Po
pierwsze: Proszę nie pisać do mnie na gg i na maila z pytaniami. Od
zadawania pytań są komentarze. Na pytania i problemy wysłane mi na maila
czy na gg NIE ODPOWIEM.
Po drugie, pytanie:
Hej ^^ słyszałam,że to bardzo fajny blog,jestem tu pierwszy raz...
A więc opisze ci moją historię :)
W zeszłym roku do klasy doszedł taki chłopak nazwijmy go D.
D. był troche dziwny,bo przechodził piekło w starej szkole.[był raz chyba pobity,zastraszany ;//]
Jego rodzice mają masę kasy.
A oni mu po prostu zazdrościli ...
Tak samo miała jego siostra... A w tym roku jest milszy i w ogóle...
siedzi przede mną.Ostatnio dowiedziałam się od niego ,że jestem fajna :)
Nauczyciele w naszej szkole zwracają uwagę na to co jest między uczniami.
I słyszałam chyba od 3 już nauczycieli teksty typu "Pasujecie do siebie""Ładnie razem byście wyglądali" "Noo ostatnio coś między wami zaiskrzyło" "aleście się dobrali w parę'' On jest bardzo czasem fajny,a czasem głupi i zarozumiały... Gadamy dużo i bardziej bym go polubiła gdyby się tak zachowywał jak rozmawia sam na sam ze mną ;(
no i problem też jest taki,że ja mam inne zainteresowania,on jakieś metiny,ja interesuje się piłką nożną i koszykówką od małego...
Gdy nauczyciele do nas takie teksty mówili to on się zaczerwieniał :)
ciągle do mnie mówi itp. ja za rok do Norwegii na stałe wyjeżdżam ;(
myślisz,że warto "zainwestować" w tą przyjaźń czy cokolwiek to jest ?
Warto ?
Z góry dziękuje :)
~Fanka ManU
A więc opisze ci moją historię :)
W zeszłym roku do klasy doszedł taki chłopak nazwijmy go D.
D. był troche dziwny,bo przechodził piekło w starej szkole.[był raz chyba pobity,zastraszany ;//]
Jego rodzice mają masę kasy.
A oni mu po prostu zazdrościli ...
Tak samo miała jego siostra... A w tym roku jest milszy i w ogóle...
siedzi przede mną.Ostatnio dowiedziałam się od niego ,że jestem fajna :)
Nauczyciele w naszej szkole zwracają uwagę na to co jest między uczniami.
I słyszałam chyba od 3 już nauczycieli teksty typu "Pasujecie do siebie""Ładnie razem byście wyglądali" "Noo ostatnio coś między wami zaiskrzyło" "aleście się dobrali w parę'' On jest bardzo czasem fajny,a czasem głupi i zarozumiały... Gadamy dużo i bardziej bym go polubiła gdyby się tak zachowywał jak rozmawia sam na sam ze mną ;(
no i problem też jest taki,że ja mam inne zainteresowania,on jakieś metiny,ja interesuje się piłką nożną i koszykówką od małego...
Gdy nauczyciele do nas takie teksty mówili to on się zaczerwieniał :)
ciągle do mnie mówi itp. ja za rok do Norwegii na stałe wyjeżdżam ;(
myślisz,że warto "zainwestować" w tą przyjaźń czy cokolwiek to jest ?
Warto ?
Z góry dziękuje :)
~Fanka ManU
Kochana!
Pamiętaj,
że Ty także inaczej się zachowujesz jak jesteś sam-na-sam z kimś, czy
sama, a inaczej kiedy jesteś w towarzystwie większej grupy osób ;).
Uważam,
że warto zainwestować w tą znajomość, bo do stracenia nie masz nic.
Zyskać można wiele, nie sądzisz? Faktycznie, wyjazd do Norwegii nieco
komplikuje sprawę, ale nigdy nie masz pewności, co się stanie w ciągu
tego roku. Nic nie jest pewne w stu procentach nigdy. Nawet jeśli Wasza
znajomość się rozwinie, to nikt nie powiedział, że wyjazd zakończy
sprawę. W ostateczności przecież zostaje Internet i telefon.
Jedyne
czego możesz później żałować, to tego, że nie dałaś szans tej
znajomości. Wiem z autopsji, że nawet jeśli poniesie się porażkę, ma się
świadomość, która podnosi na duchu, że spróbowałam, nie skreśliłam
wszystkiego od razu.
Mogę
się mylić, ale sądzę, że spodobałaś mu się. Świadczy o tym jego reakcja
na takie słowa, że chętnie z Tobą rozmawia. Poza tym, pamiętaj, że do
siebie nie mamy dystansu, nie zauważamy tego, co dla innych dość
wyraźnie rzuca się w oczy. Może teksty, które rzucają nauczyciele pod
Wasz adres nie są bezpodstawne ;)?
Poza tym różnice w zainteresowaniach nie muszą świadczyć, że totalnie do siebie nie pasujecie ;).
Trzymam kciuki! Pozdrawiam.
Małpa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz