Może na wstępie
nie będę pisać, iż Wasz blog jest ' słitaśny ' lub coś w tych rzeczach,
tylko poprostu podziwiam Was za tą bezinteresowną pomoc. A ogólnie może
dojdę już do swego problemu... A więc mam chłopaka, nazwijmy go X, no i
mieszkamy od siebie ok. 5 km, lecz mimo to bardzo rzadko się spotykamy
(raz na tydzień) ... Od jakiegoś czasu zauważyłam że znowu ma bardzo
dobry kontakt ze swoją dziewczyną, i w dodatku jeszcze parę osób mi
powiedziało że chodzi ze mną żeby o niej zapomnieć, smutno mi sie trochę
zrobiło;/ tylko on wszystkiemu zaprzecza... nawet raz dostałam zdjęcie
od 'anonim' na emailu... jak oni się przytulają itp., i plotki chodzą że
on niby ją błaga do powrotu... Jestem załamana tą całą sprawą, już
sobie z tym nie radzę :( Strasznie mi na Nim zależy,i jeśli się okaże
prawdą to pomogę mu się 'cudem' w niej odkochać... może z czasem zmieni
zdanie.
~Załamana ...
~Załamana ...
Droga Załamana!
Wierzę,
że jest Ci trudno… Ale coś mi tu nie pasuje. Po pierwsze, to co takiego
dzieje się między Twoim chłopakiem, a jego byłą, że uważasz, że znów
mają ze sobą bardzo dobry kontakt..? Częściej ze sobą rozmawiają? Może
muszą coś przygotować razem do szkoły i przypadkiem wypadło, że akurat
robią to razem?:) A może ich wspólny znajomy ma kłopoty..? Naprawdę
wytłumaczeń tego może być wiele. Niekoniecznie ich kontakt mógł się
polepszyć. Pod drugie, to o tym, że on chodzi z Tobą, aby zapomnieć o
swojej byłej, dowiedziałaś się od osób trzecich, które nie zawsze mówią
prawdę na temat związku, w którym jesteśmy. Czasem próbują rozdzielić
bardzo szczęśliwa parę, bo jest.. za szczęśliwa, a oni akurat mają
kłopoty sercowe. To jest naprawdę nie w porządku… Poza tym on
wszystkiemu zaprzecza… Czemu masz mu nie wierzyć?:) A zdjęcie, które
dostałaś od tego anonima mogło być jeszcze z okresu, kiedy byli ze sobą…
Ktoś chyba bardzo chce Was rozdzielić, skoro używa takich metod. I sama
mówisz, że chodzą PLOTKI, że on ją namawia do powrotu. Tylko plotki.
Ja
bym Ci radziła naprawdę szczerze porozmawiać o tym wszystkim ze swoim
chłopakiem. O tych plotkach, o zdjęciu, o tym, co zauważyłaś. Być może
on nie wie o Twoich wątpliwościach i mógłby Ci pomóc je rozwiać. Jednak
pamiętaj, żeby mnie zamykać się na wyjaśnienia, pogłoski z którejś ze
stron. Mi to wygląda na to, że ktoś chce Was rozdzielić, Was- szczęśliwą
parę. Wnioskuję to z Twojego opisu. Ale może być tez tak, że to Twój
chłopak gra na dwa fronty. Nie wiem, ale miej oczy i uszy szeroko
otwarte na wszelkie informacje, a dopiero później je analizuj, najlepiej
z pomocą jakiejś życzliwej osoby, np. przyjaciółki, mamy.
Przede
wszystkim jednak pamiętaj, żeby wysłuchać obu stron, nie oskarżać
chłopaka o coś, czego ni jesteś pewna, zwłaszcza, że on może nie
wiedzieć o Twoich wątpliwościach. I proponuję częstsze spotkania lub
kontakt chociażby na gg;)
Głowa do góry i powodzenia życzę :)
Charlotte.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz