Nie będę tu zamydlać jak wszyscy. Po prostu
dobrze wiecie,że gdyby ten blog był mi obojętny napewno bym nie pisała
tu nic. Także przejdę od razu do rzeczy,bo jak każda tutaj zjawiająca
osoba mam problemy...Niektóre błahe,niektóre ważniejsze,ale jednym
podzielę się z Wami z nadzieją o poradę o którą bardzo,ale to bardzo
bym prosiła. No więc tak... Kocham pewnego chłopaka od około roku...
Naprawdę nie jest mi obojętny,mimo wad i narzekania przyjaciół jaki to
on nie jest... Po prostu potrzebuję go. Jest moim kolegą od tamtego
roku szkolnego... Lecz nie rozumiem go. Czasami do mnie
zagaduję,patrzy,uśmiecha. A bywa,że przechodzi obojętnie jakby mnie nie
znał. Nie wiem czy to zależy od jego humoru,czy nie. Nie mam pojęcia co
o tym myśleć. On wie,napewno się domyśla,że coś do niego czuję... Mam
wrażenie jakby się bał. Chcę z nim porozmawiać,mieliśmy... Ale on jakby
tego unikał. Boi się? Raczej. Nie wiem... Ale mimo tego,że wie to
właśnie o to w tym chodzi,że czasami coś powie,patrzy się,uśmiechnie
się czasami i kręci w szkole gdzieś obok,popisuje się,a czasami jakbym
nie istniała... Może nie jest gotowy na miłość? Może się boi... Co o
tym wszystkim myślicie? Z góry dziękuje za odpowiedź,a tym bardziej
jeśli odpowiedź dostanę w poście. Pozdrawiam Was serdecznie!!
~Byś.
~Byś.
Kochana!
Zwracam się z tym zarówno do Ciebie jak i do innych. Nie musicie pisać na początku każdego problemu, jaki to nasz blog jest wspaniały, przydatny, jakie my jesteśmy kochane, bo pomagamy itp. Bo my już o tym wiemy ^^. Już tyle tego wyczytałyśmy w prawie każdym Waszym pytaniu, że znamy to na pamięć. Ale najważniejsze, to żebyście nie traktowały wychwalania naszego bloga, jako obowiązek, który trzeba spełnić aby otrzymać odpowiedź. Taką niepisaną zasadę. Odpowiadamy bezinteresownie, bo chcemy, niezależnie od tego, czy napiszecie hymn o naszym blogu, czy nie napiszecie na jego temat nic. To tyle, chciałam tylko wyjaśnić ^^. Już przechodzę do problemu.
Ten chłopak po prostu nie jest jeszcze gotowy na miłość. Nie jest na tyle dojrzały, aby umówić się z dziewczyną na randkę, trzymać ją za rękę itp. Podejrzewam, że chłopak jest w Twoim wieku. Cóż... jak sama wiesz - chłopcy dojrzewają nieco później niż dziewczyny i z tego to wynika. Po prostu musisz na niego jeszcze trochę poczekać. Może dwa miesiące, może rok, albo dwa, jeżeli Ci na nim zależy, jesteś w stanie to zrobić ;).
Jeżeli jednak uznasz, że chłopak jest na tyle dojrzały, po prostu zapytaj go szczerze o co chodzi.
Pozdrawiam,
Crazy
Zwracam się z tym zarówno do Ciebie jak i do innych. Nie musicie pisać na początku każdego problemu, jaki to nasz blog jest wspaniały, przydatny, jakie my jesteśmy kochane, bo pomagamy itp. Bo my już o tym wiemy ^^. Już tyle tego wyczytałyśmy w prawie każdym Waszym pytaniu, że znamy to na pamięć. Ale najważniejsze, to żebyście nie traktowały wychwalania naszego bloga, jako obowiązek, który trzeba spełnić aby otrzymać odpowiedź. Taką niepisaną zasadę. Odpowiadamy bezinteresownie, bo chcemy, niezależnie od tego, czy napiszecie hymn o naszym blogu, czy nie napiszecie na jego temat nic. To tyle, chciałam tylko wyjaśnić ^^. Już przechodzę do problemu.
Ten chłopak po prostu nie jest jeszcze gotowy na miłość. Nie jest na tyle dojrzały, aby umówić się z dziewczyną na randkę, trzymać ją za rękę itp. Podejrzewam, że chłopak jest w Twoim wieku. Cóż... jak sama wiesz - chłopcy dojrzewają nieco później niż dziewczyny i z tego to wynika. Po prostu musisz na niego jeszcze trochę poczekać. Może dwa miesiące, może rok, albo dwa, jeżeli Ci na nim zależy, jesteś w stanie to zrobić ;).
Jeżeli jednak uznasz, że chłopak jest na tyle dojrzały, po prostu zapytaj go szczerze o co chodzi.
Pozdrawiam,
Crazy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz