wtorek, 20 września 2011

Boję się znów zakochać.

Drogie NBS. Zwracam się do was z prośbą o pomoc,ponieważ już nie wiem co mam robić. Jakieś czas temu poznałam fantastycznego chłopaka. Wydawał się być idealny, z uroczym uśmiechem i oczami wartych każdego grzechu. Wszystkie ‘znaki na niebie’ mówiły że nie ma innej możliwości – to musiało się udać! Niestety po pewnym czasie zerwał kontakt. Byłam załamana, strasznie mi na nim zależało.Przez niego zaczęłam codziennie pić (może nie wielkie ilości alkoholu,ale czasami skutki były niezbyt ciekawe), przestałam się uczyć,wmawiałam sobie że to jeszcze się uda. Ale nie udało.
Teraz poznałam również ciekawego chłopaka, lecz problem jest w tymże boje się z nim gadać, boje się (nawet przyjaciółką) mówić o tym co czuje, po prostu boje się znowu zaangażować – znowu się zakochać. Nie wiem co mam robić, co myśleć, czy dalej dławic w sobie to. Proszę o szybką odpowiedź.

~I<3GossipGirl,

 
Droga I<3GossipGirl,

Od razu na początku chciałabym Ci wyjaśnić, że sięganie po alkohol to nie jest żadne wyjście. Sytuacja na pewno się od tego nie poprawi, a ty z pewnością pozytywnie z tego układu nie wyjdziesz. Pijąc.. nic nie zyskasz. Możesz tylko pogorszyć sprawę. Nawet małe ilości alkoholu mogą być szkodliwe, więc przede wszystkim miej na uwadze swoje zdrowie i samopoczucie.
Piszesz, że było wręcz idealnie. Wszystkie związki się tak zaczynają, a niestety jest też dużo takich, które nie kończą się happy end'em. Pomyśl jednak, czy ten chłopak dawał Ci nadzieję na coś więcej, mówił, że mu na Tobie zależy? Czy wysyłał wyraźne sygnały, że nie jesteś mu obojętna?. Wbrew pozorom to też w tej chwili jest ważne. Jest kilka wyjść:
1. Być może, kolega widział w Tobie jedynie koleżanką. A przecież koleżance nie trzeba się z niczego tłumaczyć.
2. Może podobałaś mu się, ale nie widząc wysyłanych przez Ciebie znaków, doszedł do wniosku, że to wszystko nie ma sensu.
3. Może już wcześniej ktoś go zranił i bał się, że ty też źle z nim postąpisz.
4. A może to po prostu zimny drań, dla którego liczy się ilość, a nie jakość. Łamacz kobiecych serc, ot co.
Omówiłam 4 wyjścia, jednak jest z ich z pewnością o wiele więcej. Nie znam całego rozwoju sytuacji, więc nie mogę dokładnie ocenić co między wami było/jest?.
Jedno jest pewne. Z wszystko co Cię łączyło z tamtym facetem to już przeszłość. Spróbuj o nim zapomnieć. W dosłownym tego słowa znaczeniu. W twoim życiu pojawił się następny chłopak. Dla tamtego nie ma już miejsca. A raczej nie powinno. Często się dzieje tak, że nie potrafimy zapomnieć. Sama tego doświadczyłam. Niestety czasem trzeba zrobić wszystko, aby to, co było kiedyś, nie wpływało na twoje teraźniejsze życie. I to jest właśnie twoje zadanie. Wyrzuć z pamięci i z życia wszystko to, co Ci o wcześniejszym przypomina. Gdy zaczniesz o nim myśleć, szybko skieruj swoje rozmyślania w inną stronę. Z początku wydaje się to całkiem bezsensowne, ale pomaga. Jeżeli nie wyrzucisz z pamięci tego co łączyło Cię z tamtym, twój nowy związek sensu miał nie będzie.
I na końcu chciałabym, żebyś sobie uświadomiła, że na świecie nie żyją jedynie faceci, którzy nie liczą się z uczuciami innych. Tamten był taki, jaki był, a ten? Ten to teraźniejszość i być może przyszłość, ale tylko ty sama możesz sprawić by tak było. Uśmiechaj się, sprawiaj wrażenie wyluzowanej, aż w końcu sama zaczniesz się cieszyć życiem. Zacznij z nim rozmawiać. Łatwo mówić.. wiem, bo sama zmagam się z nieśmiałością [jeśli chodzi o facetów], ale w końcu nadejdzie czas, kiedy będziesz mogła powiedzieć: Mam już to za sobą.
I tego Ci życzę. ;)
Pozdrawiam - Frysbie_

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x