspominać jak to np. Darek urządził wspaniałą Zieloną Noc, albo jak Ewa zgubiła klapka w bagnie.
   To, że mówi Ci "cześć", to baaaardzo dobry znak :) Witamy się z kimś, kogo lubimy, nie uważasz? Może on traktuje Cię jako koleżankę? A może wpadłaś mu w oko, ale chłopak należy do nieśmiałych i wstydzi się zrobić pierwszy krok?
   Pamiętaj - rozmowa to nie kara, ale nagroda! Zwykła, przyjazna często przeradza się w coś więcej ;) Po jakimś czasie, może wybierzecie się na coś do kina? Jeżeli będziesz się obawiać "sam na sam", albo nie będziecie jeszcze ze sobą tak blisko, to zorganizujcie wypad z przyjaciółmi. On wyciągnie dwójke i Ty też. Trzymam za Ciebie kciuki ^^
   Pozdrawiam
   Toffie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x