piątek, 23 września 2011

Sukienka na bal gimnazjalny dla puszystych.

Prosze o szybką pomoc!! Więc za miesiąc mam bal gimnazjalny i nie wiem jaką kupić odpowiednią sukienkę. Mam 153cm i 62kg :'(  Jestem niska i gruba w przeciwieństwie do moich koleżanek i boje się że przy nich będę wyglądać jak jakiś hipopotam w sukience, dlatego proszę o rade jaką sukienke kupić, abym dobrze wyglądała.
Załamana.
  

Kochanie, po pierwsze wdech-wydech i spokój! To nie koniec świata, że gdzieniegdzie porobiły ci się fałdki  i nawet teraz będziemy w stanie dobrać sukienkę, która podkreśli twoje atuty. Niektórzy chłopcy lubią niskie dziewczęta, jak to mówią „są poręczne, kompaktowe i łatwo pakują się do samochodu”, co po prostu znaczy, że są urocze, a ten przykład pochodzi chociażby z mojej rodziny : ) Niestety nie napisałaś swoich wymiarów, pomogłoby mi to przy doborze fasonu, bo zupełnie inaczej zachowa się sukienka przy biuście małym i bardzo dużym. Postaram się poruszyć różne aspekty i zaczniemy od bielizny, przez kolor, do fasonu.

Bielizna jest podstawą – jeżeli nie jesteś zadowolona z brzucha, ale uda „da się jakoś przeżyć”, to powinnaś zainwestować w bieliznę ściągającą od podbrzusza, do biustu. Oczywiście żadna kobieta z kilkoma zbędnymi kilogramami nie będzie od razu wyglądała jak Ania Rubik, ale zapobiegnie to powstawaniu fałd. Jeżeli uważasz, że uda też wymagają poprawki, to załóż bieliznę ściągająca sięgającą ponad kolana. Biustonosz będzie kwestią indywidualną – jeżeli twój biust jest mały, postaw na push-up, a zrezygnuj z bardotki. Natomiast jeżeli masz duży biust, pamiętaj o szerokich ramiączkach, żeby zachować komfort i wygodę. To nic fajnego, gdy w tańcu wżynają ci się w ramiona jakieś sznurki.
Rajstopy załóż kryjące cieliste. Bez żadnych wzorów i haftów – klasyczne.

Przebrnęłyśmy już matowanie niedoskonałości, teraz zabieramy się już tylko za uwydatnianie atutów. Kolor sukienki jest bardzo istotną sprawą; nie wiem, czy dyrekcja twojej szkoły zgadza się na szaleństwa barwami, ale jeżeli nie, to duży plus dla ciebie! Po pierwsze – mając tęższą sylwetkę, nie powinno się wybierać sukienek w jasnych, pistoletowych kolorach. Czasami uzyskuje się efekt lukrowanego tortu, z biustem, który zaraz wyskoczy z dekoltu. Jeżeli obowiązują stroje wieczorowe w kolorach granatu, beżu, czerni, bieli, to twoje koleżanki nie ubiorą się w oszałamiające róże i głębokie czerwienie. Natomiast jeżeli jest inaczej, ty będziesz wyglądała niezwykle elegancko i dorośle. Postawiłabym na granat, ciemną zieleń (może butelkową), matowe srebro, może burgund (ale musiałabyś sama ocenić, jak będziesz wyglądać, gdyż nie na każdej dziewczynie wygląda dobrze)
No i oczywiście klasyczne czerń, ale zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszystkim dziewczętom ona odpowiada.
 
  


No i rzecz najważniejsza – fason! Sukienka, która ukryje wszystkie mankamenty, powinna być uszyta w stylu empire. Jedno ALE, materiał nie może być sztywny, bo cóż z tego, że „odetniemy” ją pod biustem, jak reszta ułoży się w bliżej niezidentyfikowane kształty i powstanie jedna, wielka modowa pomyłka. Postaw na płynącą tkaninę; dobrą opcją są zakładki pod biustem, które sprawiają, że sukienka pięknie wiruje, gdy obracasz się w tańcu. Ważne jest również pilnowanie długości – osobiście na swoim balu gimnazjalnym miałam suknię wieczorową do ziemi, ale tylko dlatego, że lubię takie sukienki i wydłużają moją sylwetkę. Jeżeli jesteś przeciwniczką tej opcji, kup sukienkę sięgającą do kolan lub połowy łydki. Nie myśl o fasonach przed kolano i absolutnie zapomnij o sukienkach-bombkach, bo wyjdzie mała katastrofa. Dewiza – sukienka empire w stonowanych barwach i buty na obcasie. Taka kombinacja wydłuża nogę i optycznie wysmukla twoją sylwetkę. Sukienki empire dodatkowo nadają lekkości. Jeszcze kilka słów o naramkach i dekolcie – jeżeli jesteś posiadaczką obfitego biustu, powinny być one szersze. Nigdy z nich nie rezygnuj! Sukienka bez naramek może spowodować, że duży biust będzie wyglądał wulgarnie. Jeżeli nie masz szerokich ramion, sukienka może mieć wiązanie na plecach. Nie widząc i nie mogąc ocenić twojej figury – proponuję postawić na klasyczne ramiączka sukienkowe. Bezpiecznie. Jeżeli masz mały biust, na jego wysokości sukienka może mieć deseń przyciągający uwagę – może kokardę, marszczenie, żabot lub falbankę – chodzi o optyczne powiększenie biustu.  Odradzam ci szukania sukienek „z metkami” – niestety sklepy typu H&M, Mohito, TopShop, Top Secret oferują najczęściej sukienki z wieloma mankamentami i źle poukładanymi szwami. Oczywiście możesz próbować tam szukać, zwłaszcza, że teraz jest sezon karnawałowy, ale osobiście poleciłabym udać się do typowego salonu z sukienkami.

  

Buty powinny mieć mały obcas (3cm, ewentualnie 5cm. 7 i 9 są bardzo trudne do obłaskawienia), odradzam korek, gdyż takie fasony sprawiają wrażenie niezwykle ciężkich i nie pasują do zwiewnej sukienki empire. Warto mieć również balerinki na przebranie, gdy postanowisz poszaleć w mniej eleganckim stylu. Jeżeli chodzi o kolor, staraj się go dobrać do sukienki lub torebki (planujesz zabierać torebkę?) Przy ciemnej sukience idealne są klasyczne, czarne czółenka.

Jeszcze kilka słów o optycznym wydłużaniu sylwetki; przede wszystkim fryzura! Bez względu na to, czy masz pulchniejszą buzię, czy wyjątkowo szczupłą, dobrym rozwiązaniem będzie elegancki kok z loków – odsłaniasz kark i ramiona, co również odciąża sylwetkę. Jeżeli jesteś posiadaczką nieco krótszych włosów, staraj się zaczesać je tak, by maksymalnie odsłonić twarz i ramiona. Załóż długie, skromne kolczyki (np. składające się z pojedynczego łańcuszka), które wisząc wydłużą szyję. Możesz założyć również długi wisior z zawieszką, co według niektórych opinii również może wydłużyć sylwetkę.
   

Życzę ci owocnych poszukiwań i dobrej zabawy! Pamiętaj, że wcale nie musisz odstawać od koleżanek i „facet nie pies, na kości nie leci” – wszystkie jesteśmy piękne! : )

Pozdrawiam cieplutko,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x