niedziela, 25 grudnia 2011

Czy on jest mną zainteresowany?

hey ;)
Mam 16 lat. Strasznie dziwna sytuacja przydarzyła mi się w tym roku, a właściwie to kilka. Dotyczy chłopaka który mieszka w tym samym bloku co ja. Kompletnie nie potrafię go rozgryźć. A więc napisał do mnie na stronie internetowej (twierdząc, że trafił na mnie przypadkiem bo nazwisko jakieś znajome), później po krótkim "zapoznaniu" gadaliśmy przez jakąś godzine na gadu. Pożegnaliśmy się i więcej praktycznie z nim nie rozmawiałam. Widzimy się sporadycznie i przypadkowo. Ostatnio zaprosił mnie na imprezę swojej znajomej. Mówił żebym przyszła z osobą towarzyszącą. To jest mega dziwne. Nie znam go praktycznie wcale. I szczerze nikogo na imprezie też nie bedę znała, a jeśli chodzi o os. towarzyszącą to chłopaka nie mam żeby go zabrać. a raczej o koleżankę nie chodzi. Po za tym po co miałby mnie zapraszać po jednej rozmowie? Albo zrobił to z myślą 'fajnie by było gdyby dużo osób przyszło na imprezę więc ją może zaprosze, ale nie zależy mi specjalnie na znajomości' lub 'może się wreszcie zapoznam się z nią bliżej'. Szczerze , to nie chce iść na domówke gdzie nie ma moich znajomych bo w takich miejscach czuje się nie na miejscu. Nigdy nie lubiłam poznawać nowych ludzi.Czy jest mną zainteresowany?? O co mu chodzi??
Proszę o odpowiedź. Szczerze, nie znalazłam notek podobnych, więc mam nadzieje że mi pomożecie.
Z góry dzięki ; )

~bubble


Kochana bubble!
Moim zdaniem jest Tobą zainteresowany;) I zaprasza Cię na tą imprezę, żeby móc Cię poznać. Na domówkach nie jest tak dużo osób i większość jest znana gospodarzowi, bo przecież zdarzają się czasem wyjątki. On co prawda nie jest gospodarzem, ale imprezę organizuje jego znajoma. On czułby się na pewno i wiele lepiej, i pewniej w gronie, które zna. Miałby odwagę podejść. A przynajmniej duże szanse, żeby to zrobić, bo byłby jedną z niewielu osób, które znasz i mógłby się Tobą ‘zaopiekować’. A ta osoba towarzysząca? Może chce zobaczyć, czy przypadkiem kogoś nie masz, czy ktoś mu nie zagraża. A jeśli tak, to wyczuć, na ile to jest poważne i poznać konkurenta. Nie poradzę Ci, czy masz iść, czy nie, bo to zależy już od Ciebie. Wydaje mi się jednak, że warto byłoby poznać bliżej tego chłopaka, przynajmniej spróbować i sprawdzić, czy to, co tu piszę, może być prawdą. I nie, niekoniecznie na tej domówce. Myślę, że ten przypadek był ‘zamierzony’, że znalazł Cię na tej stronie internetowej i napisał^^ I zastanów się, czy te Wasze spotkania nie są zaaranżowane przez niego:)  Tzn. to wszystko to moje zdanie, tak mogę sądzić po tym, co przeczytałam. Ale mam wrażenie, że w tym przypadku się nie mylę, a jeśli już, to niewiele;)
Pozdrawiam,
Charlotte.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała prudence. z Panda Graphics. Credits: x | x