Dziewczyny !
Mam problem. W zeszłym roku zakochałam się w takim chłopaku na wycieczce, chodziliśmy ze sobą i potem koleżanka mi go odebrała ja się zapytałam dlaczego to zrobiła a ona tłumaczyła że go nie kocha robi to dlatego że mnie nie lubi. Ok pogodziłyśmy się i jest między nami ok, chodziłam z nim jeszcze nie dawno ale zerwał ze mną bo ze sobą nie rozmawialiśmy itp. No ale teraz znów tak jakby mnie podrywa bo za każdym razem kiedy mnie widzi mówi : ,,Oo Martyna" no to ja mu odpowiadam to samo tylko że jego imię. Jest mi z tym bardzo źle bo nadal czuję do niego miętę. A teraz jestem niby z innym od 3 klasy .. To syn mojej byłej pani noi sama nie wiem. Ten syn mojej pani jest fajny spoko i dobrze się uczy ten pierwszy też jest fajny i też spoko mu z nauką ale sama nie wiem co o tym myśleć. Myślę że tamtego kocham tak po przyjacielsku a tamtego tak naprawdę. Chociaż nie widuję tamtego drugiego kontaktujemy się co jakiś czas. On nawet nie wie że ja spotykam się z tamtym. Co ja robię nie tak ? Jak ja mam to rozegrać ? Nie chcę z nimi rozmawiać bo się wstydzę ! :(
~fearless_
Mam problem. W zeszłym roku zakochałam się w takim chłopaku na wycieczce, chodziliśmy ze sobą i potem koleżanka mi go odebrała ja się zapytałam dlaczego to zrobiła a ona tłumaczyła że go nie kocha robi to dlatego że mnie nie lubi. Ok pogodziłyśmy się i jest między nami ok, chodziłam z nim jeszcze nie dawno ale zerwał ze mną bo ze sobą nie rozmawialiśmy itp. No ale teraz znów tak jakby mnie podrywa bo za każdym razem kiedy mnie widzi mówi : ,,Oo Martyna" no to ja mu odpowiadam to samo tylko że jego imię. Jest mi z tym bardzo źle bo nadal czuję do niego miętę. A teraz jestem niby z innym od 3 klasy .. To syn mojej byłej pani noi sama nie wiem. Ten syn mojej pani jest fajny spoko i dobrze się uczy ten pierwszy też jest fajny i też spoko mu z nauką ale sama nie wiem co o tym myśleć. Myślę że tamtego kocham tak po przyjacielsku a tamtego tak naprawdę. Chociaż nie widuję tamtego drugiego kontaktujemy się co jakiś czas. On nawet nie wie że ja spotykam się z tamtym. Co ja robię nie tak ? Jak ja mam to rozegrać ? Nie chcę z nimi rozmawiać bo się wstydzę ! :(
~fearless_
Droga Fearless_
Niestety najistotniejsze momenty są napisane strasznie niezrozumiale, ale postaram się pomóc.
Po pierwsze koleżanka, który odbija chłopaka dziewczynie, która go kocha to nie koleżanka. Tym bardziej jeżeli go nie kochała. Ma prawo Ciebie nie lubić, ba.., nawet nienawidzić, ale musi Cię szanować i tolerować. Nie rozumiem sensu jej poczynań, no ale przejdźmy dalej.
Tak samo jeśli chodzi o związek. Para, która składa się z ludzi, którzy nie mają prawie nic ze sobą wspólnego, nie mają tematów do rozmów, wspólnych zainteresowań.. to nie para. Z opisu wynika, że chodzicie ze sobą ot tak. Jesteście ze sobą? Tak.., ale co z tego masz?
Jeżeli mówiąc podrywa - masz na myśli to "Oo Martyna" to nie wydaje mi się, żeby to w ogóle miało coś z tym wspólnego. Tak może powiedzieć Ci każdy. Nawet zwyczajny kolega i to nie znaczy, że coś do Ciebie czuje. Jednak jeśli masz na myśli jeszcze jakieś inne znaki to ok. "Myślę że tamtego kocham tak po przyjacielsku a tamtego tak naprawdę." - no i właśnie w tym zdaniu się nie mogę połapać. Podejrzewam, że chodzi o to, że dalej kochasz tamtego, którego Ci koleżanka potem odbiła.
Według mnie daj sobie z nim spokój. Skoro nie umiecie razem rozmawiać, a wręcz się tego boisz wasz związek nie będzie wiele warty. Zresztą, co to za uczucie ze strony chłopaka, skoro gdy tylko zaczęła do niego zarywać inna dziewczyna, od razu do niej leci. Daruj go sobie. tym bardziej, jeżeli jesteś szczęśliwa ze swoim tymczasowym chłopakiem. Być może Twoje uczucie do tego nie jest tak wielkie jak do jego poprzednika, ale uwierz mi. Tamten związek już sensu nie ma, a skoro jest nadzieja, dla tego, to czemu miałabyś nie spróbować? Mówisz, że tego kochasz tak po przyjacielsku. Taka miłość też jest dobra, a czasem nawet lepsza. Oczywiście jeżeli poprawie określiłaś tego chłopaka przyjacielem. Nie podejmuj pochopnych decyzji. Przemyśl to jeszcze.. Wolisz chłopaka, którego kochasz, a z którym nie potrafisz rozmawiać, czy takiego, który jest dla Ciebie podporą i z którym lubisz spędzać czas?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz