potrzebuję
rady, bo szczerze mówiąc, nie mam doświadczenia w sprawach
damsko-męskich i kompletnie nie wiem, co myśleć... chodze do drugiej
gimnazjum, a w mojej klasie jest chłopak, który od początku tamtego roku
podobał się wszystkim dziewczynom itd. mi również, ale bardzo szybko mi
to przeszło - wydał mi się gburowaty i bez osobowości. w tym roku coś
się chyba zmieniło. nie wiem dlaczego, ale kiedy go zobaczyłam naszło
mnie takie dziwne uczucie i od tamtej pory nie mogę przestać zwracać na
niego uwagi, non stop muszę patrzeć na jego reakcje itd. no i on napisał
do mnie ostatnio na gg. troche byłam potem skołowana, fajnie się
gadało. dzisiaj kolejny raz gadaliśmy, żartowaliśmy itp.. moja
przyjaciółka twierdzi, że on mnie podrywa, ale ja w ogóle czegoś takiego
nie zauważyłam! wręcz przeciwnie, wydaje mi sie że w szkole nie zwraca
na mnie uwagi... co mam robić? czy powinnam może rozwinąć tą znajomość,
czy z góry jest skazana na straty? co ten pociąg w stosunku do niego
oznacza, skoro mam wrażenie, jakby faktycznie na żywo był zbyt nieśmiały
i nieciekawy? wiem, że to pytanie jest absolutnie bez sensu, ale
musiałam to z siebie wyrzucić i poprosić o jakąkolwiek rade, bo widze,
że moja przyjaciółka ma już troche dość słuchania moich różnorakich
wątpliwości.
z góry dzięki, dziewczyny ;*
~Malina
z góry dzięki, dziewczyny ;*
~Malina
Kochana Malinko!
Żadna
znajomość nie jest, a przynajmniej nie powinna być, z góry skazywana na
straty. Rozwiń to, nic do stracenia nie masz, a możesz zyskać bardzo
wiele.
Pociąg
oznacza fascynację nim, poza tym mógł wydawać Ci się nieciekawym,
jednak nie wolno oceniać po pozorach. Poznaj go lepiej. Może podczas
następnej rozmowy spróbujesz się z nim umówić? ;)
Do
siebie nie mamy dystansu, często nie zauważamy pewnych rzeczy, które
dla innych są dość widoczne. Może Ciebie rzeczywiście podrywa, tylko Ty
tego nie zauważasz? Może on zwrócił na Ciebie uwagę, tylko, jak
wspomniałaś, jest nieśmiały i robi to w dyskretny sposób. Patrzy się,
wręcz pożera wzrokiem?
Pamiętaj, że inaczej się zachowujemy będąc w większej grupie, niż będąc samemu czy z kimś na osobności.
Spróbuj się do niego zbliżyć, poznać go.
Życzę powodzenia, trzymam kciuki :).
Pozdrawiam,
Małpa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz