Dziewczyny,mam taki
proble,glupi problem,pewnie go zignorujecie,ale i tak napisze :)Otóż
bardzo bym chciała miec chłopaka,jak widze zakochane pary to strasznie
im zazdroszcze az plakac mi sie chce,ale jesli do mnie jakis napisze to
sie wstydze potem z nim spotkac,po prostu splawiam ich,nie wiem.Czy to
przeczucie ze to nie ten czy co?
Madzia
Madzia
Droga Madziu ;)
Twój problem nie jest w ogóle głupi. Większość dziewczyn czuje dokładnie to, co Ty.
Dużo na ten temat wspomniałam w notce, o ... TU.
Tam w sumie napisane jest wszystko.
Sądzę, że chłopak może być wsparciem, oderwaniem się od monotonnej codzienności itd.
Ale
są też z nim problemy. I nie warto chyba samemu ich sobie przywoływać.
Jeśli jeszcze nie poznałaś żadnego odpowiedniego tzn, że gdzieś ciągle
jest i czeka aby Cię porwać no swoim białym rumaku :p Myślę, że to Twoje
olewanie ich to oznaka, że się boisz miłości, po prostu. Zatem narazie
nie szukaj jej. Nie warto. Sama Cię znajdzie.
Tobie
więc, na ten Twój problem doradzić mogę cierpliwość. No i może
jeszcze... Większy kontakt z ludźmi, aby ten Twój książę miał do Ciebie
łatwiejszy dostęp ;)
Powodzenia !
Rebell.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz