środa, 23 listopada 2011

Ten chłopak mnie rani!

Proszę o pomoc! Otóż chłopak w którym się zakochałam [nazwijmy go X], zakochał się w mojej przyjaciółce - i powiedział mi to! Ciągle ją podrywa, mówi, że jest najładniejsza w klasie itp. Ale... On też tak mówi do mnie. Chce ze mną chodzić na spacery, zaprasza żebym z nim usiadła w ławce. Niestety, gdy on to mówi, to moja przyjaciółka jest zawsze obok. Czuję, jakby przez słowo "proszę WAS" mówił "proszę CIĘ" czyli moją przyjaciółkę. Niby jesteśmy kumplami, dobrze mi się z nim rozmawia, ale ja już dłużej nie wytrzymam. Zakochał się w niej, a podrywa mnie! Gdy nie chciałam iść z X, moją przyjaciółką i jego kolegom na spacer i spytałam po co mam iść, to on powiedział "bo chcę" i jestem pewna, że patrzył mi w oczy. Ale ja wiem, że moja przyjaciółka nie poszła by na ten spacer beze mnie. X też to wie i pewnie tylko dlatego chce żebym szła, żeby moja przyjaciółka się dołączyła.
Ona dobrze wie, że się zakochałam w X. Powiedziałam jej to. Ale ona przez 5 minut skakała z radości, a potem jakby nic się nie stało. Nie pyta jak mi z nim idzie, nie pomaga. Gdy on się jej dla jaj oświadczył, to powiedziała "jasne!". Czuję się zdradzona przez przyjaciółkę :(
X jest bardzo dziwny! Dlaczego jest zakochany w niej, a mnie też podrywa? Jestem ładna, owszem, moja przyjaciółka też. Ciągle ją i mnie komplementuje. Ostatnio spytał się mojej koleżanki z którą siedzę w ławce, który chłopak mi się podoba! Chciałam mu powiedzieć, że się w nim zakochałam, ale akurat gdy miałam już to wyksztusic, to on powiedział, że kocha moją przyjaciółkę.
Czuję, jakby X uważał mnie za plan B. "Jeśli mu nie wyjdzie z moją przyjaciółką, to będzie ze mną, więc dobrze na razie podrywać mnie i ją" takie są moje przeczucia. Mam już dość tego, że na moich oczach podrywa ją, a potem mnie. Ja się w nim zakochałam, a on mnie rani. Mam ochotę powiedzieć mu prosto w twarz, jeśli znów zacznie "odwal się ode mnie i bądź z nią!". Tyle, że ona nic do niego nie czuje. Co mam zrobić? Błagam, pomóżcie mi! To bardzo boli!

~Susan


  

Droga Susan!
Trudna sytuacja… I trudno wywnioskować, czy on Ciebie także podrywa… Bo zapytanie Twojej koleżanki z ławki o to, który chłopak Ci się podoba, mogłoby znaczyć również coś innego. A mianowicie to, że albo zauważył, że Ci się podoba, coś więcej do niego czujesz, albo to, że ktoś już mu o tym powiedział. No a jemu w takim układzie jest dobrze, bo jak sama zauważyłaś, jeśli nie będzie z Twoją przyjaciółką, to może się spodziewać, że będzie z Tobą, tym samym ‘dokopując’ Twojej przyjaciółce i pokazując, że może się podobać. Ja wiem, że to dziwne, ale faceci naprawdę tak myślą… A przynajmniej mój kolega ;) Ja tu nie widzę wyraźnych oznak podrywu, ale nie wykluczam, że on istnieje. Chce, żebyś chodziła razem ze swoją przyjaciółką, bo ona sama nigdzie nie pójdzie. To jasne. A komplementy? Jesteś razem ze swoją przyjaciółką i głupio mu zachwalać tylko ją, a skoro jesteś ładna, to komplementuje i Ciebie. Ja tak to widzę, ale powtarzam, że z opisu trudno jest to wywnioskować i może być zupełnie inaczej. Jednak ja odpowiadam na podstawie opisu:)
Twoja przyjaciółka zachowuje się trochę nieodpowiednio. Skoro wie, że się w nim zakochałaś, to dlaczego się nie stopuje? Powiedz jej, że Ciebie to bardzo rani. Nie powinna się zgadzać na te wyjścia, nawet razem. O tyle dobrze, że sama go nie podrywa i nie wychodzi z nim sam na sam, bo można wtedy pomyśleć, że specjalnie Cię rani. A w tym przypadku myślę, że robi to raczej nieświadomie.
Co robić? Moim zdaniem nie jest to odpowiedni chłopak… Możesz mu oczywiście powiedzieć, że Ci się podoba, wyznać wszystko, ale czy to coś da? Skoro on już teraz zachowuje się tak, a nie inaczej? No nie wiem… Radziłabym dać sobie z nim spokój. Przede wszystkim więc ograniczyć kontakty i poprosić przyjaciółkę o pomoc w tym. No i pod żadnym pozorem nie zgadzać się na takie wspólne wyjścia i rozmawiać tylko wtedy, kiedy to już konieczne:)
Pozdrawiam,
Charlotte.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x