Heeej
. Mam problems, a więc taki chłopak Patryk razem z kilkoma laskami i
kumplami chodzili po dzielnicy. No więc ja też wyszłam. Było zimno i
poszliśmy do takiego jakby bloku. Takie pomieszczenie i sobie
siedzieliśmy i Kaśka wpadła na genialny pomysł żeby pograć w butelkę. No
i tam graliśmy i Patryk miał mnie pocałować z języczkiem ; d No i
zrobił to... o rany on tak świetnie całuje *.* to był najlepszy
pocałunek w moim życiu!!! I potem cały czas nie mogłam oderwać od niego
wzroku i czułam się trochę speszona. potem odprowadzili mnie do domu i
cmoknął mnie w usta. A ja się jak głupia zarumieniłam! I teraz nie wiem
co dalej... niby tylko gra i ja to rozumiem, pocałunek na koniec też nie
wiele znaczy. ale ja bym chciała aby coś znaczył. wcześniej nie
zwracałam na niego uwagi, a teraz jakby taka iskra przeszła w jednej
sekundzie. to dziwne wiem. ale chciałabym coś zacząć. wiem, że on mnie
nie wyśmieje czy coś bo nie jest taki, ale może odmówić a to nie będzie
przyjemne... jak mam zacząć rozmowę po czymś takim? nie chce aby od razu
się domyślił, że coś poczułam...
~Miłosny_Pocałunek
~Miłosny_Pocałunek
Moja Droga!
Wyzwanie
wyzwaniem, ale buziak w usta nie zaliczał się już do zabawy. Może
jednak zbyt pesymistycznie patrzysz na sprawę? Odprowadził Cię,
pocałował. Jednak to się już do wyzwania nie zaliczało. Poza tym chłopcy
uważają, że rumieńce są fajne ;). Moim zdaniem, podobasz mu się, a
przez tę grę nabył pewności siebie względem Ciebie. Poobserwuj go
jeszcze. Może da Ci jakieś znaki, że dla niego to nie był tylko
‘obowiązek’? Jeśli takowe się pokażą, warto przecież spróbować. Do tego
czasu rozmawiaj z nim, przebywaj. Staraj się być wyluzowana, jeśli
będziesz skrępowana, on to wyczuje. Także wrzuć na luz, co ma być to
będzie :). Pamiętaj, do stracenia nie masz nic.
Co
do znaków, nietrudno je odczytać, choć uważam, że sytuacja jest dość
jednoznaczna. Wiadomo, do siebie nie ma się dystansu. Jednak patrząc z
perspektywy osoby trzeciej, wyzwanie to był jedynie pretekst.
Jak
zacząć rozmowę? Jak już napisałam, bądź wyluzowana. Jeśli nie chcesz
zdradzić od razu wszelkich Twych zamiarów i uczuć, nie możesz dać po
sobie poznać, że się denerwujesz lub krępujesz. Skoro go znasz i wiesz
co lubi, czym się interesuje, rozmowa powinna pójść jak z płatka. Możesz
też nawiązać do zaistniałej sytuacji, albo delikatnie wspomnieć o
tamtym wieczorze, na przykład obrócić całą sytuację w żart.
Powodzenia! Trzymam kciuki, wierzę, że się uda :)
Pozdrawiam.
Małpa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz