poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Jak go sobą zainteresować?

Witam :) Już kiedyś pisałam do Was i pomogłyście mi więc postanowiłam napisać jeszcze raz. Otóż pod koniec wakacji spodobał mi się pewien chłopak. Niestety on pije i pali, ale to nie w tym rzecz, bo nie jest to częste. Rzecz tkwi w tym, że chciałabym, aby jakoś zwrócić na niego swoją uwagę. Można powiedzieć, że jesteśmy kolegami. Rozmawiamy, nigdy nie przechodzimy nie zauważając jeden drugiego... Ale niestety, gdy jest więcej osób rozmawia ze mną bardzo rzadko. Więcej rozmawia z innymi dziewczynami / chłopakami. Czasami moim koleżankom też dokucza w formie żartu, wtedy ja siedzę i patrzę z boku. Czy on mnie lubi? Jak można by było zwrócić na siebie jego uwagę? Nawiążę jeszcze to tego, że nie jestem ładna. Jestem dość przy kości, noszę okulary... A ów chłopak jest ok. 2 lata starszy ode mnie... POMÓŻCIE... :(



Moja droga,
Wymieniasz swoje wady - piszesz, że jesteś przy kości i nosisz okulary. Ani słowem jednak nie wspominasz o zaletach, a masz ich przecież zdecydowanie więcej!
Jeśli odczuwasz kompleksy na punkcie swojego wyglądu, zrób coś aby to zmienić. Uprawiaj sport by schudnąć; zamiast okularów możesz postarać się o soczewki kontaktowe, lub wybrać po prostu fajne i modne oprawki. Gwarantuję, że zmiana wyglądu poprawi Twój humor, a kiedy będziesz uśmiechnięta - chłopcy zaczną częściej zwracać na Ciebie uwagę! :)
Wiele zależy również od typu chłopaka, jaki Ci się podoba. Jeśli jest tolerancyjny i widzi w dziewczynie wnętrze a nie tylko jej wygląd, możesz liczyć na sukces. Niestety jest sporo facetów, którzy choć przystojni i z pozoru ciekawi, w głowie mają pstro. Tacy zwracają uwagę tylko na wymalowane, wydekoltowane królewny w spódniczkach mini. Jeśli ten typ jest właśnie taki, nie martw się <- zasada numer jeden! To nie świadczy absolutnie o Twojej brzydocie czy czymkolwiek innym, a TYLKO o głupocie tego chłopaka!
Pamiętaj: jeśli nie ten, to inny.
Ściskam,
Zośka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x