Wasz blog jest świetny. Wasze porady sa
naprawdętrafione! Dlatego zdecydowałam się (po raz pierwszy w życiu)
poprosić oradę na blogu. (Na innych nie chciałam, bo sa kiepskie) Otóż
do liceumdojeżdżam pociągiem (20 km) razem z koleżanką, Darią, która
mieszka wmałej wiosce pod moim miastem. W piątek wracamy takim
malusimpociągiem, gdzie ejst mało miejsc, ale wystarczajaco dużo by
pomieścićok 50 osób. Jeżdżą tam pewni chłopcy. Troche starsi, zaczęli
studia.Chciałybyśmy do nich zagadać, ale nie wiemy jak. Możliwość
"cześć,mozemy tu uśiąść?" odpada, bo mało osób jeździ tym małych
pociągiem wpiątki i zawsze są wolne miejsca. Druga pzreszkoda to taka,
że częstomają słuchawki na uszacvh i słuchają ogłuszającego
post-hardcore. A mychcemy ich poznać :D Wiemy narazie tylko tyle, że
mają na imię Maciek iOlek.
~Żanna
~Żanna
Droga Żanna! ;D
Najprostszym sposobem na zagadanie byłoby np. po prostu zapytać o godzinę.. Oczywiście najpierw należy się upewnić, czy w waszym otoczeniu nie ma jakiegoś zegarka, albo same nie macie wystających z kieszeni komórek, bo w tedy wypadłoby to dość głupio i sztucznie.
O ile wiem, chłopcy w miarę entuzjastycznie reagują na zaczepki w stylu: czy możesz mi powiedzieć jak to działa?, pomógłbyś mi pomóc to naprawić? itp. Radzę więc zagadnąć coś właśnie w tym kierunku. Tym bardziej, że podczas gdy oni będą w trakcie oglądania waszego sprzętu np. komórki, jest czas na rozpoczęcie jakiejś w miarę normalnej rozmowy. Dla odważnych dobrych wyjściem mogłoby być również rzucenie 'na odczepnego' jakiegoś luzackiego/flirciarskiego tekstu, ale osobiście jestem zdania, że potrafią tylko nieliczne.
I przede wszystkim, zanim do nich zagadacie wypróbujcie jeszcze jedno wyjście. Tym razem celem jest, aby to właśnie oni zagadali pierwsi. Stańcie sobie w tym pociągu w miarę blisko nich, tak żeby oni słyszeli mniej więcej o czym gadacie. Śmiejcie się, żywo gestykulujcie, uśmiechajcie do siebie i przy okazji do nich. Może w końcu sami się zainteresują. Przeszkodą w tym zadaniu są by może ich słuchawki i muza której słuchają, ale z pewnością szeroki uśmiech stopi pierwsze lody. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz