Hej. Na początku pozdrawiam całą załogę NBS ;] A
więc mam taki jeden problem ;] Może zacznę od początku. Jest pewien
chłopak, nazwijmy go X, który podoba mi się już od około roku. Na
początku w ogóle się nie znaliśmy. Strasznie mnie to dobijało, bo bałam
się do niego zagadać, a on nic nie robił. Nawet nie mówiliśmy sobie
'cześć ' czy czegoś w tym stylu xdd Kiedyś jednak poznałam się z X-em
przez moją kumpelę. Najpierw było ' cześć ' na szkolnym
korytarzu,niekiedy pytanie ' o której kończę lekcje ' czy coś w tym
stylu. Nic specjalnego. Po jakimś czasie dostałam od niego zaproszenie
na nk. Potem zaczęłam z nim pisać, również na nk. Po jakimś czasie
podaliśmy sobie swoje nr. gg. KIedyś mijając się z X-em i jego kumplem [
Y ], Y krzykną coś w stylu ' ey ! Podobasz się X-owi ! ' Było to
wyraźnie skierowane do mnie. Kiedyś na szkolnej dyskotece zaczął
przystawiać się do mnie kumpel. Jak X to zobaczył to wkurzony Poszedł na
drugi koniec korytarza, i położył się na ławce. Gadał z jego kumplem [
ja go również znam. Dajmy na to, że będzie to Q ] Jak przechodziłam koło
tej ławki na której gadali, i poszłam do toalety to Q powiedział, że
mam tam zaraz przyjść. Ja po wyjściu z toalety od razu do nich
podeszłam. Q powiedział, że wszyscy mają sobie pójść. Łącznie z X-em .
Jak już zostaliśmy sami, to powiedział mi, że podobam się X-owi, i czy
ma on u mnie szanse. Ja powiedziałam mu, że taak . Potem on powiedział,
że tylko tuyle chciał wiedzieć, i sobie poszedł . Na drugi dzień X
napisał do mnie na gg, i potwierdził to co powiedział Q. Nom i tak jakoś
się zaczęło rozkręcać. Tzn. X do mnie pisał i wgl. Pewnego dnia zapytał
się mnie czy go kocham. Ja powiedziałam, że tak [ wiem, że ' kocham '
to mocne słowo, ale właśnie to do niego czuję ] i zapytałam go o to
samo,a on odpowiedział mi, że bardzo mnie lubi, ale nie wie czy kocha .
Po jakimś czasie zaczęło się łapanie za ręce, patrzenie się w oczy i
wgl.Pewnego dnia pocałował mnie ... Było na prawdę cudownie, ale to tu
nie jest najważniejsze . Problem w tym, że narobił mi on wielkiej
nadziei,że coś z tego będzie. Jednak ostatnio miał w opisie na gg imię
pewnej dziewczyny, i ta dziewczyna miała jego imię ... Wiem, że to
jeszcze nic nie znaczy, ale to trochę dziwne ... Powiedzcie mi, jak mogę
jeszcze do niego zagadać, czy coś ? I jeszcze mam takie pytanko, bo
teraz oboje chodzimy do innych szkół, mieszkamy w innych
miejscowościach. Co prawda jest to nie daleko, ale rodzice nie pozwalają
jeździć mi tam np. na owerze [ rozumiem ich, ponieważ trzeba przejechać
przez las ... sama bałabym się jechać ... ] No a tata wozi mnie na
prawdę niechętnie ok. 1raz w tygodniu ... A ja strasznie tęsknię ! Co
mogę zrobić, żeby częściej się z nim widywać ? Czekam na odpowiedź ;]
~Maadzialinkaa xdd
~Maadzialinkaa xdd
Droga ~Maadzialinkaa xdd!
W imieniu całej załogi serdecznie dziękuję za twoje pozdrowienia.
Co do sprawy:
Podobałaś się X-owi - to jest pewne niemal w 100%. Nie wiem jednak, czy mogę to powiedzieć w trybie teraźniejszym. Nie napisałaś bowiem, jak sprawy mają się obecnie. To, że napisali swoje imiona jeszcze o niczym nie świadczy, ale musisz wziąć pod uwagę to, że przenosząc się do innej szkoły, X wszedł w całkiem inne towarzystwo. On ma nowych znajomych i być może właśnie oni są dla niego teraz całym światem. Być może obracając się w nowym towarzystwie znalazł sobie nową sympatię chociaż wiem, że tego byś nie chciała.
Zanim jednak wyciągniesz z tego faktu pochopne wnioski należy sprawdzić, czy rzeczywiście jest to prawda. Już samo to, że X o niczym Ci nie powiedział, co powinien uczynić, świadczy o tym, że niczego nie możesz być pewna. W tej sytuacji radzę Ci się zapytać chłopaka na czym sprawy stoją, bo inaczej możesz snuć tylko domysły i nigdy się nie dowiesz jaka jest prawda, a i sam chłopak niekoniecznie może być szczery.
Wydaje mi się, że skoro wasz związek nie był na zasadzie:
- będziesz ze mną chodzić?
to chłopak może czuć, że Ciebie to w ogóle nie dotyczy i nawet nie poinformować Cię o całym incydencie. Świadczy to w tedy jedynie o jego głupocie. No, ale i takie przypadki się zdarzają.
Na odległość pomiędzy Wami też niestety nic nie poradzę. Mogę tylko powiedzieć tyle, że i chłopak powinien przynajmniej od czasu do czasu wyjść z inicjatywą, że to on Cię odwiedzi - bo tak właśnie poniekąd się utarło, a nie, że to ty ciągle do niego jeździsz.
A co do rodziców powiedz im, że naprawdę Ci zależy na tym chłopaku.., wytłumacz, że jest on dla Ciebie naprawdę ważny. Jest szansa, że chociaż trochę Ci to pomoże. Będzie to trudne zadanie być może, ale mam nadzieję, że podołasz.
Jeżeli X nadal Cię kocha, myślę, że odległość nie będzie stanowiła problemu. Są ludzie mieszkający na dwóch różnych półkulach, a jednak potrafili się odnaleźć i pozostać ze sobą już na zawsze, na dobre i na złe. ;) Gorzej jeżeli rzeczywiście się okaże, że to już koniec. Byłam w związku, w którym chłopak nie raczył mnie poinformować, że ma inną i zabolało mnie to trochę. Na szczęście szybko się wyleczyłam z tej miłości, która na dobrą sprawę przyniosła mi więcej problemu nić szczęścia. Jeżeli twój związek się zakończy w ten sposób, to radzę myśleć jakim nieodpowiedzialnym okazał się Twój chłopak niż zadręczać się winą.
Być może jednak to tylko jego koleżanka. Sprawdź to..
Powodzenia. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz