Czesc :)
Mam pytanie ale najpierw opowiem wszystko od poczatku :)
W wakacje moja mama zachorowala bardzo ciezko i do tej pory jest chora... nie moze zostawac sama w domu na dlugi czas ... nawet na 30min. ciagle ktos musi byc z nia... gdy ja mam na rano do szkoly a moj brat np. na 12:00 to on jest z mama a pozniej babcia lub ktos znajomy po szkole gdy wracam robie obiad i sprzatam... W weekendy jest mi lepiej bo jest mniej obowiazkow i sie nie martwie co sie dzieje w domu... Ale od choroby mojej mamy zaniedbuje chlopaka .... jestem z nim 1,5 roku bardzo go kocham.... lecz raz ze mna juz zerwal... przez zadkie spotykanie sie... uwielbialam jego mame lecz od jakiegos czasu niestety to sie zmienilo ona go przekonuje zeby znalazl sobie inna z ktora bedzie sie widywal codziennie i obrazala mnie ze nie dotrzymuje slowa, poniewaz kiedys sie z nim umowilam i oddzwonilam ze nie wpadne bo z mama gorzej ech.. Ale jak mam to wszystko mu wytlumaczyc? raz spalam a bylam sama z mama :( i wstalam a mama ledwo co oddychala .. i musialam wzywac karetke i w ogole ... teraz strasznie sie boje o mame ... czasem jest lepiej... Czy powinnam sobie dac spokuj z chlopakiem w tej sytuacji? Nie moge sie z nim widywac tak czesto jak by sie chcialo... ostatni raz sie widzielismy kilka tygodni temu... bardzo za nim tesknie....Powiem ze jest starszy odemnie... Czasem to wszystko mnie przerasta .... Ale wiem ze go bardzo potrzebuje ... bo dzieki niemu daje rade... i jakos sie jeszcze trzymam.... teraz on nawet nie wierzy jesli mowie ze sie spotkamy... nawet nie mowie ze np. jutro sie spotkamy bo jak nie wypali nie chce go rozczarowac... Co powinnam zrobic aby nie zaniedbywac go? Pozdrawiam
~Bezradna-Sylwia
Mam pytanie ale najpierw opowiem wszystko od poczatku :)
W wakacje moja mama zachorowala bardzo ciezko i do tej pory jest chora... nie moze zostawac sama w domu na dlugi czas ... nawet na 30min. ciagle ktos musi byc z nia... gdy ja mam na rano do szkoly a moj brat np. na 12:00 to on jest z mama a pozniej babcia lub ktos znajomy po szkole gdy wracam robie obiad i sprzatam... W weekendy jest mi lepiej bo jest mniej obowiazkow i sie nie martwie co sie dzieje w domu... Ale od choroby mojej mamy zaniedbuje chlopaka .... jestem z nim 1,5 roku bardzo go kocham.... lecz raz ze mna juz zerwal... przez zadkie spotykanie sie... uwielbialam jego mame lecz od jakiegos czasu niestety to sie zmienilo ona go przekonuje zeby znalazl sobie inna z ktora bedzie sie widywal codziennie i obrazala mnie ze nie dotrzymuje slowa, poniewaz kiedys sie z nim umowilam i oddzwonilam ze nie wpadne bo z mama gorzej ech.. Ale jak mam to wszystko mu wytlumaczyc? raz spalam a bylam sama z mama :( i wstalam a mama ledwo co oddychala .. i musialam wzywac karetke i w ogole ... teraz strasznie sie boje o mame ... czasem jest lepiej... Czy powinnam sobie dac spokuj z chlopakiem w tej sytuacji? Nie moge sie z nim widywac tak czesto jak by sie chcialo... ostatni raz sie widzielismy kilka tygodni temu... bardzo za nim tesknie....Powiem ze jest starszy odemnie... Czasem to wszystko mnie przerasta .... Ale wiem ze go bardzo potrzebuje ... bo dzieki niemu daje rade... i jakos sie jeszcze trzymam.... teraz on nawet nie wierzy jesli mowie ze sie spotkamy... nawet nie mowie ze np. jutro sie spotkamy bo jak nie wypali nie chce go rozczarowac... Co powinnam zrobic aby nie zaniedbywac go? Pozdrawiam
~Bezradna-Sylwia
Droga Sylwio!
Możecie się widywać, czemu nie?
Zaproś
go do siebie, będziesz miała mamę na oku i będziesz w tym czasie z
chłopakiem. Możesz też się z nim gdzieś wyjść, jak ktoś będzie w domu.
Poproś brata, babcię, by przez godzinkę, lub dwie, to oni zaopiekowali
się mamą.
Porozmawiaj
z chłopakiem. Musi zrozumieć, że nie możesz się tak często widywać, ale
postarasz się przynajmniej raz w tygodniu z nim spotkać.
Jeśli Ci na nim zależy, i odwrotnie, uda was się wytrwać te ciężkie chwile.
Trzymam kciuki.
Pozdrawiam,
Małpa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz