poniedziałek, 4 lipca 2011

Odstawiły nas, a teraz robią nam problemy..


Wszystko zaczęło się już parę miesięcy temu. Jestem teraz w gimnazjum i trochę ciężko jest mi się odnaleźć z moją nową klasą. Na początku roku zaprzyjaźniłam się z 3 dziewczynami i to z nimi jest problem. Właściwie to z jedną z nich, nazwijmy ją X... Pokłóciłyśmy się o to, że spędzam z jedną z nich najwięcej czasu (ponieważ miałam do niej ważną sprawę, ale ich to nie interesowało). X i ja zostałyśmy same tak naprawdę, ponieważ X nie była za bardzo lubiana w klasie, a ja jako, że lubię X też jestem nie bardzo lubiana.
Dzisiaj jedna z "przyjaciółek" (dajmy na to Z) rozmawiała z klasowymi plastikami. Dobra, nie przeszkadzałoby mi to, gdyby nie nakłamała. Powiedziała im, że cały czas wyzywałyśmy te plastiki od szmat, pustych idiotek. Oczywiście uwierzyły Z i wtedy zaczęły nas wyzywać od najgorszych (nie wypada mi tutaj tego pisać). Z powiedziała wszystkie sekrety X i po części moje. Naprawdę nie wiem co o tym myśleć, bo miałam do niej bardzo duże zaufanie, a poza tym X przyjaźniła się z nią od początku podstawówki.
Błagam poradźcie mi coś, bo powoli nie daje sobie rady z tym. Od razu mówię, że rozmowy z pedagogiem/wychowawcą nic nie dadzą. 

~w.,


  

Kochana!
 Przede wszystkim: nie przejmuj się tak! Wiem, że to jest trudne. Jednak na tych dwóch dziewczynach świat się nie kończy! Zostałaś z X. sama, bo dziewczyny robiły Wam awantury o to, że spędzacie razem najwięcej czasu. Myślę, że to czysta zaazdrość, bo przecież nie mogą Wam tego zabronić. Jeśli chcesz odnowić kontakty z nimi, musisz porozmawiać z X. i ustalić, że zaczniecie spędzać z resztą więcej czasu. Pamiętaj jednak, że jeśli za bardzo się do siebie zbliżycie, możesz później mieć podobne problemy, takie jak opisałaś na początku. Może zacznijcie od ustalenia zasad? Dogadajcie się, że Wasze spotkania do niczego nie zobowiązują i nie musicie zawsze i wszędzie po siebie dzwonić, możecie się spotkać we 2, jeśli macie jakąś ważną sprawę lub po prostu ochotę i żadna nie może mieć o to pretensji. Jedak nie róbcie spobie specjalnie na złość i nie wysatwiajcie się. Moim zdaniem będzie to podstawa do uniknięcia innych konfliktów.
 Teraz napiszę odnoście Z. Porozmawiajcie z nią. Najpierw spróbuj sama, może potem z X. Powiedz, że bardzo boli Cię jej zachowanie, bo ewidentnie widzisz, jak się mści. Nie zrobiłaś jej przecież nic złego. Poproś, aby powiedziała Ci, wszystko to, co do Ciebie ma, niż potem psuła Ci reputację jakimiś kłamstawmi. Jeśli się wyprze lub nie będzie chciała rozmawiać, powiedz jej, że myślałaś, że ma więcej odwagi. A ona wybrała oczernianie Ciebie i X, bo boi się rozmowy z Wami w cztery oczy. Wspomnij, że jeśli ma jakieś powody do zazdrości, to przecież może Wam o tym powiedzieć, a nie zachowywać się jak dziecko. Zapewnij, że wspólnie postaracie się je rozwiązać. Obiecaj, że jeśli tylko Z. wyjaśni całą tę sprawę, to możecie kumplować się tak, jak kiedyś.
 Jeśli to nie zadziała, spróbuj podejść do tych dziewczyn i powiedzieć im, że to wszystko jest nieprawdą. Zapewnij je, że jesteś typem osoby, która rozmawia z ludźmi, a nie o ludziach. Wyjaśnij, że to Z. nazmyślała to wszystko, bo jest zazdrosna i się pokłóciłyście. Mogą Ci nie uwierzyć, jednak nie baw się tak jak one i daj sobie spokój.
 Jeżeli nic nie pomoże, po prostu przestań zwracać na to uwagę. Nie jesteś sama, a im niedługo przejdzie, jeśli tylko zobaczą, że ich docinki nie robią na Tobie wrażenia. Ignoruj je i myśl sobie co chesz, ale nie wdawaj się z nimi w kłótnię, bo nie warto się stresować.:)
 Bądź dzielna!
Margaret

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x