Po
raz drugi zwracam się do was z prośbą o poradę... Moje życie legło w
gruzach. Chłopak którego kochałam i kocham odszedł ode mnie... pisał, że
ma teraz trudne dni... że nie widzimy się, nie rozmawiamy... że taki
związek nie ma sensu... na moje pomysły naprawy naszego związku nic nie
powiedział... Jedynie, że odchodzi i że może kiedyś wróci... Czy jest
szansa, że jeśli On wróci? Czy jeśli nasz kontakt się teraz urwie to On
przemyśli jeszcze raz nasz związek czy zapomni o mnie? Co mam zrobić,
żeby chciał wrócić? Gdy pytałam, czy mnie już nie kocha, pisał że
kocha...tylko że na razie powinniśmy się rozstać. Pomóżcie...:((
~Smutna Kama
~Smutna Kama
Droga Kamo!
Skoro
odszedł, musiał mieć powód. Rozmawiaj z nim nadal, jednak nie narzucaj
się swoją obecnością. On potrzebuje czasu na przemyślenie.
Wywnioskowałam z Twojego listu, że to związek na odległość. Czy daleko macie do siebie? Jeśli nie, może spotkacie się i wyjaśnicie sobie wszystko?
„Jeśli kocha, to wróci”
Bądź więc cierpliwa. Wiem, ze to trudne, że Ci na nim zależy, wiem, jaki to ból.
Życzę powodzenia!
Pozdrawiam,
Małpa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz