Hi! ten blog jest
świetny!!! MAm pewiem problem z chłopakiem. Znam go od 7 lat i jak co
roku wynajelismy działke u jego babci na wakacje. Razem wieczorami
siedzielismy i wygłupialismy sie z moja paczką. Tego samego dnia co
zucił swoja dziewczyne wieczorem powiedzial mi ze mu sie podobam, ze dla
mnie został na tej dzialce dluzej no i ze to dla mnie zucil ta
dziewczyne. Ja mu powiedzialam ze tez cos do niego czuje no i
siedzielismy tak wieczorem i patrzylismy sie w spadające gwiazdy :]
Nastepnego dna on niestety musiał już wyjezdzac, stasznie za nim
teskiłam. Gdy ja tez wrociłam z wakacii pisalismy na gadu gadu. Był miły
i wogule mowił mi ze jestem śliczna itd. Za jakis tydzien napisał mi ze
ma nowa dziewczyne i ze ja straszniee kocha.... Minoł juz miesiac a ja
nadal nie moge o nim zapomniec :/ Pomożcie mi!!! Z gory dzieki :*
~ Little
Droga Little!
Czas
uświadomić sobie, że ten chłopak jest zwyczajnym idiotą. Co on sobie
myślał, wyznając Ci, że mu się podobasz, a potem wyjeżdżając i znajdując
sobie nową dziewczynę? Jest taki sam jak inni - nie potrafi być wierny.
A jeśli faktycznie się zakochał - jak myślisz, potrafi być stały w
uczuciach? Oczywiście, że NIE!
Ja
wiem, bardzo trudno zapomnieć o kimś, do kogo wciąż się coś czuje. Nie
wystarczy powiedzieć sobie: "On jest zły, już nic dla mnie nie znaczy".
Musisz nad tym popracować, starać się ze wszystkich sił, na jakiś czas
przestać się z nim kontaktować, wtedy będzie Ci łatwiej.
A
może w pobliżu jest ktoś, kogo do tej pory nie zauważałaś? Może jest
ktoś wyjątkowy, znacznie bardziej wartościowy? Może sposobem na
wyleczenie złamanego serca będzie zawarcie nowej znajomości? Jeśli
znajdziesz kogoś, komu zaufasz i kto choć na chwilę przysłoni Twój
świat, od razu zrobi Ci się lekko na sercu. Uwierz mi.
I
pamiętaj: unikaj zemsty, łzawych awantur i wyklinania tamtego chłopaka
publicznie. To tylko rozdrapie rany i wcale nie sprawi, że poczujesz się
lepiej.
Trzymaj się mocno!
Megu;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz