niedziela, 27 listopada 2011

Jak pokazać, że mi też zależy?

Czesc! jestem Ania i mam 15 lat.
Dluuugo przeszukiwalam kategorie w celu znalezienia podobnego problemu do mojego. Niestety, pomimo wszelkich staran nie znalazlam niczego podobnego. Btw. Jest to kolejny temat o chlopaku/ach z serii 'co on mysli'/'co on czuje'/'co mam robic'...
Chodze do klasy z Marcinem - chlopakiem, ktory ma to 'cos' innego, niz wszyscy, co mnie przyciaga do niego jak magnez opilki metalu. Zawsze mnie bardzo interesowal, ale nigdy nie myslalam, ze z tego moglo by cos byc. Wszystko zaczelo sie teraz, w ostatniej klasie(o zgrozo! akurat teraz, kiedy za pare miesiecy wszyscy rozejdziemy sie do innych szkol) Zauwazylam coraz wieksze zainteresowanie moja osoba przez Marcina. Ciagle czuje jak przeszywa mnie swoim wzrokiem. Staram sie jak moge pokazac, odwazjemnic jego starania[??] Kolezanki coraz czesciej zauwazaja poczynania Marcina. Czasem jego zachowanie wydaje sie dziwne... rozmawiamy, rozmawiamy i nagle! jakas cieta riposta na moj temat. >>Yyy? co jest?!<< nie wiem, co myslec o jego zachowaniu. Raz mily, sympatyczny, rozmowyny(ostatnio ze trzy godziny gadalismy o wszystkim i o niczym na GG, szkoda, ze w szkole nasze rozmowy ograniczaja sie do lekcyjnych 'heeej, co tam wpisalas' etc.,etc.,) a pozniej te uwagi. Niby 'kto sie lubi ten sie czubi', ale nie wiem co mam o tym myslec. Byla i dyskoteka, na ktorej pozeral mnie wzrokiem, ale zeby wyrwac do tanca - zapomnij, zawsze albo w grupie, a jesli juz z dziewczyna to tanczac z inna wpatrywal sie we mnie. i tak cala dyskoteke przetanczylam z wieloma chlopakami, ale ani jednego tanca nie zatanczylam z nim. Kiedys by zaczac inny temat niz ostatnia kartkowka w szkole zagadnelam do Marcina o filmy. Poprosilam, zeby zgral mi filmy na plytke, zgodzil sie. Nastepnego dnia przynioslam mu plytke. Podeszlam, kiedy byl sam i wreczylam z szerokim usmiechem. Spytal, jakie interesuja mnie filmy, na co ja nie myslac przy wypowiadaniu slow powiedzialam 'licze na Twoj gust' i zapunktowalam(chyba). Marcin szeroko sie usmiechnal i zapewnil mnie ze, filmy beda interesujace. Btw. trafil.
Chcialam mu jakos podziekowac, cokolwiek... jednak Marcin nawet nie zauwazyl... Ostatnio tez coraz czesciej jest baaardzo blisko mnie. Staje tak, zebysmy dotykali sie ramionami, albo tak zebym musiala 'przypadkowo' wpasc na niego przy odwracaniu sie. Mimo tego, nie wiem co on czuje. Analizuje wszystkie jego zachowania, zeby dowiedziec sie - co on czuje, podczas kiedy juz TRZECIEMU chlopakowi daje kosza. Wczoraj trzeci chlopak uslyszal odemnie odmowe i to sklonilo mnie do napisania tutaj.
Pewnie rozpisalam sie strasznie. Ale mysle, ze ilosc tekstu was nie przestraszy(wychodze z zalozenia, ze czym wiecej wiecie tym trafiej mozecie opisac co to za uczucie). Bylabym bardzo wdzieczna, gdybyscie mi pomogly.
Juz teraz dziekuje! :**
ps. rozwazalam prosty sposob - zapytanie sie go o uczucia, ale nie wiem jak mialabym to zrobic. Boje sie tez, ze Marcin mnie wysmieje.
A zakladajac, ze cos tam wiecej czuje, co powinnam zrobic? jakos pokazac, mu ze mi tez zalezy?
~Ania
 
Droga Aniu! ;)
Piszesz, że szuka z Tobą kontaktu, wpatruje się w Ciebie.. cóż więcej trzeba, aby móc zawyrokować, że mu się podobasz. A tak właśnie z pewnością jest. Czy ja wiem, czy powinnaś na siłę coś zmieniać. Z tego co opisałaś robisz i tak już dość dużo rzeczy żeby przyciągnąć jego uwagę - zagadujesz itp. itd. Reszta zależy od niego. Odnośnie tej rozmowy na GG - od dawien dawna wiadomo, że przez internet rozmawia się łatwiej. Nie dziw się więc, że w necie rozmawiacie jak dobrzy przyjaciele, a w realu ni hu hu. Tak już niestety jest. Osobiście na Twoim miejscu chwilowo zrezygnowałabym z rozmów na GG gdyż to, że ze sobą piszecie, wcale nie ułatwia wam kontaktu w realu. No bo co z tego, jak przez komunikator się otwieracie, a na żywo w swoim towarzystwie ani be, ani me. xD
Wydaje mi się, że ów chłopak jest nieśmiały. Jeżeli widzisz po jego zachowaniu, że nie odważy się on do Ciebie zagadać - na poważnie i poprowadzić wszystkiego w kierunku, w którym ty byś chciała - weź się do roboty. Zagaduj do niego tak jak teraz, kiedy potrzebuje pomocy - pomagaj. Dobrym pomysłem byłoby również zagranie w butelkę lub tego typu grę i zadanie mu przez kogoś pytania - Czy Ania [jeśli rzeczywiście tak masz na imię] Ci się podoba?, lub, która dziewczyna z grających Ci się podoba? - oczywiście ty też grasz. ;p
Przebywaj często w jego towarzystwie, uśmiechaj się, szukaj wspólnych tematów i rozmawiaj. Bo rozmowa często jest kluczem do sukcesu.
Odnośnie tych trzech chłopaków.. użyję tutaj paru ciężkich słów. Łaski chłopakowi nie robisz, że odmawiasz swoim adoratorom. Jeśli naprawdę podoba Ci się ten jedyny chłopak i dążysz do tego by z nim być - jasne jest, że na chodzenie z innym się nie zgodzisz. Wydaje mi się więc, że wątek z nimi nie ma w tej sprawie nic do rzeczy.
Frysbie_

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x